Jabłko Lubelskie dostępne w Biedronce

 

Od listopada w ponad 600 sklepach sieci Biedronkana terenie woj. lubelskiego, śląskiego i podkarpackiegomożna zakupić Jabłko Lubelskie. To bardzo ważny krok w rozwoju naszej firmy – podkreśla Zbigniew Chołyk, Prezes Zarządu LubApple Sp. z o.o.

Jabłko Lubelskie pochodzi z malowniczych terenów Lubelszczyzny słynącej z długoletnich tradycji sadowniczych. Wyróżnia je najwyższa jakość oraz doskonałe walory smakowe. Swoje zalety zawdzięcza znakomitym warunkom klimatycznym i glebowym oraz starannym uprawom, opartym na solidnej wiedzy i wieloletnim doświadczeniu w zakresie sadownictwa.

Cieszymy się, że coraz więcej konsumentów będzie mogło spróbować naszych pysznych lubelskich jabłek. Do tej pory LubApple było nastawione głównie na eksport, jednak w najbliższym czasie chcemy rozwijać sprzedaż naszych owoców na rodzimym rynku. Mamy nadzieję, że o Jabłku Lubelskim wkrótce będzie głośno w całej Polsce.  – mówi Zbigniew Chołyk, Prezes Zarządu LubApple Sp. z o.o.

Pod marką Jabłko Lubelskie klienci sklepów Biedronka, największej sieci handlowej w Polsce, mają do wyboru takie odmiany jak: Elise,Golden Delicious oraz Wellant, której LubApple jest jednym producentem w Polsce. Owoce firmy sądostępne w estetycznych, poręcznych i oznakowanych tackach z logo Jabłko Lubelskie. Produkt jest na stałe w ofercie Biedronki.

 

LubApple zostało założone w 2015 r. przez pięć największych producentów owoców z województwa lubelskiego: ZPO Stryjno-Sad, Józefów Sad Sp. z o.o., Witabo Sp. z o.o., FruVitaLand Sp. z o.o. oraz ZPO Sadpol. Ponad 90 procent wszystkich produkowanych przez nią owoców stanowią jabłka. Pozostała oferta firmy obejmuje maliny, wiśnie, truskawki, gruszki, śliwki oraz porzeczki o znakomitych walorach smakowych i odżywczych. Spółka produkuje ok. 100 000 ton owoców rocznie. Sztandarowym produktem firmy jest Jabłko Lubelskie, które obejmuje sześć głównych odmian: Golden, Gala, Red Jonaprince, Jonagored, Szampion i Idared.Obecnie LubApple dostarcza swoje produkty do kilkunastu krajów, takich jak m.in.: Hiszpania, Szwecja, Wielka Brytania, Włochy, Węgry, Jordania, Egipt, Arabia Saudyjska i Mongolia.

Komentarze  

0 #8 Carmenere 2018-11-24 13:11
Cytuję Roman:
Dlatego bo nie mają czasu i nie znają się.,nie chce,nie widzą w tym sensu itp itd...

Jabłko to jabłko...i tyle...po co dorabiać do tego filozofię;)

Bzdura,to ,że tak było przez lata i większości (prawdopodobnie)tyczy dziś nie znaczy że się nie zmienia.Coraz większa grupa klientów chce wiedzieć co kupuje, jaką odmianę, choćby dlatego żeby móc kupić tę samą jeśli komuś zasmakuje.Podobnie jest z czereśnią a w warzywach z ziemniakiem , a od kilku lat pomidory występują w czerech kategoriach(nie odmianach)sprzedaży.Możemy oczywiście uważać że świat i rozwój świadomości klienta stoi w miejscu i nie robić nic.Można jednak pomagać tym świadomym pisząc nazwę odmiany, to nie wiele kosztuje ... ba nawet jest koniecznie jeśli kto chce przestrzegać prawa.
Ostatni wpis Romana, to nie wiem czy sarkazm , czy nie...
Ja uważam że dobrze zrobił Lublin wchodząc do Stonki, Grójec jest w Lidlu i nie konkurują między sobą w tej samej sieci.
Cytować
0 #7 Roman 2018-11-23 12:03
Zapomniałem pogratulować lubelskim producentom....

Sprzedaż jabłek do biedry to milowy krok w ich działalności i wyraz niebywałego postępu ich działalności. .od teraz ich marka będzie powszechnie znana


Czapki z głów. .
Cytować
0 #6 Roman 2018-11-22 17:35
Dlatego bo nie mają czasu i nie znają się.,nie chce,nie widzą w tym sensu itp itd...

Jabłko to jabłko...i tyle...po co dorabiać do tego filozofię;)
Cytować
0 #5 Andrzej 2018-11-22 10:53
Ale jednak w sklepie mięsnym prawie każdy potrafi odróżnić schab od łopatki a łopatkę od podgardla... Więc dlaczego nie mogli by nauczyć się odróżniać odmian pomidorów, ogórków a zwłaszcza jabłek ?... :roll:
Cytować
0 #4 Roman 2018-11-22 06:59
Każdy konsument w Polsce pewnie kupuje pomidory i ogórki wybranych odmian;)

Bo to prawdziwy smakosz:)

Przestańcie robić paranoję tylko zacznijcie wyrywać jabłonie nie czekając na programy pomocowe:)
Cytować
0 #3 Andrzej 2018-11-20 15:49
Michale... Według mojej wiedzy na naszym rynku pojawia się więcej odmian jabłek niż zielony Golden i czerwony Idared... :-)
Cytować
0 #2 Michał 2018-11-20 07:37
Hmmm... Jak ktoś ma problem z odróżnieniem Goldena (zielone) od Idareda (czerwone) to jest "takim smakoszem jabłek" że mu raczej nie wpłynie na komfort co kupuje :P
Cytować
0 #1 Andrzej 2018-11-19 16:48
A czy za każdym razem na etykiecie jest nazwa odmiany ?... Bo dla mnie byłoby ważne wiedzieć czy kupiłem i będę jadł Goldena czy Idareda...Zresztą pal diabli mnie, bo ja odmiany odróżniam... Ale Kowalski a zwłaszcza jego dzieci ?
Cytować

Powiązane artykuły

X