Nowy ład dla owadów: "Ograniczenie i zastąpienie pestycydów chemicznych jest absolutnie konieczne"

Komisja Europejska przedstawiła "Nowy ład na rzecz owadów zapylających". Priorytetem jest poprawa ochrony owadów zapylających i zaradzenie alarmującemu spadkowi ich liczebności.

Europejczycy zdecydowanie domagają się skutecznej ochrony owadów zapylających. Już połowa upraw w UE zależnych od zapylania boryka się z deficytem tych owadów. Ograniczenie i zastąpienie pestycydów chemicznych jest absolutnie konieczne. Pszczoły i motyle muszą ponownie mieć doskonałe warunki do życia, jeśli chcemy, aby europejscy rolnicy dobrze prosperowali w zdrowym środowisku. – powiedział Frans Timmermans, wiceprzewodniczący wykonawczy do spraw Europejskiego Zielonego Ładu.

Nowa strategia ma zaradzić alarmującemu spadkowi liczby dzikich owadów zapylających w Europie. W zaktualizowanej inicjatywie określono działania, które UE i państwa członkowskie mają podjąć, żeby do 2030 r. odwrócić tendencję spadkową liczebności owadów zapylających, ponieważ obecnie w UE znika co trzeci gatunek owadów zapylającyh. Stanowi ona uzupełnienie wniosku Komisji dotyczącego prawa o odbudowie zasobów przyrodniczych z czerwca 2022 r. i jest jednym z najważniejszych elementów unijnej strategii na rzecz bioróżnorodności 2030strategii „Od pola do stołu” oraz Europejskiego Zielonego Ładu.

W zmienionej inicjatywie UE na rzecz owadów zapylających określono cele na 2030 r. i powiązane z nimi działania w ramach trzech priorytetów. Głównym celem jest poprawa ochrony owadów zapylających i usunięcie przyczyn spadku ich liczebności. Ten cel zostanie osiągnięty dzięki:

  • Lepszej ochronie gatunków i siedlisk – Komisja m.in. sfinalizuje plany ochrony zagrożonych gatunków owadów zapylających; określi owady zapylające typowe dla siedlisk chronionych na mocy dyrektywy siedliskowej, które państwa członkowskie powinny chronić; poza tym Komisja wspólnie z państwami członkowskimi przygotuje plan działania dotyczący sieci korytarzy ekologicznych dla owadów zapylających – tzw. „Buzz Lines”
  • Odtwarzaniu siedlisk w krajobrazach rolniczych – w szczególności dzięki większemu wsparciu dla rolnictwa przyjaznego dla owadów zapylających w ramach wspólnej polityki rolnej
  • Łagodzeniu wpływu stosowania pestycydów na owady zapylające – na przykład poprzez wymogi prawne dotyczące wdrażania integrowanej ochrony roślin lub poprzez dodatkowe metody badawcze służące do określania toksyczności pestycydów dla owadów zapylających, w tym efektów subletalnych i wpływów przewlekłych. Ponieważ nadmierne stosowanie pestycydów jest główną przyczyną utraty owadów zapylających, kluczowe znaczenie będzie miało zmniejszenie ryzyka związanego z pestycydami i ich stosowania, zgodnie z wnioskiem Komisji w sprawie zrównoważonego stosowania pestycydów.
  • Poprawie stanu siedlisk owadów zapylających na obszarach miejskich
  • Przeciwdziałaniu skutkom, jakie na owady zapylające wywierają zmiany klimatu, inwazyjne gatunki obce i inne zagrożenia, takie jak produkty biobójcze lub zanieczyszczenie świetlne.

Inicjatywa skoncentruje się również na poszerzeniu wiedzy o spadku liczebności owadów zapylających, jego przyczynach i skutkach. Działania obejmują ustanowienie kompleksowego systemu monitorowania, wspieranie badań i ocen, na przykład poprzez sporządzenie mapy kluczowych obszarów występowania owadów zapylających do 2025 r., oraz ukierunkowane działania wspierające budowanie zdolności i rozpowszechnianie wiedzy.

Ostatecznym priorytetem jest mobilizacja społeczeństwa oraz wspieranie planowania strategicznego i współpracy. Komisja pomoże państwom członkowskim w opracowaniu krajowych strategii w zakresie owadów zapylających. Komisja i państwa członkowskie będą również pomagać osobom prywatnym i przedsiębiorstwom w podejmowaniu działań, na przykład poprzez podnoszenie świadomości społecznej i wspieranie badań metodą obywatelską.

Nowe działania uzupełnią przyszłe krajowe plany odbudowy (na podstawie proponowanego prawa o odbudowie zasobów przyrodniczych), w ramach których państwa członkowskie określą środki służące osiągnięciu prawnie wiążącego celu, jakim jest odwrócenie spadku liczebności populacji owadów zapylających do 2030 r.

- Drobne rzeczy mogą powodować duże zmiany na świecie. W przypadku owadów zapylających te małe owady określą przyszłość przyrody i długofalowe bezpieczeństwo żywnościowe. Potrzebujemy natychmiastowych, ukierunkowanych działań, żeby ratować owady zapylające, ponieważ są one bezcenne dla naszych ekosystemów, społeczeństw i gospodarek. Nowy ład dla owadów zapylających w UE stanowi zdecydowany postęp nie tylko dla UE i może zainspirować podobne działania na całym świecie. Zróbmy to, zanim będzie za późno. – powiedział Virginijus Sinkevičius, komisarz do spraw środowiska, oceanów i rybołówstwa.

