Halyomorpha halys: KE zobowiązuje się podjąć nadzwyczajne kroki

Tegoroczna inwazja Halyomorpha halys we Włoszech przyniosła 500 milionów euro strat w produkcji owoców i warzyw tylko w północnej części Włoch. Mimo licznych obrad przy okrągłym stole, Włochom nie udało się znaleźć skutecznych form walki ze szkodnikiem. Spodziewając się pogarszającej się sytuacji poprosili o interwencję Komisję Europejską.

„Jeśli nie zajmiemy się problemem Halyomorpha halys w odpowiednim czasie, ryzyko dla całego sektora owoców i warzyw oraz związane z nim skutki będą bardzo wysokie. Mam na myśli możliwe zamknięcia wielu firm z negatywnymi konsekwencjami również na poziomie społecznym dla całych społeczności wiejskich” – cytuje słowa Giuseppe L'Abbate, podsekretarza stanu ds. Polityki rolnej Włoch wypowiedziane podczas trwającej w Luksemburgu Rady Ministrów Rolnictwa UE, włoski portal branżowy ItaliaFruitNews.  

„Trudności, jakie pojawiają się w radzeniu sobie ze szkodami spowodowanymi przez Halyomorpha halys (około 500 milionów euro strat tylko w sektorze owoców i warzyw w północnych Włoszech), muszą jednak również skłonić nas do refleksji nad faktyczną adekwatnością dostępnych narzędzi”, dodał podsekretarz, wskazując, że „obecne narzędzia zarządzania kryzysowego są niewystarczające, aby poradzić sobie z katastrofą, taką jak ta spowodowana przez Halyomorpha”.

W odpowiedzi Phil Hogan, komisarz ds. rolnictwa, przyznał, że Komisja Europejska podziela obawy Włoch i jest gotowa do interwencji. W jaki sposób? Z pewnością niedługo się dowiemy. Obecność Halyomorpha halys notowana jest także w innych krajach UE. Rolnicy zgłaszają, że widują tego szkodnika również w Polsce.

 

Źródło: ItaliaFruitNews, fot: FB

Komentarze  

+1 #6 Roman 2019-10-21 04:07
Cytuję eko-eko:
...a może rozwiązaniem byłby jakiś ekologiczny dursban... bo skoro jest ekologiczne drzewo do pieca i ekologiczny asfalt, to dlaczego by nie dursban ? :P



E tam...kiedyś zbieraliśmy stonkę to teraz w ramach solidarności wsi i miast każdy mieszkaniec miasta powinien zostać zobligowany do zbierania szkodników w weekend....
Cytować
+1 #5 Łukasz 2019-10-21 03:30
Może spalić kilka ekologicznych opon?
Cytować
+3 #4 eko-eko 2019-10-20 18:20
...a może rozwiązaniem byłby jakiś ekologiczny dursban... bo skoro jest ekologiczne drzewo do pieca i ekologiczny asfalt, to dlaczego by nie dursban ? :P
Cytować
+5 #3 eko-eko 2019-10-17 21:34
a może grający na fujarkach ekolodzy by to jakoś wypłoszyli ?
Cytować
+4 #2 Guest 2019-10-17 17:27
Niestety ale tylko dursban
Cytować
+5 #1 Roman 2019-10-17 16:51
Tylko dursban
Cytować

Powiązane artykuły

Wiosenna ochrona sadów przed chorobami grzybowymi

Zwalczanie mszyc po kwitnieniu

Sadownicy polują

X