Czy sadownicy podzielają optymizm eksporterów jabłek?

 

Zbiory jabłek powoli nabierają tempa. W tym sezonie rozpoczęły się około dwa tygodnie później, dlatego dopiero w przyszłym tygodniu ruszy eksport polskich jabłek na dużą skalę. Chociaż niektórzy eksporterzy martwili się o jakość tegorocznych owoców, które ucierpiały w wyniku  gradu i przymrozków, Ewa-Bis – firma zajmująca się eksportem owoców jest przekonana o dostępności i jakości jabłek.

Natalia Bagmut, dyrektor handlowy Ewa-Bis, w wywiadzie dla portalu Freshplaza z optymizmem patrzy na sezon:

„Ten sezon będzie znacznie lepszy pod względem produkcji niż poprzedni. Trend wysokich cen z poprzedniego sezonu nie utrzyma się. Już teraz widzimy znaczny spadek cen jabłek w Polsce. Dzieje się tak, ponieważ w tym sezonie będzie o wiele więcej jabłek deserowych. Polska z roku na rok produkuje także coraz większe ilości różnych mutacji Gali, która cieszy się dużą popularnością na całym świecie, konkurencja wpływa również na spadek cen na rynku krajowym. Ogólnie spodziewamy się wzrostu eksportu jabłek o około 20 procent w porównaniu z poprzednim sezonem”. – ocenia.

Popyt na polskie jabłka rośnie. Można by pomyśleć, że trudne warunki pogodowe mogą doprowadzić do niedoboru dostaw, ale Bagmuta jest przekonana, że będą w stanie sprostać popytowi. 

„Obecnie obserwujemy duży popyt na rynku krajowym. Ze względu na opóźnienie tegorocznych zbiorów o około dwa tygodnie, nasze jabłka cieszą się dużym zainteresowaniem zarówno na rynku europejskim, jak i na rynkach Bliskiego Wschodu. Będziemy jednak musieli poczekać około tygodnia, aby zacząć eksportować jabłka na dużą skalę. Wiosenne przymrozki i burze wyrządziły ogromne szkody w sadach w niektórych regionach Polski. Ewa-Bis współpracuje jednak z dużą liczbą sadowników, dlatego nie przewidujemy problemów z dostępnością i jakością naszych jabłek.” – podsumowuje.

Źródło: Freshplaza

Komentarze  

0 #3 Roman 2020-10-16 04:50
Ojoj...współpracują z dużą liczbą sadowników i nie przewidują problemów z dostępnością ap ogłaszają się na igricie...
Aj waj
Czyżby nie mogli kupić???
Cytować
+1 #2 Antonówka 2020-09-20 08:59
Poczekamy jak się skończą zbiory na jesieni czy cena będzie niska. Na dzień dzisiejszy w USA mniejsze zbiory ,Europa południowa Grad , przymrozki I inne anomalia zmiotły plantacje Włochy Serbia Mołdawia,Ukraina Kazachstan i Ruskie wymrożone Na tomista w Polsce mniejsze zbiory niż w ubiegłym roku wydajność podczas zbioru niska i do tego w większości kraju mnóstwo jabłka pogramowego słabej jakości którą sadownicy na dzień dzisiejszy zaniżają cenę na rynku byle tylko sprzedać Dobrej jakości jabłka brak
Cytować
+13 #1 sadownik 2020-09-18 13:07
tak, ma Pani aobsolutna rację, to co samochód z ukainskim jabłkiem po polskie papiery już jedzie?
Cytować

Powiązane artykuły

X