Embargo – kto faktycznie zyskuje?

belgmixWedług Fruit & Vegetable Facts na rosyjskim embargo zyskują przede wszystkim trzy państwa: Chiny, Ukraina i Argentyna, które wyraźnie zwiększyły eksport do Federacji Rosyjskiej – podaje freshplaza.it. Pewne zyski czerpią także: Turcja, RPA, Serbia, Armenia i Izrael. Obserwuje się zmniejszenie importu do Rosji jabłek, brzoskwiń i nektarynek, wzrósł za to import winogron i cytrusów.

Jak się okazuje nie wszędzie gdzie się tego spodziewano efekt embarga jest szczególnie widoczny. Według badań Euler Hermes Holandia w tym roku wręcz zwiększyła eksport produktów spożywczych, a negatywny wpływ rosyjskiego zakazu na holenderski handel zagraniczny jest niewielki.

Na rynku indyjskim obserwuje się bardzo duży napływ towarów, które nie mogły trafić do Rosji. Dotyczy to m.in. jabłek z USA. Polskie jabłka natomiast zalewają rynek bułgarski, gdzie sprzedawane są w cenie (0,23-0,26 euro/kg) o połowę niższej niż lokalne, co bardzo niepokoi rodzimych sadowników, którzy obawiają się, że nie będą w stanie sprzedać swoich jabłek.

Przeczytaj także: To Brazylia, a nie USA może być najlepszym rynkiem dla polskich jabłek

Powiązane artykuły

X