Burlat

Nie raczej w ogóle nie ma problemu z wypadaniem drzew na tych podkładkach

Może były za mocno pędzone w szkółce lub coś innego było tego przyczyną? Zresztą widzę, że ta szkółka zaprzestała robić Burlata na giseli 5. Inne odmiany na giseli 5 z wyjątkiem Burlata dalej robią. U mnie np. Techlovan na giseli 5 był ok. bez wypadów, a Burlata zanotowałem trochę wypadów na giseli 5. Zobaczymy jak będzie na wstawce Frutana. A u kogo kupowałeś Burlata na giseli 5?

Odnośnie ukraińskiej odmiany Priusadiebnaja (Przydomowa) za Kwiatkiem mogę dodać, że jest to dosyć interesująca odmiana. W moim nasadzeniu mam drzewa 9-cio letnie i 7-mio letnie na G5 i 7-mio letnie na VSŁ-2. Jest to odmiana, która owocuje obficie w różnych warunkach atmosferycznych. Pod względem wybarwienia owoców i nie tylko przypomina wiernie powszechnie znaną odmianę Bitnera Czerwona. Owoce jak na wczesną odmianę osiągają średnicę 25mm i masę 7-8 g. Odmiana wykazuje odporność na moniliozę i małą wrażliwość na raka bakteryjnego. Ponadto wykazuje dużą odporność na niskie temperatury. Na rynku mogłaby funkcjonować jako bardzo wczesna Poznańska. Ma jedną wadę: pod względem wybarwienia nie przypomina odmiany Burlat.

Ma też jedną istotną zaletę jest mało podatna na pękanie. Jak na tak wczesną odmianę, myślę że udałoby się jej trochę sprzedać na rynkach lokalnych. Nawet od poznańskiej na eksport wymagają średnicy tylko 22 mm, a więc ujdzie z wielkością.

Jesli do mnie tamto pytanie to ja ostatnio tylko na giełdzie kupuje mam juz dosc przepłacania za drzewka i brania prosto ze szkółek wołaja srednio 5 zł drozej niz na giełdzie. A jak sie kupi od dobrego szkołkaza to czym takie drzewko sie rozni ? Ze niby odwirusowane ?;D juz jakos nie wierze w te bajki

Na giełdzie istnieje większe prawdopodobieństwo, że dostaniesz coś innego niż kupiłeś.

Nom zgadza się, nie dość, że mogą Cię oszukać co do wybranej przez ciecie odmiany, to jeszcze nie wiesz do końca na jakiej to jest podkładce

No z tym macie racje. Czasami zdazaja sie nie uczciwi szkołkaze ;/

Ja bym powiedział, że zakup na giełdzie jest zbyt ryzykowny aby tam kupować.

Ja wolę nawet dać trochę więcej, pójść do szkółki i będę miał pewność, że mam tą odmianę co chciałem i jeszcze bez żadnych wirusów B)