Musimy przekonać kupców sieci handlowych, że nas zarzynają #PROTEST SADOWNIKÓW, 25.01.2022 [VIDEO]

Dzisiaj, tj. 25.01 odbył się protest zorganizowany przez Związek Sadowników RP. Sadownicy protestowali pod centrum dystrybucyjnym sieci Biedronka w Parzniewie (gm. Brwinów) przeciwko skrajnie niekorzystnym działaniom podejmowanym przez sieci supermarketów zmierzające do ponownej próby obniżenia cen jabłek dla producentów.

- Dzisiaj jesteśmy tutaj po to, żeby się przeciwstawić dominacji sieci handlowych. Ta sieć i kilka innych proponuje dzisiaj swoim dostawcom podpisanie do końca sezonu skrajnie niekorzystnych umów na dostarczenie jabłek, skrajnie niekorzystnych, bo wykorzystujących tą trudną sytuację, która na rynku jest. Analitycy przewidują, że za kilka tygodni, za kilka miesięcy może być wielki problem. I może już warto dzisiaj zdołować tą cenę do takiego poziomu, aby dla sadownika nie przekraczała 50 może 60 groszy, i my się na to zgodzić nie możemy. My nie możemy pozwolić, że z jednej strony bardzo mocno nam rosną koszty i również w tym nikt nam nie chce pomóc. Rosną koszty energii elektrycznej, rosną koszty nawozów, rosną koszty paliwa, rosną koszty siły roboczej i środków ochrony roślin i innych środków do produkcji a spadają ceny na owoce. Co to oznacza? To oznacza, że za kilka tygodni, za kilka miesięcy nie będziemy mieli pieniędzy na to, żeby odtworzyć produkcję w nowym sezonie. A może nie będziemy mieli pieniędzy, żeby zapłacić za energie elektryczną, która w tym czasie zdrożała o 100%. – mówił Mirosław Maliszewski.

Prezes Związku Sadowników podziękował przybyłym sadownikom:

- Jeszcze raz Wam gorąco dziękuję za to, że tu dzisiaj jesteście, że wzięliście na swoje barki, na swoje głowy ciężar reprezentowania polskiego sadownictwa. Te kilkadziesiąt, może więcej, osób bardzo Wam dziękuję, (…) za to że na ten apel Związku Sadowników odpowiedzieliście i tu jesteście będziemy próbowali walczyć, aby ten scenariusz się nie zrealizował musimy przekonać decydentów, tych kilku kupców sieci handlowych w Polsce, bo ich jest dosłownie kilku że nas zarzynają że masz wykańczają żeby nie przeżyjemy po prostu nie damy rady. I to chcemy powiedzieć.

I zwrócił się do nieobecnych:

- Nie chcę mówić o tych, którzy zostali w domu. Wy z nimi porozmawiajcie. Nie chcę mówić o tych, którzy mają dzisiaj lepsze zajęcie. Może idą do sadu ciąć i uważają, że tym sposobem uratują swoje gospodarstwo, może stoją na rynku hurtowym w Broniszach i myślą, że może w ten sposób uratują swoje gospodarstwo. Są w błędzie. Ale zwracam się też do tych, którzy się mienią elitą polskiego sadownictwa, którzy mają duże, dobrze wyposażone gospodarstwa i którzy uważają, że oni przetrwają, że jak ci drobni, tacy jak my padną, to oni zostaną. Jesteście w błędzie. Pierwsi jesteście na liście do skreślenia. Pierwsi nie wytrzymacie wzrostów kosztów, pierwsi nie odtworzycie produkcji w swoich gospodarstwach. Ci biedniejsi przetrwają, więc nie siedźcie w domu, nie czekajcie z założonymi rękami aż kolega ze wsi zbankrutuje. Weźcie swoje sprawy w swoje ręce. Mamy organizację, która nas reprezentuje.

- Jeszcze zapytam: Gdzie są ci liderzy, którzy się dzisiaj określają mianem reprezentacji polskiego sadownictwa? Gdzie jest ta elita handlowa, gdzie są ci panowie ubrani w świetne garnitury, którzy często na konferencjach sadowniczych pouczają wszystkich jak trzeba robić. Macie obowiązek wziąć odpowiedzialność również za tą branżę w swoje ręce. Nie możemy być dzisiaj takimi, którzy klęczą pod dyktatem nieco większych, nieco poważniejszych handlowców. Jak mamy coś robić wspólnie, to robimy wspólnie!

