Uzbekistan: Oszacowano straty po kwietniowych mrozach

 

W pierwszych dniach kwietnia w Uzbekistanie i Tadżykistanie spadł śnieg. Teraz przyszedł czas na szacowanie szkód…

Ucierpiały głównie owoce pestkowe – wiśnie, morele i brzoskiwnie. Na obszarach Kitab, Shahrisabz, Yakkabag, Bakhmal i Gallaorol niektóre uprawy owoców zostały uszkodzone w 30–40%. Całkowite szkody szacowane są na 15–20%. 

Wśród owoców pestkowych, kwietniowe przymrozki najgorzej zniosły późne odmiany wiśni, które z reguły cieszą się dużym zainteresowaniem w regionie i są sprzedawane dość drogo. W dotkniętych wiosennymi przymrozkami regionach, według producentów tych owoców, szkody mogą stanowić więcej niż 50%.

Jeśli chodzi o jabłonie i grusze, tu szkody są znacznie mniejsze, ponieważ sadownicy byli przygotowani na spadki temperatur i zabezpieczyli sady. W tym czasie w Uzbekistanie dojrzało majowe jabłko i jest sprzedawane w sieci supermarketów. O czym już pisaliśmy: https://www.e-sadownictwo.pl/wiadomosci/ze-swiata/8238-majowe-jablka-juz-w-sprzedazy

Czy prawdopodobny spadek produkcji wiśni z powodu mrozu wpłynie na wzrost cen tego produktu? Taki scenariusz jest raczej mało prawdopodobny, z powodu bezrobocia i obniżonych dochodów w związku z pandemią koronawirusa, w tym roku popyt na te owoce w Rosji może być znacznie mniejszy...

Źródło: East Fruit

Komentarze  

-2 #8 Roman 2020-04-26 13:16
Cytuję Guest:
Mnie nie interesuje: kto, czy, dlaczego, ile razy, jakim imieniem nazywa Boga? Wiem, że modlitwa, to uniwersalny lek dla duszy. I wiem, że większości polskim sadownikom też pozostała tylko ona. Bo po latach różnorodnych klęsk, okradania nas z dochodu, naszej naiwnej wiary w budującą moc kredytów, zwyczajnie nas nie stać na walkę z przymrozkami i zakładanie deszczowni. Koszt świec do zadymiania jest podobny z kosztem ubezpieczenia, czyli wysoki. To nie znaczy, że nie próbujemy chronić upraw. Dziś rano w mojej okolicy, gmina Mszczonów dosłownie było czarno od dymu z ognisk. Na wysokości 1,5 metra o szóstej rano -1 °C. A wiśnie, jabłonie - pierwsze kwiaty otwarte. Czereśnia - pełnia kwitnienia. Truskawka - kwiaty wychodzą z dna rozety. I co? Bez paniki, w końcu czy jest coś ważniejszego od mojego zdrowia?!



Olaboga...reszta społeczeństwa dopiero żyje w luksusie i stać ich na wszystko:)
Przestań narzekać,zejdź na ziemię i weź się do roboty...zamiast w mercedesy i fendty trzeba było inwestować w rozwój gospodarstwa...były różne możliwości...oprócz kredytów były fundusze unijne,grupy producenckie z planami operacyjnymi...

Najłatwiej to narzekać w necie pisząc rzewne komentarze ale od narzekania nikomu się nie poprawiło

Można minusowac;)
Cytować
0 #7 Roman 2020-04-26 13:12
Polecam coś na pamięć np lecytynę...

Nie do sadu...na głowę..

I proszę sobie przypomnieć rok 2018 gdy obrodziło..
Proszę sobie przypomnieć ceny prawie każdego gatunku...

I zastanowić się czy warto było tyle sadzić by modlić się o przymrozki???
Cytować
-3 #6 Guest 2020-04-26 05:43
Mnie nie interesuje: kto, czy, dlaczego, ile razy, jakim imieniem nazywa Boga? Wiem, że modlitwa, to uniwersalny lek dla duszy. I wiem, że większości polskim sadownikom też pozostała tylko ona. Bo po latach różnorodnych klęsk, okradania nas z dochodu, naszej naiwnej wiary w budującą moc kredytów, zwyczajnie nas nie stać na walkę z przymrozkami i zakładanie deszczowni. Koszt świec do zadymiania jest podobny z kosztem ubezpieczenia, czyli wysoki. To nie znaczy, że nie próbujemy chronić upraw. Dziś rano w mojej okolicy, gmina Mszczonów dosłownie było czarno od dymu z ognisk. Na wysokości 1,5 metra o szóstej rano -1 °C. A wiśnie, jabłonie - pierwsze kwiaty otwarte. Czereśnia - pełnia kwitnienia. Truskawka - kwiaty wychodzą z dna rozety. I co? Bez paniki, w końcu czy jest coś ważniejszego od mojego zdrowia?!
Cytować
0 #5 Roman 2020-04-26 04:55
Cytuję susza:
@Roman...Ja teraz modlę się o deszcz. A Ty ?


Włączam nawadnianie Bonnie wierzę w gusla i zabobony
Cytować
+1 #4 susza 2020-04-25 18:34
@Roman...Ja teraz modlę się o deszcz. A Ty ?
Cytować
-4 #3 Roman 2020-04-25 14:14
Cytuję umma:
... "sadownicy byli przygotowani na spadki temperatur i zabezpieczyli sady "... jak ?


Modlitwa...oni tam 5x dziennie się modlą...a Ty??
Cytować
+3 #2 umma 2020-04-25 12:15
... "sadownicy byli przygotowani na spadki temperatur i zabezpieczyli sady "... jak ?
Cytować
-6 #1 Roman 2020-04-25 10:51
Szczęściarze...

U nas jak co roku WSZYSTKO zmarzlo i nic nie bedzie
Cytować

Powiązane artykuły

X