Tylko za wagę

Przygotowując artykuł o aktualnych cenach jabłek natknąłem się na pewną interesująca prawidłowość. Otóż jest całkiem spora grupa producentów, którzy oferują tylko i wyłącznie jabłka za wagę w skrzyni i żadne sortowanie nie wchodzi w grę. Są oni zdecydowani i twardo obstają przy swoim stanowisku. Z ciekawości popytałem o przyczyny takiej postawy i spotkałem się z różnymi argumentami.

Mianowicie zdecydowana większość z nich mówi wprost, że chcą mieć pewność ile zarobią na danej transakcji, a oddanie komuś owoców na sortowanie im takowej nie daje. Pojawiają się również argumenty o braku zaufania do wyników sortowania oraz niewiara w ogólną wagę sprzedawanych owoców. Są to tezy znane w branży od lat i już je sadownicy omawiali wielokrotnie. Natomiast pojawiła się nowa przyczyna do niechęci oddawania owoców na sortowanie. Pierwszy raz usłyszałem argument, że "tutaj nie ma co odrzucać". Rzeczywiście, rozmawialiśmy o pięknej partii owoców i naprawdę ciężko było tam przyczepić się do jakiegokolwiek jabłka. Oferująca tę partię sadowniczka dobitnie wskazała, że z tej partii nie ma prawa odejść więcej niż 2-3% owoców i na takie potrącenie z masy się godzi. Trzeba przyznać, że zmienia się podejście do handlu u polskich producentów. Naprawdę ciężko jest kupić super towar na sortowanie. Ci, którzy mają ekstra jakość rozumieją co posiadają, wiedzą ile to jest warte i wiedzą, że to sprzedadzą. Świadomość wartości swoich owoców nie dotyczy tylko oceny in minus, ale także in plus. Pojawiła się (a może zawsze była?) grupa producentów, którzy potrafią wyprodukować i opisać parametrami jakość swoich owoców i do tego potrafią ją odpowiednio wycenić. Bez zbędnej skromności deklarują, że ich Gala, z właśnie otwartej komory, dopłynie spokojnie do Wietnamu. – Skąd ta pewność? – pytam. – Zawsze dopływała, dlaczego teraz miałoby być inaczej? – słyszę odpowiedź. Sadowniczka od tej super Gali znała nawet birx swoich jabłek. Gdy większość producentów nie ma w domu nawet jędrnościomierza, ona ma pomierzony poziom cukru.

Z drugiej strony mamy grupę sortowni, które za nic w świecie nie akceptują kupowania innego niż na sortowanie. Tutaj padają natomiast argumenty o braku pewności, co do zawartości kupowanych skrzyń. Niepewność dotyczy zarówno rozmiarów jak i wybarwienia a także uszkodzeń owoców (odgniecenia). Wszystkie sortowanie mówią o zbyt dużym ryzyku transakcji za wagę. Niektóre sortownie przypominają covidową wiosnę 2021, kiedy to cena jabłek poszybowała w górę i transakcje "za wagę" były standardem. Bardzo wielu wówczas się nacięło na zawartość tak kupowanych partii owoców i to tylko utwierdziło pośredników, że ten rodzaj kupna niesie ze sobą bardzo duże ryzyko.

Osobiście jestem wielkim fanem transakcji za wagę. Jednak póki oferowane przez sadowników partie owoców nie będą w miarę jednorodne i łatwo wyceniane, to będą opory przed takim kupowaniem. Jeżdżę po producentach, oglądam te ich jabłka i naprawdę ciężko mi zrozumieć ludzi, którzy w skrzyni mają deserowego  Ligola zerwanego od 6 cm, z wybarwieniem od 10%, z odciskami palców i żądają podania ceny "za wagę w skrzyni". Z punktu niezależnego obserwatora to ciekawym jest ten dość wyraźny rozdźwięk i twarde obstawianie jednych za handlem tylko "za wagę" a drugich "tylko na sortowanie".

