Włosi komentują rozbieżności w prognozach zbiorów jabłek w Polsce!

Włosi zarzucają Polsce brak profesjonalizmu w szacowaniu wielkości produkcji jabłek. Po raz kolejny pojawiły się rozbieżności w prognozach, tym razem bardzo duże. Według Towarzystwa Rozwoju Sadów  Karłowych wyprodukujemy 4,5 mln, a pojawiają się nawet głosy o 5 mln. GUS natomiast podał, że Polacy wyprodukują 3,6 mln ton. Trudno zrozumieć, skąd wynikają takie różnice. Dziwią się również Włosi i oficjalnie proszą o jednogłośność.

Na włoskim portalu Italian Fruit News polskie rozbieżności w prognozach zbiorów komentuje dyrektor Assomeli, czyli Włoskiego Stowarzyszenia Producentów Jabłek,  Alessandro Dalpiaz. Jak zauważa, różnice dotyczą 4,48 mln ton jabłek prognozowanych przez WAPA „przeciw” 3,6 mln ton podanych przez GUS. Na zorganizowanym w warszawie kongresie Prognosfruit, gdzie szacunki zostały ogłoszone, delegacja Włoska kierowana przez dyrektora Assomeli, oficjalnie poprosiła, aby prognozy zostały w przyszłości poprawione, były jednogłośne, a przy tym niezawodne.

– Niestety – kontynuuje dyrektor, Polska oferuje dwa źródła zbierania danych – pierwszy reprezentowany przez „operatorów w sektorze” (chodzi o Towarzystwo Rozwoju Sadów Karłowych, które jest członkiem WAPA, to ich dane bierze pod uwagę WAPA) oraz informacje zbierane przez polski Główny Urząd Statystyczny. Jak mówi, problem już pojawił się w przeszłości, jednak nie było aż tak dużej różnicy między prognozami.  

Jak zauważa Włoch, w najlepszym przypadku Polacy produkują 26,5 tony z hektara, co jest liczbą bardzo odległą od średniego plonu we Włoszech, który wynosi około 40 ton z hektara.

Które szacunki uznać za właściwe? Zdaniem dyrektora Assomeli, prywatne źródła, gdzie dane podają producenci owoców, wydają się bardziej wiarygodne, biorąc pod uwagę, że nikt nie jest zainteresowany oszacowaniem produkcji na większą niż w rzeczywistości – mówi i dodaje, że teraz rynek jeszcze się nie uformował, ale pod koniec października presja ze strony polskich producentów jabłek może im więcej powiedzieć o faktycznej dostępności jabłek.

Jak zauważa, Polska cierpi w tym roku z powodu suszy i  bardzo prawdopodobna jest korekta w dół polskiej produkcji.

 

Źródło: ItalianFruitNews

Komentarze  

+3 #1 Andrzej 2018-09-12 19:58
Ciekawe do czego Włochom potrzebne są takie dokładne dane na temat wielkości produkcji jabłek w Polsce ?
Cytować

Powiązane artykuły

Czy Twoja gleba ma już paszport?

Czy czeka nas parchowy rok?

Po co przechowywać jabłka po gradzie?

X