Skuteczny eksport

DSC02024Embargo nałożone przez Rosję niewątpliwie uderzyło w naszą rodzimą produkcję. Polska jest potęgą w produkcji jabłek jednak mimo to nasze owoce nie były dostępne na rynkach azjatyckich czy afrykańskich. W dużej mierze zamknęliśmy się tylko na jeden rynek – rosyjski, przez co konieczne stało się szukanie nowych odbiorców. To jednak bardzo długi i żmudny proces, który wiąże się koniecznością spełniania wielu kryteriów obowiązujących w kraju importera.

Do sierpnia ubiegłego roku eksport jabłek nie był prosty, zaś możliwy. Natomiast wprowadzenie embarga tylko pogorszyło sytuację polskich sadowników i eksporterów. Wielu producentów zastanawia się co w takiej sytuacji robić. Mówi się o jednym rozwiązaniu – nowych rynkach zbytu. Niewątpliwie są to rynki bardziej wymagające niż rosyjski, jednak jest możliwe wysyłanie naszych jabłek do Afryki, Indii czy Chin. O elementach warunkujących skuteczny eksport i dystrybucję jabłek na dalekie rynki mówiła podczas „Sadowniczych konferencji agrotechnicznych” na TSW 2015 Veronika Mangin – zajmująca się europejskimi rynkami owoców i warzyw w paryskiej filii firmy AgroFresh.

Szukanie nowych rynków zbytu dla polskich jabłek zaczęło się jeszcze przed wprowadzeniem przez Rosję embarga, jednak sytuacja w której znajdują się producenci zmusza do zintensyfikowania tych działań. Być może Północna Afryka, rynki azjatyckie czy Bliski Wschód (kraje Zatoki Perskiej) będą odpowiedzią na przeładowany rynek europejski. Jednak, aby tak się stało należy spełnić szereg kryteriów. Pierwszym i najważniejszym elementem warunkującym ten eksport jest jakość oraz spełnianie norm fitosanitarnych obowiązujących w danym kraju.

Niestety wymagania rynku są różne i nie da się ich ujednolicić np. Skandynawia szuka bardzo zielonych owoców, a kraje Europy Południowej interesują się jabłkami żółtymi. Dlatego warto wiedzieć z jakimi odmianami możemy zaistnieć w danych regionach. Odmianą najczęściej uprawianą w Polsce jest Idared, Jonagold, Szampion – około 80% całej produkcji. Niestety można zauważyć dużą rozbieżność między odmianami uprawianymi w Polsce a tymi światowym. Te najbardziej znane na świecie to: Golden Delicious, Red Delicious, Gala, Granny Smith, Fuij, Idared, Jonagold, Braeburn, Elstar, Pink Lady. Nie są to odmiany bardzo nowoczesne, niektóre z nich są dobrze znane i rzec można „wiekowe”. Jednak należy zwrócić uwagę szczególnie na odmiany kluczowe dla rynków, które staramy się podbić, mowa tu o: Goldenie, grupie Red Deliciousa, grupie Gali i Granny Smith.

Istnieją dwie możliwości dla polskich sadowników. Jedną z nich jest zaadoptowanie odmian do rynku globalnego czyli zwiększenie ilości odmian pożądanych, kolejną zaś opcją jest inwestycja w marketing i szeroką promocję gatunków, które produkujemy. Nie należy całkowicie pozbywać się „naszych” odmian, niektóre z nich takie jak Idared są odmianą dobrą do transportowania na najdłuższe dystanse. Być może złotym środkiem na rozwiązanie tego kryzysu będzie promocja tych odmian, które nie są znane na rynkach do których próbujemy trafić, natomiast w Polsce najczęściej uprawiane.

Należy podkreślić, że walka o dobrą jakość owoców rozpoczyna się już w sadzie. Wszystkie zabiegi począwszy od cięcia poprzez ochronę przed chorobami, nawadnienie aż po zbiór mają wpływ na to jakimi owocami będziemy handlować. Kolejnym ważnym kryterium jest możliwość prześledzenia „historii” każdego jabłka. Chodzi tu o możliwość wskazania dokładnie z której kwatery dana skrzyniopaleta pochodzi, jakie było stosowane nawożenie oraz ochrona. Dzięki dobrze przemyślanej logistyce w razie jakichkolwiek komplikacji będziemy w stanie rozpoznać problem w danej kwaterze. To samo tyczy się grup producenckich. Wielu importerów wymaga takich informacji, by można było dojść od jabłka aż do sadu. Konieczna jest analiza jakości owoców począwszy od ich wejścia do chłodni aż po wyjście, szczególnie jeśli chodzi o dalekie rynki.

Istnieje cała gama czynników, które muszą zostać spełnione, aby odnieść sukces na nowych rynkach m.in.: odpowiedni dobór odmian, ich parametry jakościowe, optymalny termin zbioru, odpowiednie sortowanie, pakowanie, partie owoców o jednakowej jakości oraz co ważne wybranie dobrej strategii sprzedaży i wsparcie przez rządowe agencje. Bardzo istotne jest wyrównanie jakości owoców. Owoce tej samej odmiany, przechowywane w jednej komorze lecz pochodzące od kilku producentów często różnią się wielkością, powierzchnią rumieńca. Warto śledzić te parametry, nie tylko podczas załadunku, ale i podczas przechowywania, chociażby przez robienie próbek. Bardzo dojrzałe owoce zdecydowanie ograniczają potencjalną długość transportu, dlatego też przechowywanie w obiektach z nowoczesnymi technologiami pomagają w zahamowaniu procesów dojrzewania. Nie wolno dopuścić, aby temperatura załadunku znacząco wzrosła, a sam przewóz również musi odbywać się przy pomocy transportu chłodniczego.

Szczególnie trudny jest transport jabłek, który wymaga kilku czy kilkunastu tygodni podróży ponieważ owoce nie przestają się rozwijać co prowadzi do ich starzenia się i rozpadu miąższu. Nie da się zatrzymać zachodzących procesów fizjologicznych a odpowiednim działaniem możemy je tylko spowolnić.

Aby zaistnieć na rynkach dotąd dla nas niedostępnych owoce muszą charakteryzować się najwyższą jakością – tylko ona, bez względu na kraj eksportowania, może zapewnić zadowolenie klienta. Należy również pamiętać, że konkurencja jest bardzo silna, a żeby odnieść sukces trzeba zadbać o odpowiednią promocję oraz marketing.

Aneta Gwara

Przeczytaj także: Nie marnuj dobrego kryzysu

Powiązane artykuły

Polsko-białoruskie rozmowy

Kongres COPA-COGECA

X