Mołdawscy producenci jabłek przewidują spadek zbiorów, ale wzrost eksportu i cen

Według szacunków tegoroczne zbiory jabłek w Mołdawii wyniosą między 525 a 550 tys ton, a więc mniej niż sezonie ubiegłym, w którym udało się pozyskać 610 tys. ton. Przyczyną niższej produkcji są nie sprzyjające warunki pogodowe, które wystąpiły wiosną. Jak twierdzą producenci, znacznie więcej szkód od przymrozków narobiły intensywne gradobicia. Niskie temperatury w sposób naturalny przeredziły zawiązki znajdujące się na drzewach, natomiast grad nieodwracalnie zniszczył plon w wielu sadach.

Oczekuje się przy tym wzrostu eksportu – ma on wynieść w okresie lipiec 2020 - czerwiec 2021 ok. 270 tys. ton, czyli o 13 ton więcej niż w tym samym okresie 2019 i 2020 roku.

W Mołdawii rok do roku spada powierzchnia pod sadami jabłoniowymi. Znaczny udział w produkcji mają sady tradycyjne, które użytkuje się bardzo długo. Jednocześnie rząd oferuje dopłaty do tworzenia nowych nasadzeń na miejscu starych. Zaledwie nowych 50 – 60% sadów jabłoniowych zakłądanych jest w modelu intensywnym.

Głównym odbiorcą mołdawskich jabłek, jak i śliwek, pozostaje Federacja Rosyjska. Jak podkreślają producenci, w ich własnym interesie leży przetrzymywanie jabłek w chłodniach i opóźnianie ich dostaw. Rynek rosyjski to końca roku będzie wysycony własną produkcją. Najwcześniej w styczniu/lutym, kiedy się ona wyczerpie, będzie opłacało się rozpocząć dostarczanie mołdawskich owoców na rynek.

Źródło: Eastfruit