Grupa Spożywcza antidotum na zmowy cenowe?

„Grupa Spożywcza, która powstała, jest w tej chwili dobrym antidotum na zmowy cenowe” powiedział Henryk Kowalczyk na antenie Programu 1 Polskiego Radia.

Minister rolnictwa przywołał przykład „próby wzniecenia paniki na rynku skupu zbóż przed żniwami”: (…) twierdzenie, że ukraińskie zboże zalało nasze magazyny to było nic innego, tylko właśnie taka próba siania paniki, żeby rolnicy sprzedawali zboże po każdej cenie, po połowie wartości. Na szczęście to się nie udało i tutaj bardzo dobrze zadziałała spółka Elewarr wchodząca w skład tego holdingu spożywczego naszego, która wystawiała cenę na przykład pszenicy, powiedziałem, że minimum 1400, a tak naprawdę 1500, 1550, wobec tego wszyscy pozostali musieli się dostosować, bo jeśli nie, to mogłoby być tak, że byłyby oferty na przykład za 700 czy 800 złotych. To się na szczęście udało opanować."

Henryk Kowalczyk podkreślił, że  Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podejmuje działania mające zapobiegać zmowom cenowym, jednak ponieważ w tym roku takich zjawisk, jeśli chodzi o skup produktów rolnych, nie było, toteż nie było postępowań.

„Były postępowania Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ale w kwestii fałszowania produktów, czyli zamiany produktów importowanych i nazywania ich produktem polskim, tak, i takie były też nakładane kary, i to jest faktem.” – powiedział minister rolnictwa.

Henryk Kowalczyk przyznał, że Krajowa Grupa Spożywcza, która działa od czerwca, funkcjonuje w ograniczonym zakresie.

„W tej chwili znakomitą rolę spełniła, jeśli chodzi o skup zboża, bo tam wchodząca w skład spółka Elewarr to zboże kupowała po bardzo dobrych... znaczy przyzwoitych cenach dla rolników, dało się uniknąć zmowy cenowej. Jeśli będzie potrzeba interwencji na jakichś innych rynkach, to również będzie w tym brała udział. My w tej chwili staramy się wyposażyć w kolejne zakłady przetwórcze, magazyny, tak żeby rzeczywiście miało to realny wpływ na rynek.” – powiedział szef resortu rolnictwa.

Zapytany czy jest szansa, by w przyszłości powstała sieć sklepów spożywczych „Społem” przyznał, że tworzenie nowych sieci spożywczych „jest trudne i wymaga czasu” jednak zapełnił, że rząd „nie przestaje na tych wysiłkach”

„Myślę, że co do sieci sklepów to najlepiej byłoby nabyć jakąś, na razie nikt się nie sprzedaje. Szkoda, bo przed dwoma czy trzema laty była taka sieć Tesco, która się sprzedawała i to była dobra okazja, ale niestety to nie teraz.” – powiedział Kowalczyk.

Minister rolnictwa odniósł się też do wysokich cen nawozów. Zapewnił, że rząd pracuje nad systemem pomocowym:

„Pracujemy nad różnym systemem właśnie i znowu można powiedzieć tak:  każdy system pomocowy musi być zaakceptowany przez Komisję Europejską, żeby nie narazić zakładów później na zwrot tej pomocy, dlatego że dopłaty, które były zastosowane na wiosnę, przy tej skali i przy tym... podwyżce cen nawozów nie będą dopłatami skutecznymi i podwojenie czy potrojenie tych dopłat jest prawie nierealne. Wobec tego pracujemy nad sposobem pomocy zakładom nawozowym. Natomiast ta pomoc musi być zaakceptowana przez Komisję Europejską.

Jaka to będzie pomoc?

„No, to będzie przede wszystkim pomoc energetyczna, tak bym to nazwał, czyli zmniejszeniu kosztów energii, głównie gazu, tu o to chodzi, po to, żeby te zakłady mogły produkować i sprzedawać nawozy, jak to ja określam, w akceptowalnej cenie dla rolników, bo obecne ceny, które by z kalkulacji wynikały, no to nie będą akceptowalne.”

Zdaniem Henryka Kowalczyka gospodarstwa rolne nie powinny upadać ze względu na ceny.

„Tutaj i tak w efekcie zapłaci konsument, co jest oczywiście bardzo smutne dla konsumentów, ale tak jak to pokazuje rynek, to zawsze to wszystko się przekłada na koniec na konsumenta. Więc gospodarstwa rolne nie powinny upadać, bo nawet jak kupią drogie nawozy, to z kolei zdrożeje zboże i wszystkie produkty rolne, co oczywiście jest bardzo złe i wolałbym tego uniknąć, ale taka jest sytuacja, że jest to jednak ogniwo pośrednie w tym łańcuchu żywnościowym. – powiedział minister rolnictwa, Henryk Kowalczyk.

Komentarze  

0 #1 ***** *** 2022-09-22 03:42
Upaństwowić wszystko a potem dokładać z budżetu...

Już to przerabialiśmy za PRL-u

Jarosławie i kocie nie idźcie tą drogą
Cytować

Powiązane artykuły

X