Xenia podbija Europę

Grusza odmiany Xenia uprawiana jest w Holandii i Belgii na powierzchni 115 ha. Obecnie w Europie jest ponad 100 gospodarstw z nasadzeniami Xeni. Całkowita produkcja tych gruszek wynosi 3 tys. ton. W planach organizacji Xenia Europe, nadzorującej markę, jest założenie kolejnych sadów. Obejmą one m.in. Polskę (około 50 ha), Rumunię (50 ha), Austrię (50 ha), Wielką Bytanię (50 ha), Niemcy (100 ha), Francję (100 ha), Chorwację (75 ha), Mołdawię (20 ha). W najbliższych latach powierzchnia uprawy w Holandii ma wynieść 450 ha, a w Belgii 100 ha .

Odmiana Xenia (Triomphe de Vienne X Krier) pochodzi z Mołdawii, gdzie do uprawy trafiła w 1968 roku. Hodowca Pieter van Rijn natknął się na nią w trakcie swoich podróży po Europie i pierwsze drzewka zasadził w Polsce. W Holandii nasadzenia Xenii powstały w 2008 roku, a w kolejnym pierwsze partie owoców trafiły na rynek.

Drzewa Xenii są tolerancyjne na parcha i mało wrażliwe na raka. Kwitną wcześnie, 3-5 dni przed Konferencją. Plon jest wczesny i bardzo regularny. Do zapylania Xenii polecane są grusze ozdobne Pollinya1 i Pollinya2. Zbiór gruszek przypada od połowy września do pączątku października, zwykle 2 tygodnie po odmianie Konferencja. Owoce nie ordzawiają się.

Zalety tej odmiany to przede wszystkim atrakcyjny słodki smak, soczystość gruszek, które można jeść gdy owoce są jeszcze twarde i zielone lub miękkie i żółte. Dzięki temu wkomponowują się w oczekiwania konsumentów na różnych rynkach, zarówno Europy Zachodniej, Środkowej i Wschodniej, jak i państw basenu Morza Śródziemnego. Xenia charakteryzuje się także długim utrzymywaniem jakości w transporcie, dystrybucji i sprzedaży detalicznej – przez 3-4 tygodnie pozostaje atrakcyjna dla konsumentów. Plon wynosi 60-80 ton/ha.

Gruszki Xenia sprzedawane są w detalu w Europie Centralnej w cenie 1,49-2,49 euro/kg. Jak informują przedstawiciele organizacji Xenia Europe, zainteresowanie gruszą jest także ze strony Skandynawii. Atrakcyjnymi rynkami zbytu wydają się być także: Turcja, Izrael i państwa Afryki Północnej.

Przeczytaj także: Sadownicy z Fruit Family w Niemczech