Dwa hektary nowoczesności

rojaZaczynali 3 lata temu w siódemkę. Dziś grupa producentów „ROJA” Sp. z o.o. liczy 43 udziałowców z 5 województw: łódzkiego, mazowieckiego, kujawsko-pomorskiego, dolnośląskiego i świętokrzyskiego. Jak zapewnia Roman Jagieliński, prezes zarządu, formuła grupy jest nadal otwarta; chętni do przystąpienia muszą jednak wykazać się jabłkami wysokiej jakości.
W sobotę 4 maja uroczyście otwarto zakład w Regnowie. To największa tego typu hala w Polsce i jedna z siedmiu w Europie. Na powierzchni 2 ha zamontowano już sortownię, której wydajność wynosi 30 t/godz. i cztery linie do pakowania jabłek (w sumie będzie ich osiem). Niedługo zacznie działać magazyn (docelowo 52 komory KA i DKA), który pomieści 5 tys. skrzyniopalet wysortowanych jabłek (18 tys. t). Po zakończeniu wszystkich inwestycji, czyli za dwa i pół roku, grupa osiągnie możliwość sprzedaży 80-100 tys. ton rocznie. To także dzięki wyposażeniu i nowym inwestycjom w gospodarstwach udziałowców.
Uroczystość rozpoczęło odegranie dwóch hymnów: polskiego i Unii Europejskiej. To właśnie dzięki funduszom unijnym (50% kosztów inwestycji) i z budżetu państwa (25%) w ramach dofinansowania dla grup producentów, możliwe było wybudowanie tej nowoczesnej hali jak i modernizacja gospodarstw udziałowców spółki.
GP sprzedaje owoce do sieci handlowych (przede wszystkim do Biedronki), a 30% produkcji idzie na eksport, w dużej mierze na rynki zachodnie.
Kiedyś słyszało się, że w Polsce trzeba ograniczyć produkcję jabłek. Śmiem twierdzić, że wciąż u nas za mało jest jabłek dobrej jakości. Polscy sadownicy powinni rozbudować bazę przechowalniczą tak, żeby można było sprzedawać od zbioru do zbioru. Z satysfakcją mogę stwierdzić, że wśród nas są producenci, u których po kilku miesiącach przechowywania poniżej 3% jabłek odpada przy sortowaniu na przemysł – z dumą podkreślił Roman Jagieliński.

Powiązane artykuły

X