W tym sezonie odradzałbym przerzedzanie chemiczne. Warto zastanowić się nad zabiegiem ręcznym – Szymon Ziarkowski

 

Chociaż wielu sadowników przyznaje, że zawiązków ocalało więcej, niż myśleli, nie wiemy jeszcze jak duży będzie opad czerwcowy. Specjaliści sądzą, że może być on pokaźny, co można łatwo sprawdzić we własnym sadzie przełupując zawiązki na pół. Te przemarznięte będą w środku ciemno przebarwione i wkrótce spadną. W Belgii i Holandii, gdzie wegetacja rusza wcześniej, widać już również kolejny problem – ordzawienia i języki mrozowe. Takie owoce nie będą najwyższej jakości. Doradcy radzą, aby poważnie zastanowić się nad zabiegiem przerzedzania chemicznego, nawet jeśli zawiązków wydaje się sporo. W tym sezonie znacznie lepszym rozwiązaniem wydaje się przerzedzanie ręczne. O dylemacie rozmawialiśmy z Panem Szymonem Ziarkowskim z Agro-Centr.

– W tym sezonie przerzedzanie chemiczne może mieć sens tylko w przypadku Goldena i Gali, gdzie owoców zazwyczaj jest dużo. Zdecydowanie odradzam przerzedzanie Jonagoldów, ponieważ ta odmiana bardzo słabo zniosła wiosenne przymrozki. Chociaż zawiązki w wielu przypadkach wciąż są na drzewach, w środku są brązowe i wkrótce spadną – wyjaśnia Pan Ziarkowski. Jeśli w naszym sadzie nie było dużego przymrozku lub stosowaliśmy zraszanie nadkoronowe, możemy użyć benzyloadeniny. Najbezpieczniejszym w tym przypadku będzie Globaryll. – Poza tymi przypadkami, stanowczo odradzałbym przerzedzanie chemiczne w tym sezonie – mówi.

Pan Ziarkowski podkreśla, że według jego obserwacji większość producentów nastawia się na przerzedzanie ręczne, które jest nie tylko bezpiecznym rozwiązaniem, ale także bardzo opłacalnym ze względu na przewidywaną wysoką cenę za przemysł. – W tym sezonie nie będzie dużo towaru, więc i cena będzie odpowiednia. Już w tym momencie za przemysł możemy uzyskać od 50 do 60 groszy. Przerzedzając ręcznie, zarobimy na jabłkach. Niech owoce podrosną, cena na pewno będzie zadowalająca.  – mówi nasz rozmówca

Bardzo istotnym jest jednak, abyśmy zrobili to w odpowiednim momencie, ażeby nie zabierać pąków na przyszły rok. – Według mnie, powinniśmy przerzedzić w lipcu – podpowiada.

 

 

 

Komentarze  

0 #2 edek 2017-06-18 19:37
w tym sezonie odradzam jakiekolwiek przerzedzanie...
pamietam rok 2007 i przerzedzalem to co nie zmarzlo i bylo ciu za geste...dostalem za ta extre 10 gr wiecej niz za szajs...

nie warto w lata z mala iloscia jablek przerzedzac bo one i tak sprzedadza sie w dobrej cenie
Cytować
0 #1 turboptys 2017-06-10 12:30
Szkoda że artykuł nie pojawił się we wrześniu... Po co pisać o czymś co było aktualne 3 tygodnie temu?
Cytować

Powiązane artykuły

Niezbędnik sadownika – przewodnik po giberelinach

Parch zaatakuje zaraz po świętach

Związek między jakością a ceną

X