Jagodowe Trendy 2020 – tym razem w Lublinie!

 

Trwają końcowe prace nad szczegółami programu Jagodowych Trendów 2020, które odbędą się tym razem w Lublinie w dniach 21 – 22 stycznia.

Wzorem lat ubiegłych dla Słuchaczy przygotowano ciekawą tematykę związaną z aktualnymi trendami, nie pomijając problemów, z którymi borykają się producenci oraz czekających ich wyzwań. Wykłady podzielone zostały na sesje tematyczne nie wyłączając możliwości dyskusji oraz debaty z udziałem specjalistów. Jak co roku, wykłady poprowadzą prelegenci z kraju i zagranicy.  Wykłady w oba dni rozpoczynać będą się od godziny 10:00, zaś firmy odwiedzać będzie można od godziny 9:00.

– Od 2020 roku następują istotne zmiany związane z lokalizacją Jagodowych Trendów. Osiągnięty poziom i ranga konferencji sprawia, że zmuszeni jesteśmy do zmiany lokalizacji kolejnych edycji. Osiągnęliśmy porozumienie z Targami Lublin S.A. i „Jagodowe Trendy 2020” odbędą się w Lublinie, przy ul. Dworcowej 11 na obiektach Targów. Jest to dla nas duże wyzwanie. Daje jednak nową jakość dla słuchaczy jak również dla wystawców. Profesjonalny obiekt targowy daje nowe możliwości zaś rozbudowa połączeń z innymi regionami w kraju jak również zagranicy daje łatwiejszy dojazd do Lublina. Mamy nadzieję, że nowa lokalizacja zostanie zaakceptowana przez słuchaczy oraz wystawców.

Wierzymy, że te modyfikacje dadzą nowe możliwości aby podtrzymać credo, że na „JAGODOWYCH TRENDACH”  powinno się być – piszą organizatorzy.

 

Zapraszamy do odwiedzenia strony Wydarzenia: https://jagodowetrendy.pl/#home

Komentarze  

-2 #2 agapant 2019-12-02 11:32
A może też pośredników którzy zarabiają więcej od producenta? Niestety, widziałem też producentów(często przy drogach), którzy chcieli zarobić więcej niż detalista (już po pośredniku). Przykład? Malina. W sklepie(markecie) 8-10 zł. Sadownik sprzedaje za 3 zł., ale przy drodze ustawia cenę na..10! A sprzedaj za 6 zł, to się kolejka ustawi! Taka jest polityka polskiego sadownika. Narzeka na skup, ale sam, jak sprzedaje bezpośrednio, to cenę ustala podobną. To jak ci zostanie, bo nikt nie kupi, oddaj na skup za grosze! Sadownicy narzekają na niskie ceny w skupie, ale bezpośrednio chcą często jeszcze więcej! Są wyjątki- "zerwij sam, zapłać i zabierz", ale to wyjątki. Sknery nawet nie zbierają plonów, bo się "nie opłaca". Ja daję ogłoszenie- "przyjedź, zbierz i zapłać jak w skupie", czyli grosze(ale więcej niż w skupie) i nic się nie marnuje, choć zysk słaby, ale jest. W Polsce zawsze pośrednik zarabia najwięcej, choć ma czyste ręce, ale z tym jeszcze nikt nie wygrał, a sam producent dokłada do tego rękę.
Cytować
+1 #1 t-rusk 2019-11-30 22:57
Dominującym trendem który od kilku lat daje o sobie znać jest chyba konieczność ograniczania / likwidacji ? / produkcji ze względu na brak chętnych do pracy przy zbiorach
Cytować

Powiązane artykuły

X