Wyka - chwast sadom przyjazny?
Przełom czerwca i lipca to okres kwitnienia oraz zawiązywania strąków przez różne gatunki wyki, także te dziko rosnące, ukryte w zaroślach na obrzeżach plantacji czy podnoszące się nieśmiało w koszonej murawie. W rzędach drzew owocowych roślina trafia się zdecydowanie rzadziej, bo jest wrażliwa na działanie herbicydów. Wykę spotkamy także w rowach albo na nieużytkach – wszędzie tam, gdzie znajdzie dostateczną zasobność podłoża w wodę oraz roślinę podporową, na której będzie mogła oprzeć swoje wiotkie, pokładające się łodygi.
Z kilku względów jest to chwast bardzo ciekawy, który spełnia w agroekosystemie ważną rolę, a przy występowaniu w umiarkowanym nasileniu może wnosić do sadu więcej pożytku niż szkody.
Wyka ptasia.
Przede wszystkim warto podkreślić znaczenie wyki dla pszczół oraz gatunków dzikich owadów zapylających. Pszczoły chętnie ją oblatują, jeszcze chętniej trzmiele, które wygryzają w jej kwiatach otwory, dzięki którym z nektaru mogą korzystać inne gatunki zapylające kwiaty.
Późny okres kwitnienia (przypadający na czerwiec – wrzesień) to czas, kiedy rośliny sadownicze już przekwitły, nie może być zatem mowy o konkurencji wyki o owady zapylające. Wręcz przeciwnie – jest ona dla nich wartościowym biologicznie, bogatym w białko źródłem pożytku. Wyka wypełnia lukę międzypożytkową, pozwala przetrwać dzikim owadom zapylającym i wytworzyć zapasy na okres spoczynku, kiedy rośliny nie będą kwitnąć. Miododajność wyki z hektara wynosi 80 kg, a więc jest zbyt mała do produkcji miodu wykowego. Jej niewielkie skupiska są jednak ważnym wspomożeniem dla populacji owadów zapylających na danym terenie, od których zależy przecież produkcja owoców.
Wyka drobnokwiatowa.
Druga zaleta to wynikająca z symbiozy z bakteriami brodawkowymi zdolność wyki do wiązania azotu atmosferycznego. Ten plonotwórczy pierwiastek, choć stanowi 78% składu powietrza, którym oddychamy, nie może być pobierany z atmosfery przez rośliny sadownicze. Wyka, jako gatunek z rodziny motylkowatych, dzięki współpracy z mikroorganizmami pobiera azot z powietrza, a kiedy obumiera i ulega mineralizacji, wzbogaca podłoże w azot w formach, które są przyswajalne dla roślin uprawnych. Ponadto pobudza życie mikrobiologiczne w glebie, wzbogaca ją w materię organiczną. Warto wykę pozostawić w spokoju, niech sobie rośnie!
Wyka siewna.
Komentarze
To nie wyka bo ona się pokłada... tylko inny gatunek . No chyba że niczym nie pryskasz i masz małpi gaj i pnie się po drzewach :))