Transfer wiedzy do praktyki – Wilanów 2011

Tegoroczne 15. spotkanie w Wilanowie, Dzień Otwarty Sadu Doświadczalnego, przebiegało w podobny sposób do poprzednich, ale rozpoczęcie było nietypowe. Profesor Kazimierz Tomala, zanim zabrali głos zaproszeni goście, złożył życzenia z okazji 80-lecia urodzin profesorowi Andrzejowi Sadowskiemu, zasłużonemu dla rozwoju polskiej nauki, wręczając kosz czerwonych róż. Jubilat wysłuchał gromkiego „100 lat” odśpiewanego przez tych, z którymi i dla których pracował przez dziesięciolecia.

Na uroczyste otwarcie spotkania przybył Jego Magnificencja Rektor SGGW, prof. dr hab. Alojzy Szymański i słusznie zauważył, że wilanowski dzień otwarty jest doskonałym miejscem spotkania świata nauki i praktyki, gdzie dokonuje się bezpośredni transfer wiedzy. Może to jest przyczyną, że sadownicy tak chętnie przyjeżdżają na spotkanie w pierwszą niedzielę września? Następnie głos zabrał poseł i prezes Związku Sadowników RP, Mirosław Maliszewski i inni zaproszeni goście.

Corocznie tradycyjnym punktem programu jest zwiedzanie sadów wilanowskich w grupach. W tym roku przewodnikiem był między innymi prof. Andrzej Przybyła i to on prezentował obłożone dorodnymi owocami nasadzenia.

Jednym z punktów zwiedzania była kwatera z doświadczeniem podkładkowym, w którym informacji udzielał prof. Andrzej Sadowski. A oto wnioski: podkładka DON 70-49, przywieziona przez Profesora z podróży na Wschód okazuje się zbyt silnie rosnąca dla odmiany ‘Alwa’. Można ją zakwalifikować do podkładek półkarłowych. Wśród podkładek uzyskanych przez nieżyjącego dra Jakubowskiego z ISK warto zainteresować się między innymi P 61 (drzewa umiarkowanej wielkości ) i P 63 (niewielki wzrost, dużo owoców). Na P 59 owoce mogą być drobniejsze, P 62 charakteryzuje się wzrostem silniejszym niż M.9, natomiast P 65 została wycofana z rejestru.

Prof. Sadowski dłużej zatrzymał się przy drzewach uszlachetnionych na podkładce B 9 (Budakowskiego, Rajka) niedocenionej w Rosji, ale rozpowszechnianej od niedawna np. w Niemczech. Już w latach 80. XX wieku z powodu złego rozmnażania stosowano ją prawie wyłącznie jako wstawkę, ale wraz z zainteresowaniem drzewkami tego typu i ona odeszła do lamusa. Tymczasem okazuje się, że choć źle rozmnaża się w glebie, to w trocinach znacznie łatwiej uzyskać rośliny potomne. Udoskonalenie techniki rozmnażania wegetatywnego zwróciło uwagę szkółkarzy niemieckich i w tej chwili jeden z nich oferuje już drzewka na tej wartościowej podkładce. Zdaniem Profesora warto wrócić do B 9 z powodu jej mrozoodporności, ale jej stosowanie ma sens tylko wtedy, gdy odmiana na niej zaokulizowana także będzie odporna ma mróz, przemarzanie podkładki zdarza się bowiem znacznie rzadziej niż odmiany szlachetnej.

Kolejnym punktem była prezentacja wyników doświadczeń z Metalosate (Agrosimex) na wzrost owoców i ich wybarwianie. Okazuje się, że odnotowano poprawę obu parametrów jakości jabłek po zastosowaniu dolistnie tego nawozu, o czym można było naocznie przekonać się w kwaterze ‘Szampiona’.

Przedstawiciel firmy ARJO z Bydgoszczy prezentował biostymulatory bazujące na aminokwasach odzwierzęcych i polecał je w przypadku niepożądanych zjawisk atmosferycznych, jak np. przymroski, gradobicie. W ofercie firmy znajdują się także środki ochrony roślin.

Prof. Emilian Pitera, oprowadzając po kwaterze grusz azjatyckich, zwrócił uwagę, że gatunek ten może być alternatywą dla niewielkich gospodarstw rodzinnych. Gatunek ten nie jest wrażliwy na parcha gruszy ani rdzę, ale w wyniku zaprzestania ochrony fungicydami mogą pojawić się na owocach ciemne plamy (brudna plamistość). Grusze azjatyckie są atakowane przez miodówkę, ale nie w takim stopniu jak inne, oraz trzeba zwrócić uwagę na ochronę przed kwieciakiem , bo ten może spowodować znaczną stratę plonu.

Firma Kazgood zaprezentowała nową serię nawozów FoliQ, produkowaną w Polsce w oparciu o koncentraty z Niemiec. Zawierają one aminokwasy (chelaty EDTA) oraz mikroelementy, dodatki poprawiające przyczepność. Sprawia to, że są wysoce dostępne dla roślin i poprawiają jakość.

Dwie firmy zaprezentowały też technologiczny proces tłoczenia soków, a firma Forklift wózki widłowe spalinowe i akumulatorowe.

Dr Cezary Piestrzeniewicz w kwaterze ‘Rubina’ podsumował rozważania o podkładkach stwierdzeniem, że silniej rosnące niż M.9 nie powinny znajdować zastosowania w nowoczesnym sadownictwie. Podkreślił też, że gleba w Wilanowie jest pierwszej klasy bonitacyjnej, więc ograniczanie wzrostu jest tym bardziej ważne na takim stanowisku.
‘Rubin’ to odmiana szczególnej troski, a uszczykiwanie pędów może zapewnić właściwe plonowanie. Jednak trudno tę odmianę porównywać do ‘Szampiona’, który przechowuje się podobnie, ale daje znacznie lepsze plony bez dodatkowych zabiegów.  

Na zakończenie Dnia Otwartego rozlosowano nagrody wśród tych, którzy wypełnili kupony. Za rok znów będzie okazja, aby porównać własną produkcję z tą wzorcową, uczelnianą…
 

Powiązane artykuły

X