M. Maliszewski: Udało się zagospodarować wszystkie jabłka
Pomimo embarga wprowadzonego na polskie jabłka w 2014 r. przez Rosję, zbiory w naszym kraju udało się w pełni zagospodarować. Wzrosły także ceny tych owoców, m.in. jako efekt większego popytu w Polsce na świeże jabłka, znalezienia alternatywnych rynków zbytu, dużego popytu w Stanach Zjednoczonych na polski koncentrat soku jabłkowego, a także wycofania ze sprzedaży owoców w zamian za rekompensaty - powiedział prezes Związku Sadowników RP, Mirosław Maliszewski. Żałuje on jednak, że w ubiegłym roku tak wielu sadowników sprzedało jabłka deserowe i do przemysłu po niskich cenach – podaje biznes.interia.pl.
Spożycie jabłek w Polsce wzrosło z ok. 15 kg do 18 kg na osobę w ciągu roku, dzięki akcjom promocyjnym i działalności organizacji charytatywnych, które przyjmowały jabłka od sadowników.
Przed wprowadzeniem embarga sprzedawaliśmy do Federacji Rosyjskiej 676 tys. ton jabłek o wartości prawie 256 mln euro. Teraz gdy znaleźliśmy nowe rynki zbytu, zmniejszy się nasza zależność od Rosji – podkreśla prezes ZSRP.
Przeczytaj także: Tysiące funtów jabłek gnije w Waszyngtonie
Komentarze
wszyscy dobrze wiemy,ze zsrp nic nie zrobil w w/w sprwie tylko prezio sie madrzyl w tv promujac wlasna osobe i partie gumofilcy