Dr Próchnicki: Zielony Ład – trzeba zarządzać zmianą, a nie protestem
Europejski Zielony Ład jest faktem i rozciąga swoją perspektywę do 2050 roku. Przed nami optymalizowanie wszelkich procesów technologicznych w rolnictwie, tak aby produkować odpowiednią ilość żywności dobrej jakości. Musimy zarządzać procesem tej zielonej zmiany. Zawsze pierwsze jest wyparcie, zaprzeczenie, z czasem dopiero przychodzi zrozumienie i potem współdziałanie. Czas przestać się bać. Zielony Ład to wyzwanie. Materiał powstał podczas prac CORE TEAMU sektora ogrodniczego, Zespołu ds. Zrównoważonego Rozwoju i Zielonego Ładu.
Przed nami optymalizacja funkcjonowania całej technologii rolniczej i ucieczka od emisyjnych technologii. Musimy zacząć wykorzystywać rzeczywistą żyzność gleby, a nie tą żyzność, którą budujemy przy pomocy syntetycznych nawozów. Musimy zmienić sposób podejścia do zarządzania glebą, zarządzania substancjami odżywczymi, zarządzania wodą. - mówi dr inż. Jerzy Próchnicki, niezależny ekspert rolniczy.
Jako kraj mamy duże doświadczenie w optymalizacji ochrony roślin, ale nie mamy doświadczenia w optymalizacji działań nawożeniowych. Eksperci są zgodni, że Polska wymaga bardzo dobrego i precyzyjnego nawożenia. Mamy gorsze gleby i nawozy dużo bardziej warunkują naszą produkcję niż w krajach Europy Zachodniej.
Optymalizacja musi uwzględniać specyficzne uwarunkowania i ograniczenia każdego kraju. Jeżeli mamy słabe gleby, musimy poprawić ich jakość. Jeżeli mamy mało wody, to musimy poprawić zasobność gleb, czyli retencję wodną, a także zasobność gleb w ogóle. Stosowanie mniejszej ilości nawozów syntetycznych, wymaga odpowiedzi na pytanie skąd składniki pokarmowe mają się w tej glebie znaleźć. Wdrożenie to proces na lata - dodaje dr Próchnicki.
Pierwsze jest zawsze zaprzeczenie, z czasem przychodzi zrozumienie, potem współdziałanie. Nie jest łatwo powiedzieć, że dotąd robiłem źle, a teraz będę robił inaczej. Trudno producentom odmówić prawa do obaw. Musimy zarządzać procesem zmiany.
- Zmienia się nam świat, zmienia nam się klimat, zmieniają się uwarunkowania całej branży rolniczej. Strach nie jest dobrym doradcą, dlatego Europejski Zielony Ład to nie jest powód do tego, żeby się bać. To jest powód do tego, żeby działać. Traktujmy to jako wyzwanie – podsumowuje dr Jerzy Próchnicki.
Źródło: CORE TEAM Zespół ds. Zrównoważonego Rozwoju i Zielonego Ładu
Komentarze
A tak i terpretacje dowolną i kto ma zarobić ten zarobi
Jak zwykle chłop wszystko sfinansuje bo
Od myszy do cesarza wszyscy żyją z gospodarza
Przydałoby sie jabłko po 15pln w sklepie to mina by zrzedła.
Tylko protesty!
A nie prowadzić Chłopa jak owce na rzeź.
I opowiadać że niema odwrotu
Niech weźmie się do roboty zamiast płodzić takie bzdety
Lubię
Przypominają mi rządy piss
Chodziło o pauperyzację??
Jeśli tak to błysnąłeś jak neon nad burdelem