Działania rządu w związku z protestem rolników

– Komisja Europejska musi zrozumieć protestujących rolników, że wszelkie zmiany powinny być uczciwe, a kolejne pomysły na transformację klimatyczno-środowiskową muszą być przejrzyste, racjonalne i przygotowane w ścisłej współpracy z rolnikami – podkreślił minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski podczas wczorajszego wystąpienia w Sejmie RP. Szef resortu rolnictwa omawiał stanowisko resortu rolnictwa w sprawie rolniczych protestów oraz obecnych i planowanych działań Ministerstwa.

Powody protestów

Minister Czesław Siekierski przypomniał, że rolnicze protesty miały już miejsce jesienią 2023 r. i były pochodną błędów podejmowanych przez poprzednio rządzących. Jak zauważył minister, rolnicy protestowali wtedy w związku z nadmiernym importem surowców rolnych z Ukrainy, spadkiem opłacalności produkcji, a także rosnącymi kosztami, w szczególności wzrostem cen energii, nawozów oraz środków ochrony roślin.

– Obecnie protestujący rolnicy słusznie wyrażają sprzeciw wobec sytuacji, w której znalazło się rolnictwo w Polsce – podkreślił szef resortu rolnictwa.

Minister wskazał główne powody protestów rolników, którymi są:

  • nieracjonalne i zbyt wygórowane wymogi Zielonego Ładu;
  • nadmierny napływ towarów rolno-spożywczych z Ukrainy;
  • spadek opłacalności produkcji rolnej.

Konieczność ograniczenia Zielonego Ładu

Minister Siekierski stwierdził, że założenia Zielonego Ładu wzbudzają protesty rolników w Polsce i Europie, gdyż oznaczają wprowadzenie ograniczeń produkcji rolnej.

– Komisja Europejska posunęła się za daleko, jeśli chodzi o wymogi związane z Zielonym Ładem. Kiedy występują zagrożenia na rynku spowodowane nadmiernym importem z Ukrainy, wysoką inflacją oraz wzrostem kosztów produkcji, nie można obciążać rolników dodatkowymi zadaniami, które mają przeciwdziałać zmianom klimatycznym. Dlatego konieczne jest odejście od rygorystycznych i kosztownych zasad Zielonego Ładu, które ograniczają produkcje rolniczą – zaznaczył szef resortu rolnictwa.

Działania resortu na arenie międzynarodowej

– Po naszych interwencjach dotyczących Zielonego Ładu Komisja Europejska wycofała się z ograniczenia o 50 proc. stosowania środków ochrony roślin. Ponadto uprościła zasadę ugorowania 4 proc. gruntów ornych, dając możliwość uprawy roślin bobowatych – strączkowych, motylkowatych drobnonasiennych lub międzyplonów ścierniskowych. Nie będzie można stosować na tych gruntach środków ochrony roślin, co też jest niezasadne – wskazał minister Siekierski.

– Nasze działania w tym zakresie są, jak widać, w dużej mierze skuteczne i jest to dobra informacja dla wszystkich rolników – dodał szef resortu rolnictwa.

Minister przytoczył pojawiające się głosy, że będzie ograniczane pogłowie zwierząt. Podkreślił, że nie ma żadnych innych przepisów, które zmuszałyby rolników do ograniczenia pogłowia zwierząt. – W Polsce produkcja zwierzęca jest traktowana priorytetowo – zaznaczył minister Siekierski.

– Chcę z całą mocą podkreślić: Komisja Europejska musi zrozumieć protestujących rolników, że wszelkie zmiany powinny być uczciwe, a kolejne pomysły na transformację klimatyczno-środowiskową muszą być przejrzyste, racjonalne i przygotowane w ścisłej współpracy z rolnikami. Dlatego oczekujemy od europejskiego Komisarza ds. Rolnictwa przejrzystości w działaniach i jasnego zobowiązania Komisji Europejskiej do maksymalnego ograniczenia i uproszczenia wymogów Zielonego Ładu, które dziś wyrażają nasi rolnicy – powiedział szef resortu rolnictwa.