Komentarze  

+5 #9 Dyzma 2023-01-26 10:55
Cytuję Guest:
Cytuję Dyzma:
Cytuję Guest:
Cytuję Dyzma:
Jestem za!!! Oczywiście że tylko za wagę w skrzyni.W skrócie:telefon do mnie z GP zRąbiąPowoli o jabłko na sortowanie podana cena ,wymagania wszystko ładnie do momentu 2%z kg ususzki jak to oni zwą szybka analiza i po przejechaniu 10 kg(dystans jednostronny z GP do mnie)wysycha nagle X/kg ze skrzyni dopytując co ta ususzka oznacza-w odp.słyszę że to jest rozważka po sortowaniu to ja na to podminowany że to chyba już wasz problem bo towar jest u was(koszty działalniści pokrywacie wy bo u mnie gdy jabłko zgnije grad zbjie czyja wtedy jest strata?) a po drugie to po co było wydawać miliony ojro na sortownie która nie umie ważyć(gdzie są słupy(tak nazywam udziałowców)że się na to godzą. Ciągnąć rozmowę podaję(abstra********ąc)przykład gdyby się przydażyło że macie awarię sortowni brak ludzi i moje jabłko stoi np.dwa tygodnie nie sortowane ico wtedy:%ususzka większa jabłko może (nie znaczy że napewno)kto wtedy beknie-p.handlowiec na to"co pan nie możliwe" a ja na to to tak jak z ususzką '10 km.to też nie możliwe że tyle wyschnie.Kolejna sprawa transport-3%/kg kolejne kg.znikają ze skrzyni(w sumie 5%/kg) moje pytanie do p.handlowiec czy jak przywiozę sam swoim transportem do doliczą mi 3%/kg do ceny a pani że tego to oni nie robią bo to są ich kkszty-czyli co? Tylko w jedną stronę my kosztów nie mamy. Kolejna sprawa przemysł:0.25/kg -przyjmując tylko 10%/skrzynia(możesz być najpewniejszy swego towaru to u nich jest założenie stałe każdy ma taką %ilość odgórnie)a jak towar słabszy co wtedy?kolejne kg znikają.Sprawa następna to podział na jmtiwar sokowy- obierka -przemysł :na fakturze sam przemysł a po sortowaniu częś idzie właśnie na soki lub obierkę a tego nie ma w rozliczeniu czyli tylko przemysł. Sumując:mocno podkur...na p handlowiec z tekstem do mnie by iść z tym do prezesa a ja że nie jestem słupem w tej GP(grupie przestępczej) od tego są udziałowcy jełopy którzy nie walczą o swoje .....a jabłek tej GP nie sprzedałem. Tomówię ja Dyzma-Nkodem Dyzma

Po co się tutaj użalasz,nie pasuje to szukaj innego klienta,na twoje miejsce jest wielu chętnych
m

Widać inteligęcję Guesta -czytamy z uwagą i ze zrozumieniem a Mądraliński Guest nie doczytał...jak byk pisałem że jabłek nie sprzedałem ale cóż nie każdego móżdżek jednakowy i mówię to Ja Dyzma-Nikodem Dyzma

