szczepienie a okulizacja

Ktore drzewka lepiej kupić okulizowane czy szczepione w ręku?
Ma to jakis wplyw na wzrost, jakosc i owocowanie drzewek?

Szkółkarzowi łatwiej jest produkować drzewka metodą okulizacji, dlatego drzewka okulizowane są łatwiej dostępne na rynku. Do szczepienia potrzebne są bardzo dobre podkładki i stosunkowo grube zrazy, a ponadto jest to metoda bardziej pracochłonna dla szkółkarza. Drzewka produkowane metodą szczepienia jednak szybciej rosną i jeśli mają zapewnione odpowiednie warunki po posadzeniu w sadzie to wcześniej wchodzą w okres owocowania i wcześniej można z nich uzyskać dobre plony. Moim zdaniem więc dla sadownika lepsze są drzewka produkowane poprzez szczepienie w ręku.

Kwiatek mam pytanko,
mam mozliwosc nabycia teraz drzewek z chlodni szczepionych w ręku oraz ze śpiącym oczkiem sa to okulanty i chcoalbym sobie sam o nie zadbac i na przyszla wiosne wsadzic do gruntu tam gdzie maja rosnąc i plonowac:)

Wegetacja juz ruszyla a te drzewka dopiero ujrza swiatla dzienne i niewiem czy zdaza do zimy zrzucic liscie itd. Nie rozumiem pojecia ze spiacym oczkiem. Mógłbyś mi to wytlumaczyc? CO wogole o tym sadzisz?

Moim zdaniem nie powinno być problemu z zakończeniem wegetacji przez takie drzewka. Wydłużona wegetacja zmniejsza wytrzymałość drzew na mróz, ale nawet gdyby drzewka zrzucały liście nieco później to i tak nie masz się co martwić skoro zamierzasz je przetrzymać przez zimę i posadzić wiosną następnego roku.
A jeśli chodzi o śpiące oczko to sprawa wygląda tak, że są 2 terminy okulizacji - pierwszy w miesiącach maj- czerwiec, w którym okulizacja odbywa się żywym oczkiem, czyli takim , z którego pąk wybija jeszcze w tym samym sezonie wegetacyjnym oraz drugi termin w miesiącach lipiec-wrzesień i wtedy mówimy o okulizacji śpiącym oczkiem, czyli takim, z którego pąk wyrasta dopiero wiosną następnego roku, czyli przez długi okres czasu pozostaje uśpiony.
Zakup takich okulantów wiąże się z koniecznością odpowiedniego ich przycięcia nad oczkiem po posadzeniu, a potem samodzielnego wyprowadzenia drzewek. Jeśli masz na to ochotę to nie widzę problemu.