Poniżej cała wypowiedź:

 

Komentarze  

0 #10 Lukasz 2022-02-01 06:15
Ty Polaku leb nisko trzymaj...
Nie dla ciebie mysli wielkie...
Nie dla ciebie stół szlachecki...
Tam niemiec z zydem...
A car zrobi swoje...
A ty... POLSKO?...
Kraj bogaty...
To i sępow duzo.

Pozdrawiam wolnych ludzi ktorych
Widze w AGROUnii.
Czego i wam zycze.
Cytować
+4 #9 Chochlik 2022-01-27 09:03
Cytuję Adam:
Co tu strajkować po prostu żaden sadowinik nie powinien oddać swojego towaru za grosze, to sprzedający powinien cenę swoją podać a kupujący negocjować a nie na odwrót


Proste.prawda?
Cały czas powtarzam.cena sprzedaży=koszt produkcji+marża.
Poniżej tej ceny trzeba podziękować potencjalnemu nabywcy bo ponosi się koszty jego zysku.
Tak nie da się produkować i godnie żyć
Cytować
+5 #8 Adam 2022-01-26 17:46
Co tu strajkować po prostu żaden sadowinik nie powinien oddać swojego towaru za grosze, to sprzedający powinien cenę swoją podać a kupujący negocjować a nie na odwrót
Cytować
+2 #7 Guest 2022-01-26 10:13
Mentalnie jesteśmy w komunie i widzę straszną za nią tęsknotę.
Państwowy masz prąd gaz szpitale i oczywiście wszystko za darmo i w najlepszych standardach ....
Serio....
Prywatnych macie kupców na bronkach a oni oczywiście jak zobaczą masę towaru to przebijają ceny do góry jeden przez drugiego . Naprawdę myślcie a nie bijecie pianę
Cytować
+6 #6 mirek 2022-01-26 06:39
Nie jestem sadownikiem. Produkuję warzywa. Ale myślę że jedziemy na jednym wózku. Wbrew tytułowi artykułu, sieci nie mają dobrych intencji. One mają tyko swoje interesy. Nasze ich mało obchodzą. Niestety, oczarowani balcerowiczowskim czadem, politycy w latach dziewięćdziesiątych lekką ręką oddali przetwórstwo i handel obcym, którzy wcale nie byli naszymi przyjaciółmi. Bądźmy chociaż mądrzy po szkodzie by "nowej przywary sobie nie kupić.
Cytować
+9 #5 Leon 2022-01-25 17:20
Czyżby zbliżały się wybory?P.Mirosław znów agituje.Strasznie buzia mu się powiększyła za poselską dietę.Niech powie ile on i kolesie z PSL-u dostali za sprzedaż przetwórni w Tarczynie,Górze Kalwarii i Przysusze.Jak prezes ZSRP przemawia to sadownictwo podniesie się jak Feniks-oby.
Cytować
+4 #4 Marcin 2022-01-25 16:51
Cytuję Juziek:
Cene kształtuje podaż. Czy nikt tego nie rozumie? Najpierw niech zwiazki usiadą do rozmów i propozycji ograniczenia produkcji. Bo protest to dalsze pompowanie tego balonu. Twarde prawo które zmusi ludzi do redukcji nasadzeń. Inaczej wszyscy zginą.

Ej no zaraz, nie po to tyle pieniędzy poszło w branżę żeby teraz za to karać.
Cytować
+5 #3 Juziek 2022-01-25 15:01
Cene kształtuje podaż. Czy nikt tego nie rozumie? Najpierw niech zwiazki usiadą do rozmów i propozycji ograniczenia produkcji. Bo protest to dalsze pompowanie tego balonu. Twarde prawo które zmusi ludzi do redukcji nasadzeń. Inaczej wszyscy zginą.
Cytować
+8 #2 Zenon 2022-01-25 14:49
A prezesi grup też tam byli?
Cytować
+7 #1 Ekonom 2022-01-25 14:43
Najpierw przekonajcie sadowników ,że ciągle sadząc podcinają gałąź, na której siedzą
Potem możecie wymagać od innych.
Zacznijmy od siebie
Cytować

Powiązane artykuły

Nie muszę protestować

Dlaczego nie było mnie na proteście?

X