Jak trzymają się Chińczyki?

Mówienie w dobie globalnej gospodarki, w obrębie której mieści się przecież rynek owoców, że nie jest ważne co dzieje się w Chinach, wydaje się nieracjonalne. Informacje płynące z Państwa Środka są niepokojące, ale dla sadowników z Polski mogą być zapowiedzią lepszych cen.

W Chinach wystąpiły silne mrozy zimą, wiosna była chłodna, a jabłonie zakwitły dopiero na początku maja. Deszczowa pogoda w tym czasie pogorszyła stopień zapylenia kwiatów, co spowodowało zmniejszenie plonu w prowincji Shandong aż o około 30% w porównaniu z ubiegłym rokiem (do 5,6 mln ton zamiast spodziewanych 8 mln ton).

Na obniżenie jakości wpływa też wilgotne lato, które sprzyja chorobom, co może ograniczyć eksport jabłek. Zbiory ‘Fuji’ rozpoczną się dopiero około 15 października, gdyż sadownicy chcą uzyskać większe owoce (i w efekcie wyższe ceny za nie), mimo że w tym czasie mogą już wystąpić przymrozki, które spowodują dalsze obniżenie jakości owoców i zdolności przechowalniczych.

Pierwsze przymiarki cenowe na jabłka odmian takich jak Red Coral, Gala i Golden Delicious są o 15–20% niższe niż rok temu. Przypuszcza się, że ceny Fuji w tym sezonie też nie będą tak wysokie jak rok temu.

Źródło: www.freshplaza.com
 

Powiązane artykuły

X