Maliszewski o sytuacji w sadownictwie

 

Trudnej sytuacji na rynku jabłek było poświęcone piątkowe spotkanie Związku Sadowników w Warce. W spotkaniu uczestniczył Prezes Mirosław Maliszewski, bardzo szczegółowo przeanalizował jej przyczyny i przedstawił możliwości dalszych działań. Padło wiele mocnych, trudnych dla uszu sadowników słów.

Zbiory jabłek w UE w w 2018 były o 42 % większe niż w 2017 roku (głównie za sprawą Polski) i wyniosły według najnowszych danych 13 230 mln.ton. Niskie zbiory w Chinach spowodowały ogromne zapotrzebowanie na koncentrat jabłkowy. Zrobiło się więc miejsce dla naszego (ponad 60%produkcji zagospodarował przemysł przetwórczy) dlatego, zdaniem Związku, niskie ceny to przede wszystkim polityka zakładów przetwórczych, były zupełnie wbrew etyce i logice . Mimo apeli, nie udało się też nawet na chwilę wstrzymać dostaw, a na skupach dochodziło niekiedy do dantejskich scen, żeby tylko jak najszybciej wysypać jabłka.

Jeśli chodzi o jabłka jesteśmy największym unijnym eksporterem, przykładowo w lutym eksport polskich jabłek do Białorusi stanowił 95 % całego eksportu z UE.

 

Głosy z Europy

Prezes Maliszewski skomentował także na gorąco, tuż po powrocie ze spotkania grupy eksperckiej w Brukseli, prowadzone tam rozmowy. ,,Eksperci załamują ręce, pojawiają się głosy, że branża sadownicza nie ma przyszłości, dziwią się, że w Polsce rozwija się ona nadal. Zarzucono też Polsce zbyt wysoką produkcję, w Brukseli zapytali mnie wprost czemu niszczymy ich (konkurencję) tak niskimi cenami i kiedy się opamiętamy? Padły także słowa, że tak jak kilkanaście lat temu wyrzuciliśmy ich z rynku rosyjskiego, tak teraz robimy to samo z Egiptem’’- zrelacjonował Prezes.

Prezes przedstawił zebranym inne wnioski płynące ze spotkania w Brukseli:

  • Nie ma szans na zwyżkę ceny – trzeba pozbywać się jabłek.
  • W Europie należy się spodziewać spadku spożycia jabłek na rzecz innych owoców.
  • Jedno z wyjść z sytuacji – ograniczenie produkcji.
  • Wyjście z sytuacji – wzrost eksportu na kraje pozaeuropejskie.
  • Musi nastąpić zdecydowana poprawa jakości produkcji i ukierunkowanie na potrzeby konsumenta.

 

Czego możemy się spodziewać w tym sezonie?

Aktualny stan zapasów jabłek w UE jest najwyższy w historii i wynosi ponad 3 mln.ton. Zapasy poszczególnych odmian są dwa razy większe niż w zeszłym roku o tej samej porze. Jednym z powodów tej sytuacji jest spadek spożycia jabłek na całym świecie. Prezes obrazowo wyjaśnił też zebranym, dlaczego musimy zapomnieć o eksporcie do Rosji i opowiedział o działaniach Związku Sadowników RP celem poszukiwania nowych rynków zbytu w Azji i Afryce.

To, że w tym sezonie do Egiptu wyeksportowaliśmy już ponad 130 tys. ton jest ogromnym sukcesem kampanii ,,Czas na jabłka z Europy” prowadzonej przez Związek. Dla porównania w sezonie 2017-2018 eksport ten wynosił 10 razy mniej. Do Egiptu eksportujemy obecnie zdecydowanie więcej niż na rynek białoruski.

 

Współdziałanie

Trzeba dalej prowadzić akcje promocyjne, szukać nowych rynków, a także produkować odmiany, które będą na tych rynkach pożądane. Warto też w tym miejscu przypomnieć, że nie byłoby takiego rozwoju polskiego sadownictwa gdyby nie wspólne działanie: ,,Na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat, nasza organizacja brała aktywny udział w rozwoju branży, na każdym jego etapie Związek Sadowników RP przedstawiał trafne pomysły. Nikt niczego nam nie dał, wszystko trzeba było wydrzeć pazurami” powiedział Maliszewski.

,,Dopóki będę pełnił funkcję Prezesa, będziemy walczyć, żeby sadownictwo przetrwało" - dodał. 

Zapraszamy do obejrzenia relacji video:

 

 

Komentarze  

+3 #12 Guest 2019-03-29 18:16
Dlaczego ktoś ma kogoś przepraszać, po płynącym z serca zapytaniu o zdrowie? Czy nie bywa tak, że ktoś z boku lepiej widzi, niż sam zainteresowany, niezastąpiony Romanie?
Cytować
-1 #11 Roman 2019-03-28 14:35
Oczywiście że nie jesteśmy winni....zmusili nas do obsadzenia każdej łąki ...przy mnie stalo dwóch z kalachami i kazało mi sądzić albo kula w leb
Cytować
-2 #10 Guest 2019-03-28 11:54
Proszę nie wpierać sadownikom 80% winy za krach na rynku! Nie powinni się uderzyć w piersi ci, którzy okradają miasto nakładając marże z sufitu na produkty rolne?
Cytować
+1 #9 Roman 2019-03-27 21:05
Ale ja chcę się mylić.i nie mieć racji:)
Tylko argumenty i fakty niestety potwierdzają to co od wielu lat powtarzam i jestem traktowany idiota;)

Mleko już się rozlało....nie ma szans bezbolesnie tego posprzątać...
Za chwilę ugotowane ziemniaki truskawki,borówki i czereśnie...

