Topic-iconEkologiczna uprawa wiśni

2013/04/05 17:17 #5909 przez kwiatek
COM_KUNENA_MESSAGE_REPLIED_NEW
To czy drzewa plonują dobrze, średnio dobrze czy słabo jest generalnie cechą odmianową i nie ma tzw. "złotego środka" który by to zmienił. Duży wpływ na plonowanie wiśni mają też warunki pogodowe w czasie kwitnienia (widać to zwłaszcza na przykładzie odmian węgierskich). Jeśli chcesz prowadzić ekologiczną uprawę wiśni to musisz wziąć pod uwagę, że plony będą niższe niż w uprawie integrowanej. W tej uprawie występują też problemy ze zdrowotnością drzew, nie ma np. środków przeciwko drobnej plamistości liści drzew pestkowych,a w niektóre lata ta choroba rozwija się w takim tempie, że w końcu lipca drzewa są pozbawione zupełnie liści, co osłabia ich mrozoodporność. Kolejny problem to zdrowotność owoców - porażenie przez gorzką i brunatną zgniliznę oraz nasionnicę trześniówkę. Plon handlowy może więc nie być zadowalający.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

2013/04/07 21:16 #5915 przez aland
COM_KUNENA_MESSAGE_REPLIED_NEW
Co do zdrowotności wiśni to ja tak naprawdę nie wiem jak to jest.
Posadziłem około 25 lat temu między budynkami trzy drzewka łutówki,
praktycznie na kwaśnym torfie. Gdzie wody gruntowe były na około 1m
może mniej (teren podmokły). Przez ponad 20 lat ja na tych drzewkach (zaznaczam nie pryskanych, 100% ekologii) nie widziałem drobnej plamistości liści ani
nasionnicy trześniówki. Drzewa gubiły liście dopiero po pierwszych przymrozkach!
Z trzech łutówek do dzisiaj została mi się jedna
Może to jest przypadek?
Ale jak wytłumaczyć fakt że łutówkę także posadziłem na przepuszczalnej glinie
(odczyn ziemi obojętny), na małym wzniesieniu gdzie można sadzić winorośl
A drzewka zamiast pięknie rosnąć, to przyciągały do siebie całe okoliczne robactwo
oraz gubiły liście w sierpniu.
I bądź tu mądry!

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

2013/04/08 18:16 #5917 przez kwiatek
COM_KUNENA_MESSAGE_REPLIED_NEW
Łutówka jest odmianą wrażliwą na drobną plamistość liści. To, że starsze drzewa, o których piszesz nie były przez nią porażane wynika najprawdopodobniej z odpowiedniej lokalizacji ( z dala od źródeł infekcji). Jeśli chodzi o nasionnicę to w przypadku wiśni jej larwy liczniej zasiedlają owoce odmian o wczesnej porze dojrzewania, a Łutówka należy do odmian późnych.
Może w pobliżu drugiego nasadzenia, o którym wspominasz, znajdują się jakieś wiśnie lub czereśnie i one stanowią źródło infekcji dla Twojej plantacji. A i jeszcze jedna sprawa - jeśli już raz drobna plamistość i nasionnica pojawiły się na plantacji, to sobie na niej przezimują i w kolejnym roku znów wystąpią i jest bardzo prawdopodobne, że w większym nasileniu. Jeśli jest to uprawa ekologiczna, to nie ma skutecznej metody, aby sobie z nimi poradzić.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czas generowania strony: 0.421 s.
X