A komu by się chciało czytać z uwagą te twoje wypociny


Aaa ...widzisz !!!!czyli wzrok w porządku --to tak jak czytanie Twoich (specjalnie piszę)KOMENTARZY WYLUZUJ RAJTKI BO CUĘ CISNĄ Mówię to Ja Dyzma-Nikodem Dyzma
Cytować
-4 #8 Guest 2023-01-26 07:30
Cytuję Dyzma:
Cytuję Guest:
Cytuję Dyzma:
Jestem za!!! Oczywiście że tylko za wagę w skrzyni.W skrócie:telefon do mnie z GP zRąbiąPowoli o jabłko na sortowanie podana cena ,wymagania wszystko ładnie do momentu 2%z kg ususzki jak to oni zwą szybka analiza i po przejechaniu 10 kg(dystans jednostronny z GP do mnie)wysycha nagle X/kg ze skrzyni dopytując co ta ususzka oznacza-w odp.słyszę że to jest rozważka po sortowaniu to ja na to podminowany że to chyba już wasz problem bo towar jest u was(koszty działalniści pokrywacie wy bo u mnie gdy jabłko zgnije grad zbjie czyja wtedy jest strata?) a po drugie to po co było wydawać miliony ojro na sortownie która nie umie ważyć(gdzie są słupy(tak nazywam udziałowców)że się na to godzą. Ciągnąć rozmowę podaję(abstra********ąc)przykład gdyby się przydażyło że macie awarię sortowni brak ludzi i moje jabłko stoi np.dwa tygodnie nie sortowane ico wtedy:%ususzka większa jabłko może (nie znaczy że napewno)kto wtedy beknie-p.handlowiec na to"co pan nie możliwe" a ja na to to tak jak z ususzką '10 km.to też nie możliwe że tyle wyschnie.Kolejna sprawa transport-3%/kg kolejne kg.znikają ze skrzyni(w sumie 5%/kg) moje pytanie do p.handlowiec czy jak przywiozę sam swoim transportem do doliczą mi 3%/kg do ceny a pani że tego to oni nie robią bo to są ich kkszty-czyli co? Tylko w jedną stronę my kosztów nie mamy. Kolejna sprawa przemysł:0.25/kg -przyjmując tylko 10%/skrzynia(możesz być najpewniejszy swego towaru to u nich jest założenie stałe każdy ma taką %ilość odgórnie)a jak towar słabszy co wtedy?kolejne kg znikają.Sprawa następna to podział na jmtiwar sokowy- obierka -przemysł :na fakturze sam przemysł a po sortowaniu częś idzie właśnie na soki lub obierkę a tego nie ma w rozliczeniu czyli tylko przemysł. Sumując:mocno podkur...na p handlowiec z tekstem do mnie by iść z tym do prezesa a ja że nie jestem słupem w tej GP(grupie przestępczej) od tego są udziałowcy jełopy którzy nie walczą o swoje .....a jabłek tej GP nie sprzedałem. Tomówię ja Dyzma-Nkodem Dyzma

Po co się tutaj użalasz,nie pasuje to szukaj innego klienta,na twoje miejsce jest wielu chętnych
m

Widać inteligęcję Guesta -czytamy z uwagą i ze zrozumieniem a Mądraliński Guest nie doczytał...jak byk pisałem że jabłek nie sprzedałem ale cóż nie każdego móżdżek jednakowy i mówię to Ja Dyzma-Nikodem Dyzma

A komu by się chciało czytać z uwagą te twoje wypociny
Cytować
+4 #7 Dyzma 2023-01-26 06:49
Cytuję Guest:
Cytuję Dyzma:
Jestem za!!! Oczywiście że tylko za wagę w skrzyni.W skrócie:telefon do mnie z GP zRąbiąPowoli o jabłko na sortowanie podana cena ,wymagania wszystko ładnie do momentu 2%z kg ususzki jak to oni zwą szybka analiza i po przejechaniu 10 kg(dystans jednostronny z GP do mnie)wysycha nagle X/kg ze skrzyni dopytując co ta ususzka oznacza-w odp.słyszę że to jest rozważka po sortowaniu to ja na to podminowany że to chyba już wasz problem bo towar jest u was(koszty działalniści pokrywacie wy bo u mnie gdy jabłko zgnije grad zbjie czyja wtedy jest strata?) a po drugie to po co było wydawać miliony ojro na sortownie która nie umie ważyć(gdzie są słupy(tak nazywam udziałowców)że się na to godzą. Ciągnąć rozmowę podaję(abstra********ąc)przykład gdyby się przydażyło że macie awarię sortowni brak ludzi i moje jabłko stoi np.dwa tygodnie nie sortowane ico wtedy:%ususzka większa jabłko może (nie znaczy że napewno)kto wtedy beknie-p.handlowiec na to"co pan nie możliwe" a ja na to to tak jak z ususzką '10 km.to też nie możliwe że tyle wyschnie.Kolejna sprawa transport-3%/kg kolejne kg.znikają ze skrzyni(w sumie 5%/kg) moje pytanie do p.handlowiec czy jak przywiozę sam swoim transportem do doliczą mi 3%/kg do ceny a pani że tego to oni nie robią bo to są ich kkszty-czyli co? Tylko w jedną stronę my kosztów nie mamy. Kolejna sprawa przemysł:0.25/kg -przyjmując tylko 10%/skrzynia(możesz być najpewniejszy swego towaru to u nich jest założenie stałe każdy ma taką %ilość odgórnie)a jak towar słabszy co wtedy?kolejne kg znikają.Sprawa następna to podział na jmtiwar sokowy- obierka -przemysł :na fakturze sam przemysł a po sortowaniu częś idzie właśnie na soki lub obierkę a tego nie ma w rozliczeniu czyli tylko przemysł. Sumując:mocno podkur...na p handlowiec z tekstem do mnie by iść z tym do prezesa a ja że nie jestem słupem w tej GP(grupie przestępczej) od tego są udziałowcy jełopy którzy nie walczą o swoje .....a jabłek tej GP nie sprzedałem. Tomówię ja Dyzma-Nkodem Dyzma

