Dlaczego nie powstają sady przemysłowe?

Jak pewnie wielu z Was, od pewnego czasu zastanawiałem się nad sensownością dalszej produkcji owoców deserowych i chodziło mi po głowie założenie sadu przemysłowego. Myślałem o tym dość długo, pojechałem na kilka rozmów do przetwórni, popytałem fachowców od produkcji przemysłu i odpuściłem sobie....

Temat sadów przemysłowych i rozdzielania produkcji dla przetwórstwa i konsumpcji powraca od wielu lat, szczególnie jeśli cena jabłka przemysłowego spada. Muszę przyznać, że propozycja jaką dostałem od przetwórni na pierwszy rzut oka brzmiała całkiem nieźle. Koszt nasadzeń rozliczany w dostawach przez kilka lat, więc bariera wejścia bardzo mała, gwarantowana cena minimalna a bardzo często efektywna dużo większa niż minimum, bliskość punktu odbiorczego. Eksperci mówili o dość niskiej cenie ochrony, dostałem nawet przykładowe zalecenia z poprzednich sezonów abym mógł sobie uzmysłowić na konkretnym przykładzie, jaki koszt poniosę. Jednak dlaczego ja, jak i wielu innych potencjalnych kontrahentów tej umowy nie podpisało? Oczywiście każdy ma swoje powody, ale w rozmowach powtarzał się ciągle jeden: zafiksowana cena na całe 15 lat, bez indeksowania o stopień wzrostu cen kosztów produkcji albo chociaż inflacji CPI. Każdy kto ma odrobinę głowy na karku i widzi co się dzieje na świecie wie, że w aktualnej sytuacji nie będzie stabilności gospodarczej. Nawet bez tego cyrku COVID-owego można było przewidzieć wzrost inflacji w Polsce i Europie, bo jakże może być inaczej przy zerowych stopach procentowych i masowym rozdawnictwie socjalnym? Przed lockdawnami nasza realna inflacja wahała się w przedziale 2-3% rocznie. Propozycja cenowa przetwórni to było 0,35 zł/kg loco zakład. Aby utrzymać stałą dochodowość produkcji przez 15 lat, to cena w ostatnim roku kontraktu musiałaby być wyższa niż 0,50 zł/kg, przy czym wzrost musiałby być coroczny, minimum w tempie inflacji. Niestety, przetwórnia twardo obstawała przy braku indeksacji, dając mgliste zapewnienia, że na ogół płacą więcej niż minimum kontraktowe, więc stratny nie będę. Niestety, jeśli mam podpisać gwarancję dostaw na 15 lat, to chciałbym mieć też gwarancję opłacalności a nie tylko zapewnienia zakładu, że będzie dobrze.

Inflacja CPI obliczana jest na podstawie koszyka uśredniającego zakupy statystycznego Polaka. Niestety, produkcja sadownicza posiada inny koszyk zakupów. Środki produkcji, w tym paliwa, energia elektryczna, nawozy czy opryski drożeją znacznie bardziej niż tempo inflacji. To też argument, żeby w te sady nie iść. Właśnie on teraz ziszcza się na naszych oczach, czyż nie?

No i last but not least – zbiór tych owoców. Na start produkcji owoców do przemysłu raczej ciężko jest wyłożyć kasę na zakup profesjonalnego kombajnu, więc trzeba liczyć na pracę ręczną, która drożeje w niespotykanym ostatnimi czasy tempie. Zbiór owoców byłby chyba najkosztowniejszym elementem tej produkcji.       

Sama idea oderwania przemysłu od deseru jest słuszna. Pomysł z sadem sokowym uważam dalej za niezły model biznesowy, ale nie przy braku indeksacji ceny. To z resztą nie tylko mój zarzut do tej firmy, bardzo wielu sadowników, którzy rozważali ten rodzaj produkcji albo już to robią, też powtarza, że trzeba to minimum powiązać z kosztami paliwa, oprysków czy nawozów. Jestem za kontraktacją, jestem za sadami przemysłowymi, jestem za rozdzieleniem produkcji przemysłu od deseru. Jednak naprawdę nie widzę sensu wiązania się umową, która po kilku latach nie będzie mi generowała zysków przy dalszej konieczności realizacji dostaw.

Komentarze  

+1 #2 Karo 2021-11-03 17:22
Jak nie powstają? Wszystkie sady z restrukturyzacji małych gospodarstw to sady w 100% przeznaczone na produkcję przemysłu. Praktycznie nikt z tych sadów nie sprzedaje ani kilograma deseru.
Cytować
-1 #1 Wix 2021-10-31 01:47
Przemysł, a przemysł, to też jest różnica. Trzeba wiedzieć, na co ma być przeznaczony. W deserze też nie ma jabłka w jednej cenie. Poza tym, na przemysł zbytu w Polsce nie ma co szukać. Takie jest moje zdanie.
Cytować

Powiązane artykuły

Sady sokowe pomysłem na nadwyżkę jabłek

X