Czy Egipt zastąpi Rosję?

 

Tak chłonnego rynku, jakim była Rosja nie uda się zastąpić. Jednak wiele wskazuje na to, że Egipt jest obecnie kluczowym rynkiem zbytu dla naszych jabłek. Potwierdzają to dane eksportowe za ostatnie kilka lat udostępnione przez Główny Inspektorat Ochrony Roślin i Nasiennictwa.

Kiedy w 2017 roku rozpoczynaliśmy pierwsze działania w ramach kampanii pt. „ Czas na jabłka z Europy” właśnie na rynku egipskim mieliśmy nadzieję na taki efekt. A przede wszystkim na pozyskanie rynku zbytu, który byłby w stanie, choć w kilkunastu procentach zastąpić utracony rynek rosyjski. Założenia efektywności naszej kampanii pod względem eksportu dziś stają się niezbitym faktem i sukcesem kampanii – do połowy grudnia z naszego kraju do Egiptu wysłano prawie 64 tys. ton jabłek, a w 2016 roku niecałe 33 tys. ton. W ciągu dwóch lat prowadzonych przez nas działań kampanii eksport wzrósł dwukrotnie! Warto w tym miejscu przypomnieć, iż w innych latach w sezonie eksportowano do Rosji ok. 700 tys. ton tych owoców.

Dla wielu ten rynek wydaje się dziś wciąż odległym, jednak jak się okazuje, każde bariery można skutecznie pokonywać. Nie bez znaczenia pozostają działania, które były i do połowy 2019 roku będą realizowane w ramach kampanii pt. „Czas na jabłka z Europy”. To dzięki nim przedstawiciele grup producenckich i firm handlowych mieli możliwość uczestniczenia w targach Hace, Sahara a w ostatnich dniach Food Africa - największych targach organizowanych w Afryce. W ciągu trzech dni odbyli kilkaset rozmów, z których przeważająca większość kończyła się umówieniem dostaw lub podpisaniem kontraktu. „ Jestem bardzo zadowolony z obecności na targach Food Africa. To bardzo owocne wydarzenie pod każdym względem. Egipt to bardzo perspektywiczny rynek zbytu, na który nasza firma wysyła jabłka już od dłuższego czasu. Polskie jabłka są doskonałej jakości i w niczym nie odbiegają od francuskich czy włoskich, ale mają inny, niepowtarzalny słodko-kwaśny smak. Jednak Egipcjanom to nie przeszkadza, bowiem są otwarci na poznawanie nowych walorów smakowych. Dzięki temu jesteśmy w stanie wygrać konkurencję i podjąć z nimi długoletnią współpracę, wypierając tym samym naszych zachodnich konkurentów- podkreśla Arek Gaik, Prezes Grupy Gaik Sp. z o.o.

Działania kampanii pt. „ Czas na jabłka z Europy” skierowane są także do konsumentów, tak aby również na nich wymóc potrzebę kupowania jabłek dobrej jakości, w przystępnej cenie. Przez kilka miesięcy w prasie konsumenckiej ukazują się artykuły sponsorowane, prowadzone są akcje w mediach społecznościowych i na stronie internetowej, a także działania w supermarketach. Wszystko po to, aby konsument był świadomy tego, że ma wybór i możliwość spożywania jabłek nie tylko w formie świeżej, ale również przetworzonej. W naszym przekazie zachęcamy do picia soków, czy wykorzystywania jabłek do ciast, deserów czy robienia dżemów. Podczas targów odbywał się również pokaz kulinarny, dzięki któremu Egipcjanie mogli zobaczyć i posmakować zarówno słodkich deserów jak i słonych przekąsek z jabłek „ Musimy pamiętać, że to inna kultura, inne obyczaje i przyzwyczajenia. Jednak jak każde społeczeństwo otwiera się na coś nowego, coś europejskiego. Dlatego my oferujemy, co mamy najlepsze, czyli nasze jabłka. Jestem bardzo zbudowany tym co zobaczyłem podczas targów na naszym stoisku. Zainteresowanie naszymi jabłkami jest ogromne. To daje nadzieję, że tegoroczna produkcja zostanie sprzedana, co na początku sezonu nie było takie oczywiste. Niedaleko nas swoje stoisko mieli również Francuzi, którzy nie cieszyli się takim zainteresowaniem egipskich importerów. To pokazuje polską pozycje na świecie- komentuje Mirosław Maliszewski, Prezes Związku Sadowników RP.

  Kampania „Czas na jabłka z Europy” to pierwszy program realizowany na nowych zasadach w ramach Wspólnej Polityki Rolnej, która już na półmetku realizacji odniosła sukces.

Agnieszka Dywan

Związek Sadowników RP

Komentarze  

+3 #19 Roman 2019-01-15 07:59
Na koniec dyskusji dodatkowe tylko jeden fakt


PKB per kapita
Egipt 2500 USD
Polska 15000usd

Kto tam ma zapłacić za te jabłka jak tam bida z nędza..
Biorą bo za półdarmo...

