Brak kupców ze Wschodu

Miało być lepiej, ale na nadziei się skończyło. Trudna sytuacja świętokrzyskich rolników. Mimo że tydzień temu Rosja zniosła embargo na polskie warzywa i owoce, na sandomierską giełdę nie zaglądają kupcy ze Wschodu. Rolnicy załamują ręce i nie wierzą już, że uda im się nadrobić straty.
Na zniesienie embarga świętokrzyscy rolnicy czekali kilka tygodni. Dlatego informacje o ponownym otwarciu rosyjskiego rynku przyjęli z dużą ulgą. Niestety na sandomierskiej giełdzie przynajmniej na razie długo oczekiwana decyzja nie przynosi żadnych rezultatów.

Handlarze z Rosji do tej pory nie podpisali większych umów z polskimi producentami, którzy sprzedają warzywa i owoce. Rolnicy spędzają na giełdzie kilka dni w tygodniu a i tak w ostateczności są zmuszeni wyrzucać towar, który nie uda im się sprzedać.

Eksperci liczyli, że wraz z pojawianiem się na sandomierskiej giełdzie kupców ze wschodu w górę pójdą też ceny warzyw. Wciąż jednak nic nie wskazuje na to, żeby sytuacja uległa zmianie. Za ogórki czy pomidory drożej płacimy tylko w sklepach.

Rolnicy z okolic Sandomierza nie kryją rozgoryczenia dramatycznie niską sprzedażą towarów. Wciąż mają jednak nadzieję, że pojawienie się importerów ze Wschodu to tylko kwestia czasu.

Źródło: TVP Kielce, bps
 

Powiązane artykuły

X