Ardanowski pozwany przez firmę Döhler

Jan Krzysztof Ardanowski został pozwany przez niemiecką przez firmę Döhler, która domaga się przeprosin i zadośćuczynienia pieniężnego za słowa wypowiedziane w 2018 roku. – poinformował były minister rolnictwa w programie Polska na serio – rolnictwo.

- Czasami kupienie na rynku dla przetwórstwa niewielkiej ilości, kilku procent powoduje, że ten rynek reaguje tak, jak byśmy chcieli. Przykładem jest 2018 rok, ponoć klęska urodzaju, nieszczęście. Jak tak można mówić? Urosło dużo jabłek, to trzeba zagospodarować dużo. To jest zdrowie, to jest coś wartościowego. No tak, ale ci którzy na rynku dominowali tj. m.in. niemiecka firma Döhler, która podała mnie do sądu. Mam ich przeprosić za to, że stwierdziłem, że zamiast wyciągnąć rękę do rolników, to wykorzystują swoją pozycję dominującą, bardzo ważną na tym rynku.

- To jest firma, która została przez urząd prześwietlona, zostały naliczone kary. Firma przyznała się do błędów, zaczęła podpisywać umowy kontraktacyjne, ceny podawać, inaczej płacić, czyli te wszystkie zarzuty, które ja również formułowałam, że trzyma sadowników za gardło, wykorzystując swoją siłę, swoją przewagę kontraktową. I UOKiK to udowodnił.

- Ta firma zamiast się wytłumaczyć rolnikom, to próbuje zamknąć usta komuś kto zwrócił im uwagę, że w sposobów nieetyczny, niewłaściwy funkcjonują na polskim rynku, korzystając z tego rynku. Zobaczymy, spotkamy się w sądzie.

Źródło: Polska na serio - rolnictwo 

Powiązane artykuły

X