Po co się tutaj użalasz,nie pasuje to szukaj innego klienta,na twoje miejsce jest wielu chętnych
m

Widać inteligęcję Guesta -czytamy z uwagą i ze zrozumieniem a Mądraliński Guest nie doczytał...jak byk pisałem że jabłek nie sprzedałem ale cóż nie każdego móżdżek jednakowy i mówię to Ja Dyzma-Nikodem Dyzma
Cytować
+2 #6 Sadownik2 2023-01-25 21:40
Jestem w tej kwestii , po za tematem. Ale czynie ma , czy nie powinno być takiej praktyki . Załóżmy umawiam się na sprzedaż do GP 100 t jabłka odmiany X , kupiec podaje wstępną , orientacyjna cenę . Przywożę 20t , GP rozładowuje i wybiera losowo 3 skrzynie . To idzie na sortowanie i negocjujemy cenę . Pasuje sadownikowi oki .Nie pasuje - sadownik płaci za rozładunek i załadunek , GP za sortowanie, sadownik wraca z towarem do domu. Czy to co piszę to jakiś lot na Marsa , czy nie można po prostu handlować w ten sposób .? A jeśli dokładnie tak się dzieje , to nie rozumiem tematu .
Cytować
-2 #5 Guest 2023-01-25 17:24
Cytuję Dyzma:
Jestem za!!! Oczywiście że tylko za wagę w skrzyni.W skrócie:telefon do mnie z GP zRąbiąPowoli o jabłko na sortowanie podana cena ,wymagania wszystko ładnie do momentu 2%z kg ususzki jak to oni zwą szybka analiza i po przejechaniu 10 kg(dystans jednostronny z GP do mnie)wysycha nagle X/kg ze skrzyni dopytując co ta ususzka oznacza-w odp.słyszę że to jest rozważka po sortowaniu to ja na to podminowany że to chyba już wasz problem bo towar jest u was(koszty działalniści pokrywacie wy bo u mnie gdy jabłko zgnije grad zbjie czyja wtedy jest strata?) a po drugie to po co było wydawać miliony ojro na sortownie która nie umie ważyć(gdzie są słupy(tak nazywam udziałowców)że się na to godzą. Ciągnąć rozmowę podaję(abstra********ąc)przykład gdyby się przydażyło że macie awarię sortowni brak ludzi i moje jabłko stoi np.dwa tygodnie nie sortowane ico wtedy:%ususzka większa jabłko może (nie znaczy że napewno)kto wtedy beknie-p.handlowiec na to"co pan nie możliwe" a ja na to to tak jak z ususzką '10 km.to też nie możliwe że tyle wyschnie.Kolejna sprawa transport-3%/kg kolejne kg.znikają ze skrzyni(w sumie 5%/kg) moje pytanie do p.handlowiec czy jak przywiozę sam swoim transportem do doliczą mi 3%/kg do ceny a pani że tego to oni nie robią bo to są ich kkszty-czyli co? Tylko w jedną stronę my kosztów nie mamy. Kolejna sprawa przemysł:0.25/kg -przyjmując tylko 10%/skrzynia(możesz być najpewniejszy swego towaru to u nich jest założenie stałe każdy ma taką %ilość odgórnie)a jak towar słabszy co wtedy?kolejne kg znikają.Sprawa następna to podział na jmtiwar sokowy- obierka -przemysł :na fakturze sam przemysł a po sortowaniu częś idzie właśnie na soki lub obierkę a tego nie ma w rozliczeniu czyli tylko przemysł. Sumując:mocno podkur...na p handlowiec z tekstem do mnie by iść z tym do prezesa a ja że nie jestem słupem w tej GP(grupie przestępczej) od tego są udziałowcy jełopy którzy nie walczą o swoje .....a jabłek tej GP nie sprzedałem. Tomówię ja Dyzma-Nkodem Dyzma