źródło: commission.europa.eu

Komentarze  

+4 #5 Olo 2023-01-27 06:20
Cytuję Jan:
Mamy bronić i chronić owady. Ok nikt ich specjalnie nie truje. Prawie nie ma już nawet czym. Kto Gdzie ta unijna "wolność"?
Jak ktoś chce to niech nie chroni uraw.
Dajcie żyć Normalnym ludziom z których podatków tam siedzicie.
Kto Nas ochroni przed timermansem?



Rok 2017 godz.poranne początek lipca kszątam się po podwórku zajeżdża auto dzieńdoberek-dzieńdoberek jesteśmy z PIORIN-u.(chciałem zaznaczyć że posiadam pasiekę wtedy okł.30 uli)Kontrolerzy sprytnie zauważyli pasiekę obeszli popodziwiali parę pytań.Siadamy pokazuję mądre zapiski(tegoż roku miałem duże straty poprzymrozkowe) pytanie od państwa kontrolujących czemu zaprzestałem zapisywać zabiegi po 25 maja(do tego momentu nie mieli zastrzeżeń)-jako powód
podaję przymrozki-a to czemu?A dlaczego dalej pan nie zapisywałeś?kolejnych parę pytań(sumując nie przyczepiali się zbytnio) i zeszliśmy na temat pszczół bo pasieka blisko sadu okł.30m.Gadu gadu na koniec wchodząc w słowa pani z SAMEPIDU mówię że skoro pszczoły żyją i jak widać(był słoneczny dzień kto zna temat ten wie zachowanie owadów ) mają się dobrze to chyba ten brak zapisów po 25.05 świadczy tylko o tym że w mojej ochronie też wszystko ok.Uśmiechy podpisy rąsia rąsia dowidzenia wszystko w porządku i od tamtej pory na szczęście spokój z kontrolami a i pszczółki mają się dobrze.
Cytować
+6 #4 Sadownik2 2023-01-26 22:43
I jeszcze taka refleksja .Prowadzę pełna chemiczną ochronę mojego sadu , zgodnie z zaleceniami , obostrzeniami itp . Mamy w sadzie 15 uli z murarką - w tym sezonie obłożenie trzcinek niemal w 100% , motyli w ogródku gdy kwitną jakieś atrakcyjne dla nich rośliny jest oporowo .Trzmiele latają .Gdy pszczelarz wstawiał pszczoły nigdy nie miał do mnie ( do ochrony ) żadnych zastrzeżeń . Obecnie ule stoją za moim ogrodzeniem na nieużytkach , biorę miód od tego pszczelarza też żadnych uwag ... Przędziorki musi coś żreć , bo pryskam olejem raz na dwa trzy lata i to wszystkie zabiegi i mam czysto .... itp. To może jaśnie ekologiczne państwo skupili by się na precyzyjnym określeniu kto z nas rolników rzeczywiście truje owady zapylające a nie wszystkich od jednego wora plus kamień i do rzeki, tak najłatwiej.
Cytować
+3 #3 Xxxx... 2023-01-26 07:14
Cytuję Sadownik2:
Radzę piękonoduchom aby razem z tymi szczytnymi ideami , którymi chcą zarażać społeczeństwa mówili im jakie będą konsekwencje długofalowe , coraz to nowych obostrzeń . Ano , być może (bo klimat może po swojemu rozwiązać pewne problemy , ale ) będziemy żyli w Europie bez spalin samochodowych , bez używania żadnych śor będzie ślicznie i zdrowo ... zdrowo gdybyśmy nie jedli .Bo za żywność eko będziemy płacić horrendalne ceny (gdy znacząco wzrośnie zapotrzebowanie tak tez wzrosną ceny ) albo będziemy importować żywność produkowaną poza UE , zawierającą całą tablicę Mendelejewa pochodzącą z krajów , gdzie o owadach zapylających będą dzieci czytać w książkach . Ale cóż kto bogatemu zabroni , oni będą jedli zdrową żywność eko a szarak , niech żre co mu bogaci zaimportują . Amen .


Zgadzam się z kolegą w 100%..przecież to niby "inteligentne" brukselskie bydło w białych kołnierzykach wie najlepiej co? gdzie?i kiedy....brak słów na pomysły tego siwego pedzia z holandii
Cytować
+5 #2 Jan 2023-01-26 06:44
Mamy bronić i chronić owady. Ok nikt ich specjalnie nie truje. Prawie nie ma już nawet czym. Kto Gdzie ta unijna "wolność"?
Jak ktoś chce to niech nie chroni uraw.
Dajcie żyć Normalnym ludziom z których podatków tam siedzicie.
Kto Nas ochroni przed timermansem?
Cytować
+10 #1 Sadownik2 2023-01-25 21:30
Radzę piękonoduchom aby razem z tymi szczytnymi ideami , którymi chcą zarażać społeczeństwa mówili im jakie będą konsekwencje długofalowe , coraz to nowych obostrzeń . Ano , być może (bo klimat może po swojemu rozwiązać pewne problemy , ale ) będziemy żyli w Europie bez spalin samochodowych , bez używania żadnych śor będzie ślicznie i zdrowo ... zdrowo gdybyśmy nie jedli .Bo za żywność eko będziemy płacić horrendalne ceny (gdy znacząco wzrośnie zapotrzebowanie tak tez wzrosną ceny ) albo będziemy importować żywność produkowaną poza UE , zawierającą całą tablicę Mendelejewa pochodzącą z krajów , gdzie o owadach zapylających będą dzieci czytać w książkach . Ale cóż kto bogatemu zabroni , oni będą jedli zdrową żywność eko a szarak , niech żre co mu bogaci zaimportują . Amen .
Cytować

Powiązane artykuły

X