Rozmowy bilateralne z Ukrainą

Minister Siekierski przypomniał, że od połowy stycznia w MRiRW są prowadzone rozmowy bilateralne z Ukrainą, na które Komisja Europejska wyraziła swoje przyzwolenie. Szef resortu rolnictwa podkreślił, że jesteśmy przeciwni daleko posuniętej liberalizacji handlu z Ukrainą, która ma obowiązywać do czerwca 2025 r.

– Dążymy do wypracowania porozumienia dwustronnego z Ukrainą, które mogłoby skutecznie zastąpić obecne krajowe embargo na zboża, ale także rozszerzałoby zakres ochrony rynku o inne wrażliwe produkty, takie jak cukier, drób, jaja, mrożone maliny, sok jabłkowy, olej słonecznikowy i olej rzepakowy. Docelowo chcemy, aby były wprowadzone istotne ograniczenia w napływie wrażliwych towarów z Ukrainy, z uwzględnieniem szczegółowych, a nawet restrykcyjnych kontroli na granicy – poinformował minister.

Szef resortu rolnictwa zaznaczył, że w efekcie dużego otwarcia obszaru Unii Europejskiej i napływu towarów z Ukrainy największe straty ponieśli właśnie polscy rolnicy.

– Nie ma wątpliwości, że trzeba pomagać Ukrainie, ale otwarcie na import produktów rolnych do UE nie może mieć takiej formy jak obecnie, gdyż rolnicy z Polski i z innych krajów unijnych nie wytrzymają konkurencji – zauważył minister Siekierski.

Minister podkreślił, że uregulowanie handlu rolnego z Ukrainą jest jednym z priorytetów resortu rolnictwa, który zabiega o to, aby wypracować jak najlepsze rozwiązania i decyzje. Poinformował, że były one zgłaszane podczas rozmów z unijnym komisarzem ds. handlu Valdisem Dombrovskisem oraz z ministrami ds. rolnictwa wielu krajów UE, podczas ostatniego posiedzenia Rady UE ds. Rolnictwa i Rybołówstwa (AGRIFISH) 23 stycznia 2024 r.

– Kolejna Rada Ministrów UE odbywa się w najbliższy poniedziałek w Brukseli, tam również będę o tych sprawach rozmawiał – dodał minister Siekierski.

Kontrole służb na granicy

– Odnośnie sytuacji na granicy chcę podkreślić, że przepływ towarowy z Ukrainą podlega kontroli wielu służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo i jakość żywności i pasz, a kontrole są prowadzone zgodnie z unijnymi i krajowymi przepisami – powiedział szef resortu rolnictwa i poinformował, że Ministerstwo jest w stałym kontakcie z podległymi mu inspekcjami, prowadzącymi kontrole importowanych towarów.

Minister poinformował, że resort prowadzi także przegląd procedur na wszystkich etapach kontrolnych produktów rolno-spożywczych na granicy z Ukrainą, realizowanych przez polskie służby celno-skarbowe oraz szuka sposobów na poprawę koordynacji działań wszystkich służb granicznych.

Pomoc finansowa z budżetu UE

Jak przypomniał minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski, z budżetu UE na rolnictwo i rozwój wsi beneficjenci Wspólnej Polityki Rolnej (WPR) otrzymają w 2024 r. z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa łącznie 25,9 mld zł – w ramach:

  • dopłat bezpośrednich;
  • ekoschematów;
  • interwencji rolno-środowiskowych;
  • wsparcia pszczelarstwa i sektora owoców i warzyw;
  • inwestycje i rozwój gospodarstw rolnych.

– Niestety z powodu zaniedbań poprzedniego kierownictwa Agencji, system informatyczny do obsługi płatności nie został przygotowany na czas. Obecnie są podejmowane działania w celu jak najszybszego uruchomienia rozwiązań, które pozwolą na naliczanie pozostałych do wypłaty płatności – powiedział minister.

