Belgijscy eksperci: Jak skutecznie walczyć z zarazą ogniową

Hilde SchoofsJak wygląda strategia ochrony sadów w Belgii przed bakterią Erwinia amylovora, wywołującą zarazę ogniową? O wynikach doświadczeń i zaleceniach dla belgijskich sadowników mówiła Hilde Schoofs ze stacji badawczej PCFruit w Sint-Truiden w Belgii, podczas szkolenia zorganizowanego przez firmę Arysta Lifescience dla polskich doradców sadowniczych.

Po wprowadzeniu w 2002 r. zakazu używania streptomycyny, pojawiła się pilna potrzeba znalezienia nowych skutecznych metod ochrony sadów, w szczególności w okresach krytycznych dla rozwoju i rozprzestrzeniania się choroby.  Jedną z badanych strategii jest zwiększanie odporności roślin za pomocą różnych związków (PDE – Plant Defence Enhacing molecules).  Próbuje się także ochronić kwiaty przed infekcją za pomocą czynników biologicznych. Wśród tych rozwiązań wykorzystuje się m.in. współzawodnictwo o składniki odżywcze i przestrzeń życiową antagonistycznych bakterii, czy inhibujący wpływ olejków eterycznych i ekstraktów roślinnych na Erwinia amylovora. Z bardziej powszechnych metod walki z zarazą ogniową jest stosowanie związków miedzi.

Metody walki z E. amylovora badane w PCFruit
Do związków zwiększających odporność roślin (PDE) należą proheksadion wapnia (Regalis), fosetyl glinu (Aliette), benzotiadiazol (Bion), laminaryna (Vacciplant) oraz metale ciężkie (miedź, mangan), które indukują mechanizmy obronne. Środki zawierające wymienione substancje stosowane są zwykle w odstępach czasu co 7-10 dni, w okresie krytycznym dla infekcji E. amylovora. Zabiegi ochronne na kwiaty zaczynają się w fazie zielonego pąka. W przypadku ochrony pędów i liści odstępy między zabiegami powinny być krótsze 3-7 dni. 

Pierwszy z wymienionych środków ochrony roślin (Regalis) zawierający 10 proc. proheksadionu wapnia, zarejestrowany jest w uprawie jabłoni i gruszy (stosowany w 2 zabiegach 1,25 kg/ha). Ogranicza wzrost wegetatywny drzew, zmienia metabolizm flawonoidów, zmniejszając wrażliwość kwiatów i pędów jabłoni na infekcje bakterią Erwinia amylovora.

Drugi środek Vacciplant (w Polsce zarejestrowany pod nazwą Plantivax), zawierający 45 g/l laminaryny, substancji wyekstrahowanej z alg Laminaria digitata, zwiększa skuteczność mechanizmów obronnych drzew (stosowany w 1-5 zabiegach, w dawce 0,75 l/ha).

Aliette, to środek zawierający 80 proc. fosetylu glinu, w Belgii został zarejestrowany do walki z zarazą ogniową w 2012 r. Indukuje odporność, jony glinu mają działanie bakteriostatyczne. Ogranicza wycieki bakteryjne na zainfekowanych tkankach, redukuje rozprzestrzenianie się choroby. Aliette jest fungicydem opartym na związkach fosforynowych, przez co wykazuje dodatkowo negatywne działanie na E. amylovora. Jak podkreślają eksperci z PCFruit  jeśli sadownicy chcą zastosować nawozy fosforynowe (fosforyn potasu) w ochronie przed zarazą ogniowe, powinni zwrócić uwagę, aby stosować je tylko w niskich dawkach w związku z obserwowaną fitotoksycznością.

Bion, zawierający 50 proc. benzotiadiazol, nie jest zarejestrowany w Belgii. Działa analogicznie jak kwas acetylosalicylowy.

W ochronie kwiatów metodami biologicznymi wykorzystuje się dwa składniki 42,7 proc. kwas cytrynowy i 2 szczepy Aureobasidium pullulans. W Belgii zarejestrowany jest środek, który można stosować w 1-5 zabiegach w czasie kwitnienia, w dawce 8,75 kg/ha (LWA) i A. pullulans 1,25 kg/ha (LWA).  Ochrona kwiatów tą metodą może powodować większe ordzawienie skórki owoców, dlatego zalecane są maksymalnie 2 zabiegi.  W antagonistycznym działaniu bakterii, wykorzystywane są także Pantoea agglomerans, Bacillus subtilis.

Zobacz także: Film ze stacji badawczej PCFruit

laminarpcfruitDoświadczenia z zarazą ogniową w PCFruit
Ponieważ bakteria Erwinia amylovora jest organizmem kwarantannowym można prowadzić doświadczenia tylko w naturalnie zainfekowanych sadach. A infekcje można stymulować tylko w ściśle kontrolowanych warunkach laboratoryjnych (fitotron/szklarnia). Takie badania były prowadzone w stacji badawczej PCFruit, gdzie wykorzystano do doświadczeń drzewa posadzone w donicach, które z sadu (tam następowały naturalne infekcje) były przenoszone do szklarni. Infekcje w warunkach laboratoryjnych polegały na zakażaniu kwiatów, pędów, zawiązków owoców (23oC, 80-90 proc. wilgotności powietrza).  Infekcji dokonywano przez nacięcie zakażonymi nożyczkami do połowy blaszki liściowej oraz nakłuwając zawiązki.

W jednym z doświadczeń wykonanych na kwiatach gruszy (ponowne kwitnienie), które narażone były na naturalne infekcje,  przy porównaniu z działaniem streptomycyny (1 zabieg 0,6 kg/ha) , dowiedziono, że najlepsze rezultaty (znacząca redukcja objawów porażenia) uzyskuje się stosując laminarynę w 2 zabiegach w dawce 0,5 l/ha. Przy czym podnoszenie dawki do 1,0, 1,5, i 2,0 l/ha nie poprawiało skuteczności.  W  celu uzyskania wysokiej skuteczności w ochronie przed zarazą ogniową ważne było  kilkukrotne wykonanie zabiegów zapobiegawczych. W strategii ochrony sadów przed zarazą ogniową ważne jest kompleksowe podejście i zastosowanie różnych metod walki z Erwinia amylovora w poszczególnych okresach krytycznych (na początku sezonu, w trakcie kwitnienia drzew /powtórne kwitnienie , po burzach /uszkodzenia gradowe). Niezbędne są zabiegi zapobiegawcze.

Zalecany w Belgii program ochrony jabłoni/gruszy:

  • W okresie mysiego ucha – zabiegi preparatami miedziowymi
  • Przed kwitnieniem w fazie balona/ w trakcie kwitnienia – laminaryna (0,75 l/ha co 7 dni) oraz w uprawie jabłoni Regalis (1-2 zabiegi w dawce 1,25 kg/ha)
  • W trakcie kwitnienia – metoda biologiczna (jeśli jest dostępna)
  • Po kwitnieniu – Aliette – 3 zabiegi co 10-15 dni w dawce 3,75 kg/ha oraz w uprawie gruszy (powtórne kwitnienie) – laminaryna (0,75 l/ha co 7 dni)
  • Wzrost i dojrzewanie zawiązków – po gradobiciach – Aliette i Captan a także zabiegi preparatami z Mn co 7-10 dni.
  • Po zbiorze – zabiegi preparatami miedziowymi

Przeczytaj także: Jest nowy środek do walki z zarazą ogniową

Powiązane artykuły

Skąd parch w sadzie?

Kluczowy moment sezonu

X