Kłopoty Hiszpanów z eksportem do Chin
Hiszpania stała się pierwszym krajem w Unii Europejskiej, który uzyskał pozwolenie na eksport owoców do Chin. Jednak, transport hiszpańskich owoców do Państwa Środka napotyka niespodziewane przeszkody w Rosji. Rząd rosyjski próbował ostatnio zatrzymać pociąg wiozący owoce z Półwyspu Iberyjskiego. Zdarzyło się to niedługo po zakończeniu wieloletnich negocjacji, które umożliwiły hiszpańskim śliwkom i brzoskwiniom wejście na chiński rynek, co było także skutkiem bojkotu przez Kreml owoców z Hiszpanii oraz innych państw unijnych.
Według Miguela Angela Gomeza, osoby odpowiedzialnej za eksport owoców w Stowarzyszeniu Rolno-Owocowym w rejonie prowincji Extremadura, hiszpańscy eksporterzy owoców obecnie nie są w stanie korzystać z kolei w transporcie owoców, ale w przyszłości taka forma przewozu produktów świeżych może okazać się bardzo korzystna.
Chiny żądają, by wszystkie importowane hiszpańskie śliwki i brzoskwinie były utrzymywane podczas przewozu w temperaturze od 0-1 st. Celsjusza oraz by czas transportu trwał do 15 dni, co jest możliwe tylko w przypadku transportu koleją.
Jedyna bardziej ekonomiczna opcja transportu statkiem trwa około 26 dni, natomiast transport lotniczy jest zbyt drogi.
