Kolejna śmierć w komorze z kontrolowaną atmosferą

 

Minęło zaledwie kilka dni, od kiedy informowaliśmy o tragicznym wypadku, który zdarzył się na terenie gminy Warka, w miejscowości Konary. Wówczas w chłodni z kontrolowaną atmosferą doszło do śmierci 63-letniej kobiety. Niestety, jak poinformowała nas rzecznik prasowy Komedy Powiatowej Policji w Grójcu, kom. Agnieszka Wójcik, doszło go kolejnego nieszczęśliwego wypadku.

Wczoraj (11 grudnia), w godzinach porannych, w miejscowości Boruty (gmina Belsk Duży) zmarł 45-letni sadownik. Okoliczności zdarzenia są badane, jednak najprawdopodobniej przyczyną było uduszenie.

Jak wyjaśnia w rozmowie kom. Wójcik, na terenie grójecko-warcekim co roku dochodzi do podobnych wypadków. Mimo licznych apeli o rozwagę, sadownicy liczą na szczęście i wchodzą do komór bez zabezpieczenia w postaci masek tlenowych. Niestety, wiara, że kolejny raz „uda się” wejść na bezdechu bywa zwodnicza. Komenda Powiatowa Policji w Grójcu prosi o ostrożność. W tych okolicach to już trzecia tragedia tego typu w tym roku.

 

 

Powiązane artykuły

Sadownik poniósł śmierć w komorze z KA

Zmarli w przechowalni

Patron sadowników

X