Ukraińcy przeciwko obowiązkowi paczkowania owoców
Na Ukrainie zarządzeniem lokalnych władz samorządowych zobowiązano sklepy do paczkowania owoców w jednorazowego użytku opakowania. Podjęte środki bezpieczeństwa mają na względzie ochronę ludności przed rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Buntują się przeciwko temu zrzeszenia handlowców, którzy uważają nowe przepisy za bezpodstawne.
Argumentują, iż paczkowanie owoców powoduje, że szybciej się psują i w ten sposób dochodzi do zmarnowania dużej części towaru. Co więcej, zamknięte opakowanie ma według nich stwarzać przyjaźniejsze środowisko do rozwoju wirusa, który na powietrzu uległby szybciej dezaktywacji. Mówią, że nie ma żadnych dowodów na zdolność koronawirusa do infekowania spożywców poprzez żywność, a inne kraje nie wprowadziły podobnych obostrzeń. Nie zgadzają się z nowymi przepisami i uważają je za przejaw nadgorliwości samorządów – żadne prawo tego rodzaju nie zostało bowiem uchwalone przez organy władzy centralnej.
Jedynym skutkiem tych bezsensownych regulacji ma być w ich opinii zwiększenie produkcji plastikowych odpadów i zanieczyszczenie środowiska, wzrost cen spowodowany koniecznością zwiększonych wydatków na plastikowe opakowania oraz marnotrawstwo i psucie się żywności.
Rekomendują samorządom wycofanie nakazu paczkowania owoców, prosząc jednocześnie o zachowanie innych środków bezpieczeństwa (m. in. półtorametrowych odstępów między klientami podczas zakupów).