Po co się tutaj użalasz,nie pasuje to szukaj innego klienta,na twoje miejsce jest wielu chętnych
Cytować
+2 #4 Leon 2023-01-25 14:12
Cytuję Polak:
Cytuję Dyzma:
Jestem za!!! Oczywiście że tylko za wagę w skrzyni.W skrócie:telefon do mnie z GP zRąbiąPowoli o jabłko na sortowanie podana cena ,wymagania wszystko ładnie do momentu 2%z kg ususzki jak to oni zwą szybka analiza i po przejechaniu 10 kg(dystans jednostronny z GP do mnie)wysycha nagle X/kg ze skrzyni dopytując co ta ususzka oznacza-w odp.słyszę że to jest rozważka po sortowaniu to ja na to podminowany że to chyba już wasz problem bo towar jest u was(koszty działalniści pokrywacie wy bo u mnie gdy jabłko zgnije grad zbjie czyja wtedy jest strata?) a po drugie to po co było wydawać miliony ojro na sortownie która nie umie ważyć(gdzie są słupy(tak nazywam udziałowców)że się na to godzą. Ciągnąć rozmowę podaję(abstra********ąc)przykład gdyby się przydażyło że macie awarię sortowni brak ludzi i moje jabłko stoi np.dwa tygodnie nie sortowane ico wtedy:%ususzka większa jabłko może (nie znaczy że napewno)kto wtedy beknie-p.handlowiec na to"co pan nie możliwe" a ja na to to tak jak z ususzką '10 km.to też nie możliwe że tyle wyschnie.Kolejna sprawa transport-3%/kg kolejne kg.znikają ze skrzyni(w sumie 5%/kg) moje pytanie do p.handlowiec czy jak przywiozę sam swoim transportem do doliczą mi 3%/kg do ceny a pani że tego to oni nie robią bo to są ich kkszty-czyli co? Tylko w jedną stronę my kosztów nie mamy. Kolejna sprawa przemysł:0.25/kg -przyjmując tylko 10%/skrzynia(możesz być najpewniejszy swego towaru to u nich jest założenie stałe każdy ma taką %ilość odgórnie)a jak towar słabszy co wtedy?kolejne kg znikają.Sprawa następna to podział na jmtiwar sokowy- obierka -przemysł :na fakturze sam przemysł a po sortowaniu częś idzie właśnie na soki lub obierkę a tego nie ma w rozliczeniu czyli tylko przemysł. Sumując:mocno podkur...na p handlowiec z tekstem do mnie by iść z tym do prezesa a ja że nie jestem słupem w tej GP(grupie przestępczej) od tego są udziałowcy jełopy którzy nie walczą o swoje .....a jabłek tej GP nie sprzedałem. Tomówię ja Dyzma-Nkodem Dyzma

Następnym razem prosimy po Polsku

Czytamy ze zrozumieniem...po polsku oczywiście a jak nie potrafi niech nie czyta
Cytować
-2 #3 Polak 2023-01-25 12:25
Cytuję Dyzma:
Jestem za!!! Oczywiście że tylko za wagę w skrzyni.W skrócie:telefon do mnie z GP zRąbiąPowoli o jabłko na sortowanie podana cena ,wymagania wszystko ładnie do momentu 2%z kg ususzki jak to oni zwą szybka analiza i po przejechaniu 10 kg(dystans jednostronny z GP do mnie)wysycha nagle X/kg ze skrzyni dopytując co ta ususzka oznacza-w odp.słyszę że to jest rozważka po sortowaniu to ja na to podminowany że to chyba już wasz problem bo towar jest u was(koszty działalniści pokrywacie wy bo u mnie gdy jabłko zgnije grad zbjie czyja wtedy jest strata?) a po drugie to po co było wydawać miliony ojro na sortownie która nie umie ważyć(gdzie są słupy(tak nazywam udziałowców)że się na to godzą. Ciągnąć rozmowę podaję(abstra********ąc)przykład gdyby się przydażyło że macie awarię sortowni brak ludzi i moje jabłko stoi np.dwa tygodnie nie sortowane ico wtedy:%ususzka większa jabłko może (nie znaczy że napewno)kto wtedy beknie-p.handlowiec na to"co pan nie możliwe" a ja na to to tak jak z ususzką '10 km.to też nie możliwe że tyle wyschnie.Kolejna sprawa transport-3%/kg kolejne kg.znikają ze skrzyni(w sumie 5%/kg) moje pytanie do p.handlowiec czy jak przywiozę sam swoim transportem do doliczą mi 3%/kg do ceny a pani że tego to oni nie robią bo to są ich kkszty-czyli co? Tylko w jedną stronę my kosztów nie mamy. Kolejna sprawa przemysł:0.25/kg -przyjmując tylko 10%/skrzynia(możesz być najpewniejszy swego towaru to u nich jest założenie stałe każdy ma taką %ilość odgórnie)a jak towar słabszy co wtedy?kolejne kg znikają.Sprawa następna to podział na jmtiwar sokowy- obierka -przemysł :na fakturze sam przemysł a po sortowaniu częś idzie właśnie na soki lub obierkę a tego nie ma w rozliczeniu czyli tylko przemysł. Sumując:mocno podkur...na p handlowiec z tekstem do mnie by iść z tym do prezesa a ja że nie jestem słupem w tej GP(grupie przestępczej) od tego są udziałowcy jełopy którzy nie walczą o swoje .....a jabłek tej GP nie sprzedałem. Tomówię ja Dyzma-Nkodem Dyzma