Szef resortu rolnictwa poinformował, że płatności w ramach ekoschematów powierzchniowych będą wypłacane w pierwszych dniach marca 2024 r.

– Na stronie internetowej MRiRW podaliśmy projektowane stawki dla poszczególnych ekoschematów obszarowych – wskazał minister.

– Oprócz postulatów związanych z Zielonym Ładem i nadmiernym importem z Ukrainy rozumiemy potrzeby rolników związane z jak najszybszym otrzymaniem należnych środków z tytułu płatności bezpośrednich. Mamy pełną świadomość, że rolnicy nie mają obecnie możliwości finansowania nowych wydatków związanych z uruchomieniem produkcji rolniczej wiosną. Dlatego kierownictwo resortu oraz ARiMR zabiegają o jak najszybszą wypłatę kolejnych płatności – poinformował szef resortu rolnictwa.

Pomoc finansowa z budżetu państwa

Minister Czesław Siekierski poinformował, że – zgodnie ze złożoną producentom rolnym obietnicą – zabezpieczyliśmy środki w obecnym budżecie na:

  • Dopłaty do kukurydzy – 1 mld zł. Uruchomiliśmy nabór wniosków dla producentów kukurydzy. Rolnicy mogą składać wnioski do końca lutego. Wysokość pomocy jest zróżnicowana i wynosi od 1000 do 500 zł w zależności od województwa. Minister przypomniał, że poprzedni rząd nie zabezpieczył w budżecie środków finansowych na dopłaty do kukurydzy.
  • Środki na pomoc klęskową, w tym suszę i niekorzystne zjawiska atmosferyczne – 1 mld zł. Nabór wniosków prowadzony przez ARiMR potrwa od 29 lutego do 15 marca 2024 r. Wypłata pomocy rozpocznie się w marcu 2024 r. gospodarstwom rolnym, w których szkody wyniosły powyżej 30 proc. średniej rocznej produkcji roślinnej w gospodarstwie rolnym. MRiRW analizuje możliwość objęcia pomocą również gospodarstwa, w których wystąpiły szkody do 30 proc. średniorocznej produkcji roślinnej (pomoc dla rodzin – ok. 1500 zł na rodzinę).
  • Dopłaty do oprocentowania kredytów płynnościowych i skupowych – ok. 1 mld zł. Limit akcji kredytowej dla tych kredytów na lata 2023 i 2024 r. został określony na poziomie 12,5 mld zł. W bieżącym roku ten limit wynosi 2,9 mld zł, a będziemy zabiegać o jego zwiększenie. Wydłużony został okres udzielania tych kredytów do 30 czerwca 2024 r.
  • Dopłaty do paliwa rolniczego – 1,66 mld zł. Nabór wniosków trwa od 1 do 29 lutego 2024 r. Stawka zwrotu podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego wykorzystywanego do produkcji rolnej wynosi 1,46 zł/l. Wypłata dotacji nastąpi w kwietniu 2024 r.
  • Rekompensaty dla producentów rolnych z tytułu braku zapłaty za sprzedane produkty rolne podmiotom skupującym, które stały się niewypłacalne w 2023 r. – 100 mln zł zaplanowane w ustawie budżetowej na 2024 r. Otrzymaliśmy zgodę Komisji Europejskiej na ten cel. Do końca marca 2024 r. w oddziałach Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR) trwa nabór wniosków.
  • Umowy ubezpieczenia upraw rolnych i zwierząt gospodarskich od strat spowodowanych niekorzystnymi zjawiskami atmosferycznymi – 920,5 mln zł przewidziane na dopłaty do składek ubezpieczenia w 2024 r. Od początku 2024 r. producenci rolni mogą zawierać umowy w 9 zakładach ubezpieczeń. Dopłaty do składki ubezpieczenia wynoszą 65 proc.
  • Podwyżki o 20 proc. dla pracowników sfery budżetowej i 30 proc. dla nauczycieli w jednostkach podległych i nadzorowanych przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi – zabezpieczona na nie środki podczas prac nad przyjęciem ustawy budżetowej na 2024 r.

