Parch jabłoni w sezonie 2011- informacje

Tak, tak. Jak w czerwcu czy w lipcu uderzy to będą mieli sezon bezgrzybowy. Jasnowidzów nie słucham.

Ludzie są nadgorliwi. Niektórzy już wykonali 2-4 opryski gdzieś tam na zachodzie. Po 2010 wszyscy zwariowali. :woohoo:

Jurii nie wyśmiewaj się bo ludzie trochę się jednak biorą i próbują się pozbierać po tamtym "parchowym" roku. I tak naprawdę trzeba już było wykonać dwa zabiegi przynajmniej bo znowu deszcz pada ;(

U mnie na podlasiu pąki co dopiero zaczynają pękać. Ale przesadą nazywam pękanie. Dopiero widać gdzieniegdzie małe rozpęklinki.
Co do deszczu to miało być sucho i rolnicy mieli mieć problemy z suszą. A tu jednak jest mokro. Jak to mój kolega kiedyś powiedzał: ,,Było 7 lat suchych, teraz bedzie 7 lat mokrych''

Co do ochrony, u moich sąsiadów ochrona rusza w następny poniedzałek, a może i później.

Co do tych oprysków to jest dobrze bo mamy bardzo późną wiosnę i zaoszczędzi się trochę ,,groszków'', bo nie było (jak ja to raz pamiętam) trzeba zaczynać ochrony na początku marca, bo wtedy sadownicy mieli by może 5-7 oprysków za sobą i kasy z portfela by ubyło.

Tamten sezon był apokaliptyczny, nie tylko z powodu parcha, ale i powodzi. Ale jedna Polska nie ma nic tu do rzeczy. Ile armagedonów postawy gospodarki było na świecie? Pożary w Rosji, susza w Chinach, trzęsienia ziemi itp. itd. Wszystko dodać i teraz powiem wam: radujmy się, że wogle jeszcze w sklepach jest co kupić. Bo powiem bardzo filozoficznie: Nasz prorok powiedział, że na koniec będą głód, cierpienie, choroby i trzęsienia ziemi. Jak na razie wszystko się spełnia. Co dalej?

Kiedy pryskaliście ostatnio?

Ja pryskałem we wtorek, ale ciekawe ile deszczu teraz spadnie to trzeba będzie powtórzyć

No rafcio, jak jest taka ładna pogoda to ci radzę jutro wyjeżdżaj w pole i jak to niektórzy na innym portalu doradzają Miedzianem lub Delanem zapobiegaj parchowi.

Jak na razie3 nie ma co się spieszyć sad powinien być jak na razie zabezpieczony przed parchem, a na miedzian to już trochę za późno, przynajmniej w centralnej Polsce, moim zdaniem to jeśli nie ma infekcji to Merpan, Delan lub Ventop. A przy dużej infekcji Syllit lub Carpane, tylko jak wiadomo są już formy odporne na te środki ;)

Kiedy planujecie wykonać następne opryski?
Trzeba dyskusję trochę rozkręcić bo od kilku dni nie widzę nowych wpisów :(

Ja około środy by mieć na święta spokój.

Xawery a widzisz teraz taką potrzebę wykonania zabiegu, bo jeśli nie spadł deszcz i masz sad zabezpieczony to po co pryskać, chyba że kasy masz za dużo?? :P