Rosja podejrzewa Bośnię i Hercegowinę o przemyt jabłek
Dla rosyjskich władz nagły wzrost eksportu jabłek i gruszek z Bośni i Hercegowiny do Federacji Rosyjskiej jest podejrzany i może świadczyć o przemycaniu produktów z państw objętych embargiem. W okresie od stycznia do końca września 2013 r eksport jabłek i gruszek z tego bałkańskiego państwa do Rosji wynosił 10 ton, w tym roku wzrósł do 2066 ton – podaje freshplaza.com.
Rosyjskie władze domagały się dowodów autentyczności fitosanitarnych certyfikatów oraz informacji o odmianach i ilości produkcji w Bośni i Hercegowinie poszczególnych gatunków owoców i warzyw. Informacje te Sarajewo już przekazało.
Jeśli władze Federacji Rosyjskiej, w celu powstrzymania napływu z Bałkanów nielegalnych towarów, wydadzą zakaz importu dla owoców i warzyw także z tej części Europy, utracą na tym również Serbowie. Serbscy sadownicy, którzy nie odczuli dotychczas negatywnego wpływu rosyjskiego zakazu obawiają się o swoje interesy handlowe na wschodzie Europy i głośno potępiają praktyki przemycania jabłek do Rosji.
Przeczytaj także: Serbia wysyła 6 razy więcej jabłek do Rosji