– Ponadto niezbędne jest zwiększenie pomocy finansowej dla rolników w 2024 r., na którą rolnicy bardzo liczą. Na forum Rządu przedstawione zostały potrzeby finansowe wynikające z postulowanych przez środowisko rolnicze programów pomocowych, m.in. dopłat do zbóż, dopłat do nawozów, podwyższenia dopłat do paliwa, wsparcia sektora trzody chlewnej oraz podatku rolnego – poinformował minister Czesław Siekierski.

Stanowisko Ministerstwa ws. rolniczych protestów

– Wcześniej rządzący nie dostrzegali pogarszających się warunków ekonomicznych prowadzenia działalności rolniczej. Za zapowiedziami i obietnicami nie szły konkretne rozwiązania bądź pojawiały się one z dużym opóźnieniem. Stąd polscy rolnicy znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji ekonomicznej – powiedział minister Siekierski.

Szef resortu rolnictwa wskazał, że jednym z pierwszych działań, które podjęło nowe kierownictwo resortu rolnictwa, było doprowadzenie do porozumienia z protestującymi rolnikami na granicy w Medyce. Przed Wigilią została zawieszona blokada na granicy.

– Nowe kierownictwo resortu od samego początku prowadziło i w dalszym ciągu prowadzi rozmowy z protestującymi rolnikami. Chcielibyśmy, aby efektem naszej wspólnej pracy było porozumienie ws. rozwiązania bieżących problemów oraz wypracowanie programu na przyszłość. Te rozmowy chcemy rozpocząć w przyszłym tygodniu – poinformował minister.

Szef resortu rolnictwa podkreślił, że resort rozumie problemy, z którymi obecnie borykają się polscy rolnicy.

– Jest to wyzwanie, które wymaga zaangażowania i ustaleń na najwyższym poziomie krajowym oraz europejskim. Jednak pamiętajmy o tym, że wszystkiego nie da się naprawić z dnia na dzień. Osiem poprzednich lat zaniedbań w rolnictwie zrobiło swoje, ale ostatnie dwa miesiące wytężonej pracy i zaangażowania przynoszą pierwsze efekty – powiedział minister Siekierski.

Szef resortu rolnictwa zaznaczył, że naszym wspólnym celem jest silne polskie i europejskie rolnictwo, które potrafi się obronić przed nieuczciwą konkurencją i decyzjami, które nie uwzględniają specyfiki prowadzenia produkcji rolniczej.

– Nie potrzebujecie specjalnych instrukcji. Sami dobrze wiecie, co i jak macie produkować, kiedy stosować odpowiednie nawozy, jak dbać o środowisko i dobrostan zwierząt – zwrócił się minister do rolników.

– Dlatego dzisiaj jesteśmy razem z naszymi rolnikami w dążeniu do rozwiązań i decyzji, które zapewnią im stabilność, opłacalność produkcji rolniczej i zabezpieczenie żywności dla naszego społeczeństwa – dodał minister.

Szef resortu rolnictwa podkreślił na koniec swojego wystąpienia, że polscy rolnicy zabezpieczają bezpieczeństwo żywnościowe, a to polska racja stanu. Dlatego w sprawach tak istotnych jak interes polskiego rolnictwa potrzebna jest mądrość działania i wspólne wyjście poza polityczne interesy i podziały.

Komentarze  

+4 #15 PSYCHIATRA 2024-02-25 12:41
Cytuję Guest:
Cytuję Jan:
Cytuję MlodyRolnik:
Dlaczego P. Premier nie pojechał na granicę spotkać się z delegacją z Ukrainy czyżby bał się rolników


On nie boi się rolników na nich ma swoje mundurowe niebieskie pieski Tyfussek boi się prowokacji karakana Komika by nie było na powrocie małego buummm lub nuviczoka w herbacie



Dobrze że karakan z Żoliborza niczego się nie bał bo miał obronnego kota


Egoizm (łac. ego – ja) – nadmierna albo wyłączna miłość do siebie. Egoista kieruje się przeważnie własnym dobrem i interesem, nie zwracając zbytniej uwagi na potrzeby i oczekiwania innych. Odnosi wszystko do siebie, patrzy na świat poprzez pryzmat „ja”, nie uznaje wewnętrznie systemu wartości społecznie akceptowanych.Osoba egoistyczna nie musi być postrzegana za taką. Czasem na skutek oportunizmu stara się uchodzić za altruistę, aby dzięki temu wywołać u innych efekt altruizmu odwzajemnionego i tym samym uzyskać cele dla siebie.