Żadna alternatywa.. to samo indie i Wietnam...
Cytować
0 #18 Roman 2019-01-15 07:53
Pamięć sadownicza najdalej sięga 12 m-cy ale w tym roku chyba jeszcze krócej..

Przypomnę...było połowę towaru mniej i miało być 3zl...w maju bylo 1zl i nie było komu podać...

W tym sezonie potrzeba cudu by to opłacalnie zagospodarować a nie kampanii w Egipcie

Wstrzymywanie sprzedaży tylko spowoduje panikę na rynku....filozofia tłumu jest taka...nie sprzedawać gdy grozeje....dopiero jak zacznie taniec otwierają wszyscy komory...cena pikuje otwierają więcej komór ...katastrofa gotowa
Cytować
+2 #17 Roman 2019-01-15 07:48
Dokładnie tak jest Marcinie....

Królik i przyjaciele....zamknięty krąg adoracji

Przecież Ty i ja też możemy jechać promować ..znamy języki,etykietę,jesteśmy obyci i mamy więcej wspólnego z produkcją niż oficjele;)

A potem wypinają pierś po ordery a jabłko samo bez ich pomocy się sprzedało...

Nie zapomnę 2015 gdy prezes odtrąbił...poradziliśmy sobie bez Rosji:)))do dziś mam z tego ubaw
Cytować
+4 #16 Guest 2019-01-14 20:53
Nikt dobrowolnie w tym kraju nie płaci żadnego podatku mus to mus tu nie ma o czym dyskutować.Jak ta kasa jest wydawana to inna sprawa, na szczęście płacimy 0,1% od 0,08 zł (na wakacje w Dubaju trochę mało).Wyśmiewanie ludzi że chcą na rachunek utargować jest poniżej pasa (pewnie lepiej się łudzić że w maju będzie lepiej a tymczasem może komornik nie zapuka albo kredycik wziąść)Lepiej niech towar po malutku schodzi to większe szanse że na wiosnę "ci mądrzejsi zarobią więcej".
Cytować
+3 #15 Paweł 2019-01-14 19:36
Sukces ma zawsze wielu ojców .Nie ma się z czego cieszyć ale z drugiej strony lepszy rydz niż nic i tak sezon na minusie ludzie może chociaż trochę kasy wycofają
Cytować
-3 #14 Marcin 2019-01-14 19:32
Cytuję Jula:
Płacę na fundusz choć nie wiem po co, nawet pismo ostatnio dostałam żeby się wyspowiadć za 17 rok bo okazało się że jak zmarzło i faktur nie było to należało deklaracje o wpłacie 0zł wysłać. A na egipt właśnie czempiona robię za psie pieniądze i nie jestem z tego dumna ale elektrownia na rachunek nie zaczeka.


Gratuluję: płacisz na Fundusz, który promował jabłka dwukolorowe w Egipcie i do tego Egiptu takie właśnie jabłka wysyłasz. Przynajmniej lekką ręką wyślesz przelew za następny kwartał. No chyba, że się mylę? ;-)
Cytować
+5 #13 Marcin 2019-01-14 19:27
Cytuję Roman:
Jestem vatowcem i opłacam fundusz promocji prezesa....tylko po co???

Jest tanio i bez promocji wezmą polskie jabłka za bezcen

To nie jest żadną promocja...to przyzwyczajanie ludzi,że jest za prawie darmo....tak jak z rozdawnictwem na banki....

Kokosowe z tego nie będzie więc bez sensu wypinanie piersi po ordery


"fundusz promocji prezesa"??! :lol:

Widzę, że większość sadowników ma zdanie, że efektem tych funduszy jest polansowanie się po Dubajach i Szanghajach kilkunastu, ciągle tych samych, osób.
Cytować
+7 #12 Jula 2019-01-14 19:02
Płacę na fundusz choć nie wiem po co, nawet pismo ostatnio dostałam żeby się wyspowiadć za 17 rok bo okazało się że jak zmarzło i faktur nie było to należało deklaracje o wpłacie 0zł wysłać. A na egipt właśnie czempiona robię za psie pieniądze i nie jestem z tego dumna ale elektrownia na rachunek nie zaczeka.
Cytować
+7 #11 Guest 2019-01-14 18:46
A ja osobiście płacę i płacą wszyscy moi znajomi którzy są vatowcami .Masz ustawowy ,obowiązek biuro rachunkowe oblicza z automatu wpłatę na FPRR-S.
Od 18 roku KOWR wysyła ponaglenia a nawet karze się tłumaczyć z niedokonywania wpłat na 5 lat wstecz .
Jak ktos nie wystawiał faktur to nie ma od czego płacić.
Cytować
+5 #10 Roman 2019-01-14 18:30
Jestem vatowcem i opłacam fundusz promocji prezesa....tylko po co???

Jest tanio i bez promocji wezmą polskie jabłka za bezcen

To nie jest żadną promocja...to przyzwyczajanie ludzi,że jest za prawie darmo....tak jak z rozdawnictwem na banki....

