Antonówka

Ale podobno wcześniej na niej owocuje?

Jak każda odmiana wcześniej owocuje na karłowych lub półkarłowych podkładkach niż na silnie rosnących a antonówka w szczególności bo na silnie rosnącej to pełen plon uzyskasz dopiero w 4-5 roku po posadzeniu a na M26 w 3-4 zależy od warunków wzrostu roślin, no i zawsze na M26 miałbyś mniej gałęzi nie tylko do cięcia ale i do grabienia B)

A jak Antonówka w sprzedaży się zachowuje. Jaki plon z hektara można wyciągnąć?

Miałem zwykłą i zieloną antonówkę i już po niej śladu nie ma.

Ja coś wiem o Antonówce. Kiedyś rosła w sadzie mojego dziadka. Owoce te, które ,,zostawały'' na drzewie, mogły na nim nawet zgnić! Ta odmiana jest bardzo odporna na mróz (czytałem gdzieś, że dobrze żyje w strefie temperatur zimowych 5A) i na parcha. Jest podobno bardzo stara. No ale coś za coś. Owoce przechowywuję się z maks. 1,5 tygodnia.

Co do antonówki to nie jest to może odmiana najlepsza do uprawy, ale głównie chodzi o tą mrozoodporność bo antonówkę można mieć praktycznie co roku bez względu na przymrozki, fakt może nie jest aż tak odporna na późno wiosenne przymrozki ale w zeszłym roku miałem trochę także nie narzekam na tą odmianę. Z przechowywaniem to fakt za długo nie może leżeć głównie ze względu na gorzką plamistość podskórną i w ogóle gnicie, a z gniciem na drzewie to nie jest aż tak źle. A ze sprzedaż to nawet nawet sprzedawałem na jesieni chyba grubą po 28-30 zł zależy od kupca także nie było najgorzej :P

Polecasz antonówkę do nasadzeń???

Ja polecam ale nie w dużych ilościach, opłaca się to raczej tym co mają parę ha. A główną zaletą tej odmiany jest mrozoodporność i dlatego polecam tą odmianę na tereny gdzie występują późnowiosenne przymrozki, no a cena zależy od roku i to nie jest jedyna odmiana na którą cena zależy od danego roku. No i jak sadzić antonówkę to na M26 B)

Jurii napisał:

... Owoce przechowywuję się z maks. 1,5 tygodnia.

Owoce antonówki zwykłej można przechowywać w chłodni do listopada.

W chłodni tak ale Juriiemu chodziło chyba o przetrzymanie w zwykłej przechowalni bo raczej w chłodni to jabłka powinny dłużej poleżeć no ale też jest duże ryzyko drobnej plamistości podskórnej, szczególnie gdy jest słabe nawożenie wapniem ;)