Egoizm łączy się często z egocentryzmem, arogancją, egotyzmem oraz megalomanią
Cytować
+3 #14 PSYCHIATRA 2024-02-25 12:38
Cytuję Guest:
Cytuję Jan:
Cytuję MlodyRolnik:
Dlaczego P. Premier nie pojechał na granicę spotkać się z delegacją z Ukrainy czyżby bał się rolników


On nie boi się rolników na nich ma swoje mundurowe niebieskie pieski Tyfussek boi się prowokacji karakana Komika by nie było na powrocie małego buummm lub nuviczoka w herbacie



Dobrze że karakan z Żoliborza niczego się nie bał bo miał obronnego kota


Egoizm (łac. ego – ja) – nadmierna albo wyłączna miłość do siebie. Egoista kieruje się przeważnie własnym dobrem i interesem, nie zwracając zbytniej uwagi na potrzeby i oczekiwania innych. Odnosi wszystko do siebie, patrzy na świat poprzez pryzmat „ja”, nie uznaje wewnętrznie systemu wartości społecznie akceptowanych.Osoba egoistyczna nie musi być postrzegana za taką. Czasem na skutek oportunizmu stara się uchodzić za altruistę, aby dzięki temu wywołać u innych efekt altruizmu odwzajemnionego i tym samym uzyskać cele dla siebie.

Egoizm łączy się często z egocentryzmem, arogancją, egotyzmem oraz megalomanią
Cytować
-10 #13 Guest 2024-02-25 11:39
Cytuję Jan:
Cytuję MlodyRolnik:
Dlaczego P. Premier nie pojechał na granicę spotkać się z delegacją z Ukrainy czyżby bał się rolników


On nie boi się rolników na nich ma swoje mundurowe niebieskie pieski Tyfussek boi się prowokacji karakana Komika by nie było na powrocie małego buummm lub nuviczoka w herbacie



Dobrze że karakan z Żoliborza niczego się nie bał bo miał obronnego kota
Cytować
-11 #12 Guest 2024-02-25 11:38
Cytuję Stary:
Cytuję Bolek:
Qrwa!!! To ten niby rząd w ogóle rządzi!!!!????śmieszne

To nie rząd Polski, tylko zaprzedany w tworzeniu 4 Rzeszy. W szkołach już usuwają z podstawy programowej, rzezi Wołyńskiej, bitwy pod Grunwaldem, ( żeby nie pokazywać porażki i zapędów imperialnych Niemiec) rezygnują z Pana Tadeusza, nauki Kościoła, zasług Jana Pawła II, i wielu rzeczy co są spoiwem patriotyzmu, chcą zniszczyć i ośmieszyć tożsamość narodową, żeby to Marksizm był ideologią. Tożsamość narodową jest przeszkodą w budowie super państwa euroniemcy.
Polskość będzie traktowana jak ekstremizm . Tak jak podczas zaborów. Uważam że nie ma bardziej patriotycznej grupy jak prawica. Tych obecnych rządzących ktoś na sąsiednim forum, określił że są tacy jak " zdechłe ryby" które płyną z prądem rzeki. Żywe ryby potrafią płynąć w obydwie strony bo działa im mózg. Zdechłe są na zatracenie.



