Sadownikom potrzebna jest realna materialna pomoc!

 

W związku z niekorzystnymi zjawiskami atmosferycznymi, jakie dotknęły rejony sadownicze i rolnicze na terenie Lubelszczyzny oraz region świętokrzyski Związek Sadowników RP wystąpił do Premiera Morawieckiego z prośbą o reakcję i pomoc.

– Zwracam się do Pana z prośbą o reakcję w związku z niekorzystnymi zjawiskami atmosferycznymi jakie w ostatnim czasie, dotknęły rejony sadownicze i rolnicze na terenie Lubelszczyzny oraz regionem świętokrzyskim. Najpierw przymrozki, następnie susza a w ostatnich dniach burze, grad i wichury spowodowały zniszczenia niemalże we wszystkich gatunkach owoców. W wielu gospodarstwach straty szacowane są jako szkody całkowite.

Związek Sadowników RP jako reprezentant polskich sadowników zwraca się z wnioskiem o szybką reakcję i uruchomienie mechanizmów pomocowych mających na celu realną materialną pomoc.

Sadownicy oczekują jak najszybszej informacji, w jakiej formule uruchomiona zostanie dodatkowa pomoc dla poszkodowanych producentów rolnych.

Proszę o potraktowanie naszej sprawy priorytetowo – pisze Mirosław Maliszewski w piśmie do Premiera.

 

fot. szydlow.pl

Komentarze  

+2 #8 kargól 2019-08-18 17:07
Żadnej pomocy, przez te pomoce mamy później większe problemy.
Cytować
+1 #7 Guest 2019-08-18 17:05
Po co jakieś ,,zapomogi"? Chcemy w roku normalnego owocowania godziwych cen, sami sobie poradzimy w przypadku klęsk; ale nie, mamy podawać ile czego uprawiamy, a oni już tam obliczą na ile nas ,,skrobnąć".
Cytować
+4 #6 Luka 2019-08-16 19:11
Dostaną kredyty i tyle..... . Odnośnie strat to mogło by to sprawiedliwie oszacować.wpisza każdemu 80 proc i zadowoleni a sąsiad z końca wsi ma pełny zbiór
Cytować
+3 #5 Sadownik 2019-08-16 16:51
Północ Wielkopolski przymrozki załatwiły całe sądy. Nie było i nie będzie żadnych owoców.
Cytować
+4 #4 Roman 2019-08-16 12:32
Dadzą radę....cyrków nie robić bo wyborybidz i trzeba plusowa u suwerena...

W 2k17 miałem mróz i grad...całego jabłka nie było...

Przeżyłem...oni też przezyja
Cytować
+10 #3 Guest 2019-08-16 09:58
Zgadzam się z poprzednikami.
Szacowanie strat w tym kraju to kpina.
Komisja oszacowała straty przymrozkowe na 70/ jak wieś długa i szeroka
Tymczasem jedna strona wsi ma straty 30% druga 85%.
Szacowanie przez ubezpieczyciela to kpina.
Mam pustkę w sadzie i nikt mi nie pomoże.
Zawijam rękawy i zasuwam dalej.
Powoli zaczynam się oswajać z wizją bankructwa.
To mój trzeci rok na minusie.
Cytować
+14 #2 jj 2019-08-16 08:25
halo halo drogi Panie Maliszewski zbawco polskiego sadownictwa czy Pan wie ile ha jabłoni w tym roku jest w ogóle bez owoców? cóż mamy robić? zaprszamy od warki po białą rawskę. puste sady! a wy głąby piszecie że 3.7mln ton jabłek będzie!!! chyba razem z ukrainą..
Cytować
+16 #1 Guest 2019-08-16 07:34
Wkurzę poszkodowanych , ale ... mam to ...
Dokładnie takie straty jak na obrazku miałem na dwóch hektarach śliw.Niestety nie był to rok wyborczy i mógłbym sobie apelować co najwyżej do ŚW.Piotra aby rozwiązał moje problemy finansowe ... na stałe.
Cytować

Powiązane artykuły

X