Indie czekają na polskie jabłka
Polecane

Indie czekają na polskie jabłka

Sezon importu jabłek do Indii właśnie się rozpoczyna, a Polska ponownie odgrywa w nim kluczową rolę. Polscy eksporterzy dostarczają na rynek indyjski jedne z najbardziej cenionych odmian, przede wszystkim Gala i Red Delicious, które wyróżniają się wyjątkową jakością i stabilnością dostaw.

Jak podkreśla Shashank Srivastav z międzynarodowej sieci handlu świeżymi produktami Ninja Global, dostawy jabłek z Polski, Włoch i USA przebiegają zgodnie z planem. „Polska jest dla nas jednym z najważniejszych kierunków importu – to kraj, który gwarantuje jakość, której oczekują nasi partnerzy i konsumenci w Indiach” – zaznacza Srivastav.

Według jego szacunków, około 100 kontenerów polskiej Gali dotrze do Indii już na początku listopada, rozpoczynając pełny sezon handlowy.

W tym roku polskie jabłka Gala cieszą się wyjątkową reputacją na rynku międzynarodowym. Srivastav, który osobiście odwiedził sady w Polsce, zwraca uwagę na znaczną poprawę jakości plonów w porównaniu z poprzednim sezonem.

„Nacisk na zbiory wzrósł z 5–5,5 kg do ponad 7 kg, co świadczy o lepszej jędrności, chrupkości i trwałości owoców” – mówi. To parametry, które są kluczowe w transporcie długodystansowym i w utrzymaniu świeżości w indyjskim klimacie.

Dzięki temu Polska staje się strategicznym dostawcą dla importerów w Indiach, zwłaszcza w sytuacji, gdy spodziewany jest spadek wolumenu jabłek z Turcji. Obok Włoch i USA, Polska pozostaje głównym filarem zimowych dostaw jabłek do Azji Południowej.

Pomimo optymistycznych prognoz jakościowych, rynek boryka się z pewnymi wyzwaniami cenowymi. Srivastav wskazuje, że polskie jabłka są o około 1 dolara droższe niż w poprzednim sezonie, co wynika głównie z lokalnej inflacji i zmian kursów walut.

Dodatkowo importerzy zwracają uwagę na kosmetyczne ślady szronu na części zbiorów polskiej Gali. Choć nie wpływają one na smak ani trwałość owocu, mogą mieć znaczenie dla indyjskich konsumentów, którzy przykładają dużą wagę do wyglądu. Dlatego Ninja Global koncentruje się na pozyskiwaniu owoców z regionów mniej narażonych na przymrozki lub z partii o najwyższej jakości wizualnej.

Mimo tych wyzwań, perspektywy pozostają bardzo dobre – załadunki w Polsce już trwają, a sezon zapowiada się rekordowo korzystnie pod względem jakości, podaży i popytu.

Zespół Srivastava nie ukrywa, że Polska odgrywa coraz większą rolę w strategii rozwoju firmy. Oprócz jabłek, Ninja Global planuje testować i promować w Indiach nową odmianę czerwonej porzeczki pochodzącą z Polski, co ma poszerzyć portfolio owoców premium dostępnych na rynku azjatyckim.

„Widzimy ogromny potencjał współpracy z polskimi sadownikami – nie tylko w jabłkach, ale także w innych gatunkach owoców o wysokiej jakości i trwałości” – podkreśla Srivastav.

Powiązane artykuły