Śliwki: A jednak jeszcze tańsze...

 

Do końca zbiorów śliwek zostało jeszcze kilka tygodni. Mimo że podaż tych owoców nie jest tak duża aby „zalać” rynek, a przed grupami producenckimi nie ustawiają się, jak w ubiegłym roku, długie kolejki, ceny spadają.

O pierwsze spadki możnaby obwiniać import Cacanskiej Lepoticy z Serbii, który wpłynął na zwiększenie podaży tych owoców w kraju. Do spadku cen przyczynił się tonaż, ale i zła jakość sprowadzonego z zagranicy towaru. Owoce z importu zostały skierowane do krajowych sieci handlowych. Zastanawiające, jaki kraj pochodzenia widniał na etykietach...

Sceptycy są zdania, że to słabej jakości importowane owoce przeznaczone na rynek krajowy są przyczyną zmniejszonych zamówień ze strony odbiorców. W chłodniach zalegają duże ilości krajowych owoców naszykowanych „na gotowo” które czekają na zamówienia. Miejmy nadzieję, że znajdą odbiorców, a cena nie będzie już spadać.

Dziś cena spadła na 1,20 zł/kg. 

 

Komentarze  

+1 #2 Roman 2019-08-09 03:39
Niemożliwe...

Wszystko zmarzlo nie ma nic....sady puste
Cytować
0 #1 Guest 2019-08-08 14:56
Gdy był urodzaj , powiedzmy typowy,lepotica była oddawana za 50gr.Tak było przez lata na Broniszach, to wiem z autopsji bo w tym czasie sprzedawałem sylvię po 2-3zł.Jeżeli założymy, że mamy w tym sezonie połowę plonu ( południe kraju jest obłożone śliwką , co widać także na zdjęciach z tragedii po gradzie; ale i w wielu innych rejonach jest przyzwoicie)to cena 1,2zł jest ceną która mnie nie dziwi i nie dorabiałbym do tego jakichś spiskowych teorii.
Cytować

Powiązane artykuły

A jednak się opłaca

Związek między jakością a ceną

Rynek decyduje

X