Jest pozamiatane...
Cytować
0 #8 Zbyszek M. 2019-03-27 20:48
Cytuję Zb:
TYLKO SILNY ZWIĄZEK SADOWNIKOW.MENADZER W KAZDYM POWIECIE KTORY BEDZIE MIAL SILE I PLECY W NEGOCJACJI OPLACALNYCH CEN NA COWOCE Z PRZETORNIAMI O CHLODNIAMI.TAK JAK TO ROBIA KOOPERATYWY WE FRANCJI I INNYCH KRAJACH ZACHODU

Nie wiem gdzie tak jest, ale Francuzi, Holendrzy, Belgowie zwijają sady jabłoniowe i niewiele pomogą im organizacje. Przy naszych cenach traktują nas jako dzikie hordy Wandali niszczących rynek. Włosi też to zrozumieli, chociaż są super zorganizowani i mają marketing jaki wielu z nas się nie przyśni. We Włoszech sadownicy są zorganizowani bo muszą mając 1,5-3ha sadu. A kto zmusi nas do współdziałania? Słowo "zmusi" chyba jest kluczowe... Trzeba przyznać rację Romanowi, choć to co pisze bardzo boli.
Cytować
0 #7 Guest 2019-03-27 17:40
Podpowiadaliśmy konkretne rozwiązania. I co? Cisza............
Cytować
+3 #6 Marcin 2019-03-27 05:40
Cytuję Roman:
Eksport do Egiptu nie jest zasługą żadnej kampanii..
To efekt niskich cen i tyle...

To co eksperci potoka w brukselce mówię przynajmniej od 10lat....

Pobudka bo to końcówka branży sądowniczej takiej jaką znamy


Mimo różnic w wielu innych zdaniach, tym razem znowu muszę się zgodzić z Romanem - wiara w to, że my przekonaliśmy ich do naszych jabłek jedną kampanią promocyjną.... Jutro proszę o taką kampanię w Japonii, lepsze ceny będziemy mieli. Jak się tam uda to aż sam polecę opłacić haracz na Fundusz Promocji. Jak się nie uda, to będzie dowód, że jednak inne czynniki niż kampania reklamowa spowodowały wzrost zamówień. Roman - dobrze, że pilnujesz porządku w logice mówienia 8)
Cytować
0 #5 Marcin 2019-03-27 05:35
Cytuję Roman:
Cytuję Zb:
TYLKO SILNY ZWIĄZEK SADOWNIKOW.MENADZER W KAZDYM POWIECIE KTORY BEDZIE MIAL SILE I PLECY W NEGOCJACJI OPLACALNYCH CEN NA COWOCE Z PRZETORNIAMI O CHLODNIAMI.TAK JAK TO ROBIA KOOPERATYWY WE FRANCJI I INNYCH KRAJACH ZACHODU


Jaki procent producentów jest tam w kooperatywie a jaki tu???

Dlatego u nas jest to niemożliwe bo zawsze znajdzie się taki co mu mało i zawiezie po 8gr a potem reszta odgapi i mamy efekt kuli sniegowej


Akurat kraje zachodnie i ich zorganizowanie rynku nie są dobrym przykładem - tam sadownictwo się zwija, produkcja spada od wielu lat przy jednoczesnym spadku dochodów sadowników. Niestety grupy się nie sprawdziły u nich. Jest pewną perwersją kopiowanie nieudanych rozwiązań i przekonanie, że tym razem się to uda. Proponuję raczej szukania wzorców w krajach, które poradziły sobie z wyzwaniami rynkowymi.
Cytować
+1 #4 Roman 2019-03-26 20:58
Cytuję Zb:
TYLKO SILNY ZWIĄZEK SADOWNIKOW.MENADZER W KAZDYM POWIECIE KTORY BEDZIE MIAL SILE I PLECY W NEGOCJACJI OPLACALNYCH CEN NA COWOCE Z PRZETORNIAMI O CHLODNIAMI.TAK JAK TO ROBIA KOOPERATYWY WE FRANCJI I INNYCH KRAJACH ZACHODU


Jaki procent producentów jest tam w kooperatywie a jaki tu???

Dlatego u nas jest to niemożliwe bo zawsze znajdzie się taki co mu mało i zawiezie po 8gr a potem reszta odgapi i mamy efekt kuli sniegowej
Cytować
-1 #3 kargol 2019-03-26 19:06
Związek sadowników zaorał PSL (niestety)
Cytować
0 #2 Zb 2019-03-26 16:21
TYLKO SILNY ZWIĄZEK SADOWNIKOW.MENADZER W KAZDYM POWIECIE KTORY BEDZIE MIAL SILE I PLECY W NEGOCJACJI OPLACALNYCH CEN NA COWOCE Z PRZETORNIAMI O CHLODNIAMI.TAK JAK TO ROBIA KOOPERATYWY WE FRANCJI I INNYCH KRAJACH ZACHODU
Cytować
+7 #1 Roman 2019-03-26 16:21
Eksport do Egiptu nie jest zasługą żadnej kampanii..
To efekt niskich cen i tyle...

To co eksperci potoka w brukselce mówię przynajmniej od 10lat....

Pobudka bo to końcówka branży sądowniczej takiej jaką znamy
Cytować

Powiązane artykuły

X