Polska zaimportowała… 80 ton jabłek deserowych z Ukrainy

Niemałe dyskusje wywołała niedawna informacja, że Ukraina przewiduje eksport jabłek deserowych do Polski. Chociaż dla większości było to mało prawdopodobne, zgodnie z informacjami podanymi przez serwis analityczny EastFruit, w listopadzie Ukraina wyeksportowała do naszego kraju 80 ton jabłek deserowych. „Jedna jaskółka wiosny nie czyni?” – pyta polski sadownik na forum.

EastFruit słusznie zauważa, że podane ostatnio przypuszczenia eksperta FAO o perspektywach dostaw ukraińskich jabłek deserowych na polski rynek, wywołało zdenerwowanie u polskich sadowników.  Jednak, co podkreśla serwis, nie trzeba było długo czekać na takie dostawy – według wstępnych danych o eksporcie, w listopadzie 2018 roku Polska zaimportowała 80 ton ukraińskich jabłek deserowych.

Według źródła, były to wysokiej jakości jabłka, ponieważ cena eksportowa była dwukrotnie wyższa niż średnia cena hurtowa jabłek na rynkach Polski i Ukrainy. Według analityków East Fruit ,nie można wykluczyć, że ukraińskie jabłko nie było sprzedane na naszym rynku, tylko przeznaczone do powtórnego eksportu na rynki UE.

Jak podkreśla East Fruit, wwóz ukraińskiego jabłka deserowego na polski rynek, nawet w tak niewielkiej ilości, jest znaczący dla rynku, ponieważ obecnie Polska stara się poradzić sobie z rekordowym zbiorem jabłek w historii, a ceny są wyjątkowo niskie. W pierwszych dwóch miesiącach sezonu 2018/19 Polska importowała o 67% mniej jabłek niż w poprzednim sezonie.

Po raz pierwszy miesięczny wolumen eksportu ukraińskich jabłek przekroczył 8 tysięcy ton, co oznacza wzrost o 55 % w porównaniu do listopada 2017 r. "Po raz pierwszy w historii Ukraina eksportowała ponad 8 tysięcy ton jabłek miesięcznie (…). I chociaż nadal znaczna część eksportu jabłek z Ukrainy – około 51%, jest przeznaczona na reeksport do Rosji, o czym świadczą dostawy na Białoruś i do Mołdawii, wzrost eksportu w innych obszarach jest imponujący " – mówi dla East Fruit szef ukraińskiego stowarzyszenia warzyw i owoców (UPOA), Fedor Rybalko.

Liderem wśród krajów UE pod względem importu ukraińskich jabłek deserowych była Bułgaria. Dostawy do tego kraju stanowiły prawie połowę całego importu z Ukrainy do UE. Szwecja jest drugim największym importerem, z  udziałem około 27% całego eksportu.

Komentarze  

-4 #15 Roman 2019-01-11 17:25
Nie lubię samochodów

Mam inne hobby;)
Cytować
-4 #14 Roman 2019-01-10 20:55
Raczej jajca z narzekać życia robię...

Im grubsza fura tym gorzej się wiedzie....

Chyba od dziecka w za małych butach większość chodzi i przyzwyczajona jest do narzekania;)
Cytować
+14 #13 Andrzej 2019-01-10 18:41
Polska zaimportowała... A ja nie mogę zrozumieć dlaczego w takich " newsach " nie podaje się która to polska firma zaimportowała... Wie ktoś ?
Cytować
+3 #12 Guest 2019-01-10 17:55
A Roman jak zwykle ...zostaw gościu te jabłka zostań dealler'em samochodów bo obsesję masz juz na tym punkcie.
Cytować
+5 #11 Marcin 2019-01-10 15:36
Moi drodzy. Kiedyś Belgowie i Holendrzy śmieli się kiedy ktoś mówił im że nasza produkcja jabłek będzie dla nich i całego zachodu dużym zagrożeniem.. Dziś jesteśmy w tej samej sytuacji co oni dobrych kilka lat temu.
Cytować
+3 #10 Guest 2019-01-10 08:28
Krótkowzroczność, to wasz problem. Macie dostęp do mas mediów i nie potraficie odsiać, ziaren od plew? Stadu koni, w którym większość ma klapki na oczach i widzi tyle co przed sobą, wystarczy widok drogi i świst bata. Tyle na temat.
Cytować
-3 #9 Roman 2019-01-10 08:07
Btw...

Jakie fury w Nadarzynie??

Czy jest już pierwsze sadownicze ferrari lub Bentley???

Ile fur na ukraińskich blaszkach???
Cytować
-2 #8 Roman 2019-01-10 07:00
Ośmieszenie??
Włoskie jabłka od lat są w marketach??
Kto się śmieje????


Zwykły biznes....Ty jak możesz kupić coś taniej to nie patrzysz na narodowość tylko kupujesz i cieszysz się że tanio...

Polacy nie są nauczeni kupować polskiego....zresztą oprócz jabłek niewiele jest polskiego....
Cytować
-4 #7 bagins 2019-01-09 20:09
Wystarczyło,że każdy ukrainiec wziął z domu po 1 jabłku zanim przekroczył granice ;)
Cytować
-6 #6 Andrzej 2019-01-09 19:48
@Guest... Ciekawe kto jest Twoim zdaniem zainteresowany ośmieszeniem polskich sadowników ?...
Cytować
+6 #5 Guest 2019-01-09 18:44
Chodzi o precedens, o fakt, o ośmieszenie polskich producentów. Liczy się każdy kilogram. Jakie było cło na te jabłka? Z info. w jednym z komentarzy na tej stronie wynika, że np. w Indiach cło na nasze jabłka wynosi 51%. Czas zwijać manatki szanowni państwo, nikt nie chroni naszego rynku.
Cytować
-5 #4 Roman 2019-01-09 15:07
Andrzeju....kumasz ironię???

Z powodu 80 t larum i wielkie artykuł;)
Cytować
-6 #3 Andrzej 2019-01-09 12:23
Czytaj dokładnie Romanie...Według anal-ityków z East Fruit jabłka te nie mogły zachwiać polskim rynkiem, bo prawdopodobnie przeznaczone były do ponownego eksportu na rynki UE, po wysokiej cenie...
Cytować
-7 #2 Roman 2019-01-09 06:55
Ulala....aż 80 ton

Grubo

Niedługo polski rynek załamie się z tego powodu...
W lutym ta ilość może spowodować trend spadkowy ceny...
Cytować
0 #1 Andrzej 2019-01-08 22:17
Dawniej takie wiadomości podawało Radio Erewań...
Cytować

Powiązane artykuły

A jednak się opłaca

Związek między jakością a ceną

Rynek decyduje

X