Czarna porzeczka na tłoczenie: niektóre punkty wstrzymują skup

 

Małymi krokami ruszają zbiory czarnej porzeczki. Od początku minionego tygodnia za porzeczkę w kistenach można było otrzymać od 0,40 do 0,45 zł/kg. Producenci z niepokojem śledzą rozwój wypadków, bo wczoraj (28 czerwca) niektóre punkty niespodziewanie wstrzymały skup porzeczki na tłoczenie. Na wielu skupach można będzie sprzedać tylko owoce w skrzynkach na mrożenie, jednak ich ceny obniżyły się z 0,70 na 0,50 zł/kg.

Chociaż główny zbiór jeszcze nie rozpoczął się na dobre, producenci obawiają się czarnego scenariusza. Zaproponowana od początku zbiorów niska cena, czyli 40-45 groszy, a teraz wstrzymanie skupu budzą niepokój. Zdaniem plantatorów wznowienie skupu uruchomi lawinę masowych dostaw, nawet po niskich cenach. Tak było w ubiegłym roku, kiedy cena z dnia na dzień spadła z 0,90 na 0,50 zł/kg. Na skupach zabrakło kistenów, a na gwałt kombajnowane były nawet te plantacje, gdzie jeszcze nie wszystkie jagody dojrzały.

Cena czarnych porzeczek na mrożenie także nie zadowala. 28 czerwca stawki spadły na 0,50 zł/kg. Kiedy w 2014 roku ceny za porzeczkę na mrożenie kształtowały się wokół 0,60-0,70 zł/kg, producenci grozili zaprzestaniem zbiorów. Uruchomiona została wówczas pomoc de minimis, a wsparcie wyniosło 410 zł do hektara. Kolejne sezony nie były lepsze, a obecny zaczął się wyjątkowo źle – już na początku zbiorów cena jest poniżej kosztów produkcji.  

 

Kilka dni temu Lubelska lzba Rolnicza w Lublinie zorganizowała spotkanie w związku z trudną sytuacją na rynku owoców miękkich. Efektem było pismo z dn. 27.06.2018 r. skierowane do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jana Ardanowskiego.

Obecna sytuacja na rynku czarnej porzeczki doskonale potwierdza słowa zawarte w piśmie: 

Uczestnicy spotkania z głębokim niepokojem stwierdzili pogarszającą się sytuację na rynku zbytu owoców miękkich, w związku z drastycznym spadkiem cen, które są rażąco niskie w stosunku do kosztów produkcji. Dramatycznie niskie ceny owoców w skupach są dziś największym problemem polskich rolników. Niskie stawki wynikają z kilku czynników i nie da się ich rozwiązać jednym działaniem. Rolnicy podejrzewają zmowę cenową zarówno skupy jak i przetwórców owoców miękkich. Z drugiej strony przetwórcy bronią się, że mimo swojej wielkości nie mają możliwości spekulacji ceną. 

Sygnalizowane przez przedstawicieli przetwórstwa owoców i warzyw stany magazynowe owoców miękkich oraz konkurencja z krajów UE, Ukrainy budzą wielki niepokój.

Taka sytuacja bez podjęcia szybkich działań może doprowadzić do upadku wielu gospodarstw zajmujących się uprawą owoców miękkich. Warto podkreślić, że na Lubelszczyźnie jest to od wielu lat dominujący kierunek produkcji, o czym świadczą dane statystyczne z zakresu produkcji porzeczki czarnej, maliny, truskawki. Województwo lubelskie jest największym w Polsce producentem malin (ok. 82% produkcji krajowej), porzeczek (ok. 51% produkcji krajowej) oraz truskawek (ok. 30% produkcji krajowej).

Całe pismo: TUTAJ

Komentarze  

-3 #3 Guest 2018-06-29 18:57
Co tu się dziwić niemiecki zakłady dały dotacje chłopu a ten burak zamiast stawiać na przetwórstwo to kupował ciągniki i kombajny bo sumsiat mo a teraz rwie za grosze na raty bardzo dodobrze
Cytować
+1 #2 Andrzej 2018-06-29 10:58
@jj... Kabaret ?... U mnie na wsi inaczej na to mówią...
Cytować
0 #1 jj 2018-06-29 09:06
kabaret, gdzie jest min.rolnictwa?
Cytować

Powiązane artykuły

X