Drosophila suzukii – rosnące zagrożenie

śliwkibrzoskwinie rCzy polskiej produkcji sadowniczej zagraża nowy szkodnik – Drosophila suzukii, muszka niszcząca owoce wiśni, czereśni, śliw, malin, borówek, winogron i truskawek?

Muszka została odnotowana u naszych sąsiadów – w Niemczech. Rosnący problem mają z nimi Włosi z północnych rejonów kraju. Ostatnio rozprzestrzeniła się w Stanach Zjednoczonych w centrum kontynentu amerykańskiego. I choć jest to teren odległy od nas,  to zjawisko, które miało tam miejsce może niepokoić. Po raz pierwszy obserwowana w 2008 r. w Kalifornii, zasięgiem obejmowała ciepłe zachodnie wybrzeże USA. Minnesota natomiast charakteryzuje się klimatem zbliżonym do kontynentalnego, z mroźnymi zimami, zatem warunkami znacznie trudniejszymi, z którymi jednak owad ten dobrze sobie radzi. Zbliżone warunki klimatyczne znajdują się również na terenie Polski, a to może sugerować, że z Niemiec Drosophila suzukii, będzie przemieszczać się dalej na północ i wschód kontynentu.

Dlaczego muszka (proponowana nazwa to muszka plamoskrzydła) jest tak niebezpieczna? Przede wszystkim, że w odróżnieniu od muszki owocowej atakuje owoce dojrzewające na krzewach i drzewach. Składa w nich jaja, z których wylęgają się larwy, żerujące w owocu i niszczące go. W efekcie jej działań może następować całkowita utrata plonu handlowego. We włoskiej prowincji Trydent muszka plamoskrzydła w 2011 r. wygenerowała szkody na kwotę 3 mln euro.

Poza Niemcami, przypadki Drosophila suzukii odnotowano również w Słowenii, Austrii i Szwajcarii. W Polsce na razie nie spotkano egzemplarzy tego owada. Jednak wcale nie musi to być uspokajająca informacja, gdyż nie prowadzi się wnikliwego monitoringu na obecność D. suzukii w naszym kraju. W celu monitorowania wystąpienia owada, należy przygotować pułapki z octem jabłkowym/winnym oraz winem, do którego zostają zwabione owady dorosłe. Do wprowadzania takich pułapek (butelek wypełnionych płynem wabiącym) w sadach i jagodnikach, zachęcają pracownicy Instytutu Ogrodnictwa ze Skierniewic. W przypadku odłowienia egzemplarzy D. suzukii, należy zwracać się z informacją do IO. Owady dorosłe łatwo odróżnić od zwykłych muszek owocowych, po wyraźnej plamce na skrzydłach.

Komentarze  

0 #1 Guest 2013-08-10 05:50
Drogi autorze tego tekstu zachęcam do uaktualnienia swojej wiedzy o D. suzukii, bo w Polsce szczegółowe badania z monitoringiem tego szkodnia, obejmujące cały kraj są prowadzone w IO od 2012 roku. W kwestii odróżniania D. suzukii od melanogaster- samice oby tych gatunków nie mają plamek na skrzydłach.
Udanego weekendu
Cytować

Powiązane artykuły

Sadownicy polują

X