Kokosowe z tego nie będzie więc bez sensu wypinanie piersi po ordery
Cytować
-6 #9 Marcin 2019-01-14 18:17
Cytuję Guest:
Na fundusz promocji płacimy 0,1% od sumy na faktach. Watowcami zazwyczaj są duże gosodarstwa, zarem wpłata na fundusz promocji będzie większa od kg gali niż od kg przemysłu.



"Vatowcy" rzadko opłacają Fundusz Promocji. Osobiście nie znam nikogo, kto by tak robił (co zrozumiałe). Składkę na Fundusz łatwiej wyrwać od rolnika ryczałtowego, któremu składkę zabiera podmiot skupujący i nie ma oporów aby to robić.
Cytować
+2 #8 Guest 2019-01-14 18:02
Na EGIPT idzie również idared czempion i jonagored a nawet i ligol co prawda po śmiesznych cenach ale idzie , poudajemy że taką promocję robimy ..... może to przynajmniej będzie fundament pod lepszy handel w kolejnych latach.
Widocznie sadowników stać na to żeby taką promocję robić :sad:
Cytować
+3 #7 Guest 2019-01-14 17:52
Na fundusz promocji płacimy 0,1% od sumy na faktach. Watowcami zazwyczaj są duże gosodarstwa, zarem wpłata na fundusz promocji będzie większa od kg gali niż od kg przemysłu.
Cytować
-2 #6 Marcin 2019-01-14 17:04
Cytuję Roman:
Proszę przesyłać opowiadać bzdury ,że to dzięki kampanii czas na jabłka z Europy

Jeśli by tak było to wysyłali ysmy tam dwukolorowy szajs....

A tymczasem do Egiptu wysyłany galę,goldena,Red deluciousa bo są tańsze niż włoskie i tylko cena wygrywamy na tym rynku...

Ile można konkurować obniżając cenę??nienawidzą już nas wszyscy producenci jabłek...robi y tani szrot i to dzięki nam,oddającym jabłka po 8gr na przemysł i 35 na deser jest tak na rynku owoców

Pobudka. ...

Teraz minusujcie


Muszę się zgodzić z Romanem, że akcja promocyjna miała raczej minimalny wpływ na egipski import. Sukces zawsze ma wielu ojców... lecz po odmianach kupowanych przez Egipcjan widać, że dalej preferują te jednokolorowe, czyli próby zmiany ich gustów za unijne pieniądze się nie udały. Amerykanie kształtowali gusta państw arabskich przez kilkadziesiąt lat (bo to oni nauczyli ich jeść jabłka) a teraz ktoś chce zmienić ich przyzwyczajenia przez dwie akcje promocyjne? Jednak na pewno promocja na tym rynku uświadomiła większej ilości egipskich importerów, że Polska też ma jabłka do zaoferowania. Jestem natomiast przeciwny pakowania w to pieniędzy od rolników ryczałtowych, bo to głównie oni składają się na fundusze promocji, bo raczej większość faktur RR to dokumentuje handel przemysłem.
Niestety, w socjalizmie tak jest, że biedniejsi (produkujący na przemysł albo "deserowego" Glostera) płacą na bogatszych (produkujących deser do Egiptu: Gala, Golden, Red Jonapricne, Red Delicious).
Cytować
+2 #5 Roman 2019-01-14 16:27
Prezes już w 2015 ogłosił,że poradziliśmy sobie z embargiem i nie potrzebujemy rosyjskiego rynku

Teraz wypina pierś po ordery i się pręży bo sprzedajemy do Egiptu po dumpingowych cenach...

To nie jego zasługa tylko niskich cen polskich jabłek....nie ma się co cieszyć ,że francuskie stoisko nie było oblegane
Francuzi nie oddają jabłek jak Polacy ...oni sprzedaja
Cytować
-2 #4 Roman 2019-01-14 16:19
Ile tego idareda????

Tyle co goldena????

Idzie....kupiony po 40gr....nawet araba stać

Był kiedyś ktoś w Egipcie??widział kto te jabłka kupuje i za ile???

Bicie piany....Chiny,Wietnam,indie,E gipt ....cuda na kiju....
Cytować
+4 #3 Daro 2019-01-14 16:12
Roman, do Egiptu i Idared idzie.
Cytować
-2 #2 Roman 2019-01-14 15:54
Proszę przesyłać opowiadać bzdury ,że to dzięki kampanii czas na jabłka z Europy

Jeśli by tak było to wysyłali ysmy tam dwukolorowy szajs....

A tymczasem do Egiptu wysyłany galę,goldena,Red deluciousa bo są tańsze niż włoskie i tylko cena wygrywamy na tym rynku...

Ile można konkurować obniżając cenę??nienawidzą już nas wszyscy producenci jabłek...robi y tani szrot i to dzięki nam,oddającym jabłka po 8gr na przemysł i 35 na deser jest tak na rynku owoców

Pobudka. ...

Teraz minusujcie
Cytować
-1 #1 Andrzej 2019-01-14 15:43
Proszę o wyjaśnienie czy jest coś takiego jak słone przekąski z jabłek ? :sad:
Cytować

Powiązane artykuły

X