Następnym razem prosimy po Polsku
Cytować
+5 #2 Dyzma 2023-01-25 09:03
Jestem za!!! Oczywiście że tylko za wagę w skrzyni.W skrócie:telefon do mnie z GP zRąbiąPowoli o jabłko na sortowanie podana cena ,wymagania wszystko ładnie do momentu 2%z kg ususzki jak to oni zwą szybka analiza i po przejechaniu 10 kg(dystans jednostronny z GP do mnie)wysycha nagle X/kg ze skrzyni dopytując co ta ususzka oznacza-w odp.słyszę że to jest rozważka po sortowaniu to ja na to podminowany że to chyba już wasz problem bo towar jest u was(koszty działalniści pokrywacie wy bo u mnie gdy jabłko zgnije grad zbjie czyja wtedy jest strata?) a po drugie to po co było wydawać miliony ojro na sortownie która nie umie ważyć(gdzie są słupy(tak nazywam udziałowców)że się na to godzą. Ciągnąć rozmowę podaję(abstra********ąc)przykł ad gdyby się przydażyło że macie awarię sortowni brak ludzi i moje jabłko stoi np.dwa tygodnie nie sortowane ico wtedy:%ususzka większa jabłko może (nie znaczy że napewno)kto wtedy beknie-p.handlowiec na to"co pan nie możliwe" a ja na to to tak jak z ususzką '10 km.to też nie możliwe że tyle wyschnie.Kolejna sprawa transport-3%/kg kolejne kg.znikają ze skrzyni(w sumie 5%/kg) moje pytanie do p.handlowiec czy jak przywiozę sam swoim transportem do doliczą mi 3%/kg do ceny a pani że tego to oni nie robią bo to są ich kkszty-czyli co? Tylko w jedną stronę my kosztów nie mamy. Kolejna sprawa przemysł:0.25/kg -przyjmując tylko 10%/skrzynia(możesz być najpewniejszy swego towaru to u nich jest założenie stałe każdy ma taką %ilość odgórnie)a jak towar słabszy co wtedy?kolejne kg znikają.Sprawa następna to podział na jmtiwar sokowy- obierka -przemysł :na fakturze sam przemysł a po sortowaniu częś idzie właśnie na soki lub obierkę a tego nie ma w rozliczeniu czyli tylko przemysł. Sumując:mocno podkur...na p handlowiec z tekstem do mnie by iść z tym do prezesa a ja że nie jestem słupem w tej GP(grupie przestępczej) od tego są udziałowcy jełopy którzy nie walczą o swoje .....a jabłek tej GP nie sprzedałem. Tomówię ja Dyzma-Nkodem Dyzma
Cytować
+6 #1 Wytrwały i cierpliwy 2023-01-24 15:56
Ja co roku sprzedaje za wagę, stoję przy swoim do końca
Piotrek w czerwcu zawsze chętny żeby kupić za wagę
Cytować

Powiązane artykuły

A jednak się opłaca

Związek między jakością a ceną

Rynek decyduje

X