Rosja sprawdza ile jabłek może wyprodukować Białoruś

 

Rossielchoznadzor kontroluje białoruskich producentów jabłek. Chce oszacować, ile jabłek jest w stanie realnie wyprodukować Białoruś.

W dniach od 15 do 20 lipca Urzędnicy Rossielchoznadzoru przeprowadzają kontrolę na Białorusi w celu oceny zdolności produkcyjnych w gospodarstwach produkujących jabłka, aby zapewnić identyfikowalność owoców, gdy zostaną one dostarczone do Federacji Rosyjskiej.

Decyzja o przeprowadzeniu procedury została podjęta podczas negocjacji Rossielchoznadzoru z Państwowym Inspektoratem ds. Uprawy Nasion, Kwarantanny i Ochrony Roślin Białorusi w sprawie możliwości zniesienia tymczasowych ograniczeń w dostawie jabłek pochodzenia białoruskiego.

Przypominamy, że od 12 kwietnia Rosja wprowadziła zakaz importu gruszek i jabłek z Białorusi. Zapowiedziano wtedy też, że przyszłości możliwe jest ograniczenie sprzedaży innych białoruskich produktów.

Decyzja została podjęta po tym, jak w pierwszym tygodniu kwietnia 2019 r., inspektorzy Rossielchoznadzoru wraz z rosyjską Federalną Służbą Celną zatrzymali 39 pojazdów z produktami objętymi sankcami bez odpowiednich dokumentów fitosanitarnych na rosyjsko-białoruskiej granicy, z czego 36 z jabłkami i gruszkami. Zdaniem rosyjskiej służby zdarzenia potwierdzały, że strona białoruska wydaje bezprawnie sfałszowane świadectwa fitosanitarne.

„W zeszłym roku białoruscy koledzy powiedzieli nam, że w lutym skończyły się rodzime jabłka i gruszki” - powiedział szef Rossielchoznadzoru, Siergiej Dankvert (szef Rossielchoznadzoru) i zauważył, że w tym samym okresie kolejne 36 samochodów z owocami bez odpowiednich dokumentów próbowało przekroczyć granicę z Rosją.

 

Powiązane artykuły

Za dużo sadowników

Mniej produkuj, więcej handluj

Weź dotację i odejdź z sadownictwa

X