Konstrukcje wspierające w pigułce

konstrukcje1W nowoczesnym sadownictwie drzewa sadzimy na podkładkach karłowych, które wymagają wzmocnienia. Produkcja owoców idzie w kierunku maksymalnego zwiększenia plonowania. Takie podejście wymaga jednak bezwzględnie zastosowania konstrukcji, które wspierać będą nasze nasadzenia w pełni owocowania. Przygotowaliśmy dla naszych Czytelników krótki przegląd sposobów mocowania wraz z ewentualnymi podpowiedziami.

Podpory indywidualne
Stosuje się je wyłącznie w przypadku podkładek półkarłowych lub tych silniej rosnących. Są to wolnostojące paliki, do których za pomocą żyłek mocuje się drzewo. Ich długość zależy od tego jak wysoko prowadzimy korony drzew, czyli od 2,5 do 3,5 m (ok. 0,5 – 0,7 m wbijamy w ziemię). Średnica natomiast to zazwyczaj 4 cm. Koszt jednego to ok. 1 zł za metr.

Najczęściej używa się drewna sosnowego ze względu na jego koszt. Jest stosunkowo tanie, a odpowiednio zaimpregnowane wytrzyma wiele lat. W zależności od impregnatu będzie to w przypadku chromu oraz miedzi – ok. 15 lat. Olej kreozotowy zabezpieczy drzewo na jeszcze dłużej. Oczywistością jest, że paliki przygotowane we własnym zakresie będą tańsze. Jest to jednak praca żmudna, czasochłonna, a nierzadko niedająca zadowalających efektów. Musimy pamiętać bowiem, że słupki wystawione będą na niekorzystne warunki atmosferyczne. Szczególnie narażona będzie część tkwiąca w ziemi – bez odpowiedniego zabezpieczenia bardzo szybko ulegnie rozkładowi.

konstrukcje4Palik wbijamy od strony najsilniejszych wiatrów, przy czym ważnym jest, aby zachować odległość ok. 10 cm od drzewa.

Ta metoda wsparcia jest najtańsza i najprostsza, a jeśli nie jesteśmy producentami nastawionymi na wysoką jakość owoców, możemy ją z powodzeniem stosować. Pamiętajmy jednak, że kilkuletni pal może się złamać przy mocniejszym wietrze.

Podpory całorzędowe
Stanowią wyjątkowo trwałe konstrukcje, a odpowiednio zainstalowane pozwolą na wymianę drzew bez konieczności demontażu całości.
Najczęściej stosuje się:
a) Słupy ze strunobetonu – słyną ze swojej elastyczności. Są alternatywą dla tradycyjnych słupków zbrojonych, które dzisiaj nie są już polecane. Zauważono bowiem, że silniejszy wiatr jest w stanie złamać lub przewrócić sztywny beton.
Najlepiej byłoby, gdyby słupek strunobetonowy miał długość ok. 4 m (0,80 m wbijamy w ziemię) a wymiary boków: 8-10 cm.
Jedyną wadą podpór strunobetonowych jest ich cena. Dla przykładu: koszt jednego słupa to co prawda ok. 40 zł (9 zł – 1 metr), ale po dokupieniu akcesoriów, które są niezbędne do montażu, koszt zwiększy się do ok. 50 zł. Musimy wiedzieć, że w tym materiale nie da się wiercić, więc drut przymocować będzie trzeba specjalnymi opaskami.
b) Innym rozwiązaniem mogą być impregnowane słupy drewniane (długość – najwydajniej ok. 4 m, średnica 8-12 cm). Jeśli zdecydujemy się na nie, proponujemy wcześniej przewiercić luki na drut, ponieważ w zamocowanych już konstrukcjach będzie to pracochłonne. Do wyboru są także skoble, które przytrzymają drut (wtedy wiercić nie trzeba), ale montaż zajmuje więcej czasu.

konstrukcje9Ogólne wskazania:
– oba rodzaje podpór stawiamy w odległości od 6-10 m. Wszystko zależy od gęstości nasadzenia (im mniejsze odstępy tym gęściej ustawiamy podpory). Najlepiej byłoby, aby słupki skrajne postawione były między pierwszym, a drugim drzewkiem w rzędzie (nie mogą przeszkadzać w późniejszych pracach polowych).
– skrajne słupy muszą być wyposażone w odciągi – niezależne lub będące przedłużeniem drutów rozciągniętych w rzędzie. Przymocowuje się je do specjalnych betonowych lub metalowych kotw zamocowanych w ziemi (fot.5). Radzi się, aby słupy skrajne zakopane były ukośnie na zewnątrz rzędu. Nie poleca się konstrukcji pionowych z wyporami do wewnątrz – jest to rozwiązanie często zawodne i nie gwarantuje stabilności.
– drut – cynkowany o średnicy od 2,5-4mm rozciąga się zazwyczaj na dwóch liniach. W tym przypadku musimy zastosować również paliki bambusowe (koszt – 2,10 zł netto) lub rurkę z tworzywa sztucznego (cena 3,5 zł za jedną). Do wyboru są także tyczki metalowe (3,60 zł netto). Odradzamy je jednak, ponieważ są dobrym przewodnikiem ciepła i zimna – drzewa mogą więc przemarzać bądź ulegać oparzeniom.
Paliki przywiązujemy do drutu i dopiero wtedy mocujemy drzewko do palika. Najlepiej robić to za pomocą specjalnej żyłki (5 kg –70 zł). Pamiętajmy, że przestrzeń między nimi to minimum 2 palce.
Jeśli decydowaliśmy się na cztery linie – drzewka możemy zawiązywać bezpośrednio do drutu.
– istotne jest odpowiednie naciągnięcie drutu. Technik jest wiele. Proponujemy bezpieczne spinki lub obejmy z możliwością naciągania. Inną metodą jest korba wykonana samodzielnie z wygiętej rurki lub grubego drutu. Zginamy ją po kątem prostym tak, aby jedno ramię było krótsze – wywiercamy w nim otwór i przeciągamy tamtędy drut nawijając go na korbę. Po uzyskaniu odpowiedniego naprężenia blokujemy dźwignię na słupie.
– jeśli chodzi o wbijanie palików w ziemię, jedynym rozsądnym rozwiązaniem wydaje się użycie świdra (rozwiązanie tańsze niż wbijarka hydrauliczna). Niemożliwym jest ręczne kopanie otworów pod słupki.

Powiązane artykuły

X