Zaslugi JP2

Mówisz o kryciu pedofilii czy kasie CIA transferowanej przez Watykan???
Cytować
0 #11 Guest 2024-02-25 11:37
Cytuję MlodyRolnik:
Dlaczego P. Premier nie pojechał na granicę spotkać się z delegacją z Ukrainy czyżby bał się rolników


Bo premier RP nie jest na posyłki ukraińskiego prezydenta

I bardzo dobrze,że nie pojechał
Cytować
+5 #10 Jan 2024-02-24 20:16
Cytuję MlodyRolnik:
Dlaczego P. Premier nie pojechał na granicę spotkać się z delegacją z Ukrainy czyżby bał się rolników


On nie boi się rolników na nich ma swoje mundurowe niebieskie pieski Tyfussek boi się prowokacji karakana Komika by nie było na powrocie małego buummm lub nuviczoka w herbacie
Cytować
+8 #9 MlodyRolnik 2024-02-24 19:03
Dlaczego P. Premier nie pojechał na granicę spotkać się z delegacją z Ukrainy czyżby bał się rolników
Cytować
+8 #8 Stary 2024-02-24 18:51
Cytuję Bolek:
Qrwa!!! To ten niby rząd w ogóle rządzi!!!!????śmieszne

To nie rząd Polski, tylko zaprzedany w tworzeniu 4 Rzeszy. W szkołach już usuwają z podstawy programowej, rzezi Wołyńskiej, bitwy pod Grunwaldem, ( żeby nie pokazywać porażki i zapędów imperialnych Niemiec) rezygnują z Pana Tadeusza, nauki Kościoła, zasług Jana Pawła II, i wielu rzeczy co są spoiwem patriotyzmu, chcą zniszczyć i ośmieszyć tożsamość narodową, żeby to Marksizm był ideologią. Tożsamość narodową jest przeszkodą w budowie super państwa euroniemcy.
Polskość będzie traktowana jak ekstremizm . Tak jak podczas zaborów. Uważam że nie ma bardziej patriotycznej grupy jak prawica. Tych obecnych rządzących ktoś na sąsiednim forum, określił że są tacy jak " zdechłe ryby" które płyną z prądem rzeki. Żywe ryby potrafią płynąć w obydwie strony bo działa im mózg. Zdechłe są na zatracenie.
Cytować
0 #7 Jan 2024-02-24 17:42
Cytuję Bolek:
Qrwa!!! To ten niby rząd w ogóle rządzi!!!!????śmieszne

Tak tak rządzi....się nie za swoje a tak to każdy potrafi ---nawet taki ortodoksyjny Ukr Zełe.. .ński
Cytować
+7 #6 Bolek 2024-02-24 17:39
Qrwa!!! To ten niby rząd w ogóle rządzi!!!!????śmieszne
Cytować
+5 #5 xxx 2024-02-24 12:41
Cytuję Guest:
Bierzesz dopłaty?brałeś prowy??


NIE!!!!!!!!!!!!!
A w ogóle co to ma do rzeczy?
Cytować
-8 #4 Guest 2024-02-24 07:15
Bierzesz dopłaty?brałeś prowy??
Cytować
+13 #3 xxx 2024-02-23 12:14
Tak samo było z limitami mlecznymi euromafia importowała mleko i masło z Nowej Zeladii do czasu kiedy zgłosił się lepszy kupiec i wykupił znaczną produkcję mleka w proszku i masła i tak jak z cukrem rynek nie lubi pustki więc limity zdjęto.
Pozdrawiam wszystko do sprawdzenia w necie.
Cytować
+14 #2 xxx 2024-02-23 12:10
Przypomnę zagadkę z cukrem kiedy mieliśmy limity cukrowe wtedy cukier czcinowy był importowany z Ameryki Południowej dopiero susza spowodowała że zaczęło brakować cukru na półkuli południowej wstrzymano export i szanowna euromafia pozwoliła produkować go więcej bo brakowało na rynku.
Cytować
+15 #1 xxx 2024-02-23 12:05
Szanowni państwo chcę poznać firmy światowe fundusze itp. które mają swoje udziały w produkcji roślinnej na Ukrainie. To będzie klucz do rozwikłania zagadki zielonego ładu.
Cytować

Powiązane artykuły

X