Import jabłek niszczy rodzimych sadowników – amerykański konflikt

USAjablkaSadownicy z meksykańskiego stanu Chihuahua niszczą swoje sady, które w tym roku rekordowo owocowały. Jak mówią, powodem jest potężna konkurencja amerykańskich jabłek, które zalały meksykański rynek zanim rozpoczął się sezon na rodzime owoce. Teraz jedynym klientem na meksykańskie jabłka jest przemysł przetwórczy, jednak zakłady płacą zaledwie 1/3 kosztów produkcji jabłek. W efekcie sadownicy mają problemy z płynnością finansową, z opłaceniem pracowników. Produkcja jabłek w stanie Chihuahua daje 35 tys. miejsc pracy, stanowiąc 70% meksykańskiej produkcji tych owoców.

Akcje protestacyjne, marsze, wysypywanie jabłek na ulicach miast miały skłonić władze do zakazu importu jabłek ze Stanów Zjednoczonych, który niszczy rodzimą gospodarkę. Zarzuca się amerykańskim sadownikom sprzedawanie jabłek w Meksyku po cenach dumpingowych. 

Amerykański sadownicy widzą całą sprawę inaczej. Na meksykański rynek sprzedali jabłka w czasie, gdy niebyło tam lokalnego produktu. Nadmierna produkcja w Chihuahua to bezpośredni powód niskich cen jabłek w Meksyku - podaje freshplaza.com.

Wprowadzenie zakazu importu na amerykańskie jabłka wiązałby się ze złamaniem porozumienia o wolnych handlu pomiędzy USA i Meksykiem.

Powiązane artykuły

X