Guyotree® – innowacyjny system prowadzenia jabłoni

 

Na targach Fruit Logistica włoskie konsorcjum  szkółkarskie  ­– Feno prezentowało nowy system prowadzenia jabłoni – Guyotree®, w którym tylko z jednej strony poziomego przewodnika prowadzone jest ku górze od sześciu do ośmiu pędów bocznych.  Siła wzrostu kierowana jest ku końcowi osi, aby przeciwdziałać tendencji do budowania najsilniejszych gałęzi na początku zakrzywionego przewodnika.

Obecnie przyjmowane są zamówienia na drzewka, które do odbioru będą gotowe wiosną 2020. Dostępne są: Gala Venus 'fengal'(s), Gala Decarli 'fendeca'(s), Gala 'fenplus'(s), Canadian Reinette, Golden Del. 'Klon B' LB®, Rubinfuji® 'fenfu'(s), Evelina® 'RoHo 3615'(s), Tessa® 'fengapi'(s).

Nadaje się na gleby o niskiej i średniej żyzności. Przy podkładkach o słabszym wigorze testowano nasadzenia co 1,30 cm (3800 sztuk na hektar), przy półkarłowych od 1,50 do 1,70 cm (3125 szt/ha). Możliwe jest również prowadzenie drzewek w systemie Guyot z wykorzystaniem Bibaum – wówczas z głównego przewodnika poprowadzone są dwa przewodniki w przeciwnych kierunkach. 

Jeśli chodzi o owocowanie, Feno podało, że na dwuletnich jabłoniach odmiany Evelina średni plon z hektara wyniósł 30 ton.

Zaleta innowacyjnego systemu jest doskonałe i równomierne wybarwienie jabłek. Gałęzie nie są prowadzone wysoko, dlatego zbiór owoców jest możliwy z ziemi, nie ma konieczności używania drabin czy platform. Możliwe jest prowadzenie cięcia mechanicznego.

 

Komentarze  

+6 #10 Zbyszek Marek 2019-02-14 18:26
Ha!!!
I tu jest...zając pogrzebany!!! ;-)
Włoskie szkółki nie dostosowały "produktu" do polskich realiów 8)
Cytować
+6 #9 koleś 2019-02-14 17:43
ja by się bał żeby zające pni nie ojeba ły
Cytować
0 #8 Artur 2019-02-13 17:46
A ja mam sposób na Romana...Romanie...Kiedy robisz sobie śmichy-chichy posługując się poważnym tekstem, to załączaj emotikonkę...Np. tą bużkę z wywalonym jęzorem...I wtedy wszystko będzie jasne... :P
Cytować
0 #7 Zbigniew Marek 2019-02-13 10:41
No tak... nie zwietrzyłem zagrożenia :oops:
Cytować
0 #6 Roman 2019-02-12 06:20
Ostrożnie Panie Zbyszku z tym podzieleniem jeśli zależy Panu na reputacji;)

Przecież wszyscy wiedzą że Roman to kpiarz i mistrz ironii i tylko przez pomyłkę napisze coś sensownego
Cytować
+3 #5 Zbyszek Marek 2019-02-11 18:43
Tak jak wpisał Roman - takie UFO z czereśni, można też w ten sposób robić grusze i na pewno wiele innych gatunków. Ten system nie jest głupi i nie przesadzajmy z ilością roboczogodzin z wiązaniem. Na pewno jest to świetny sposób na wykorzystanie podkładek silniej rosnących (i stworzenie z tego sadu superintensywnego), co ma znaczenie w produkcji czereśni i grusz, gdzie występują różne problemy z podkładkami karłowymi.
Ale w przypadku jabłoni to moim zdaniem nie ma sensu, bo mamy pod dostatkiem podkładek karłowych. Jeśli posadzimy drzewka co 50cm to też będziemy mieli 5-6 tys. przewodników na ha. Tak jak radzi dr Grzegorz Klimek. Super łatwe w prowadzeniu, a jakby pojawił się rak na pniu w pierwszych latach - można wyrwać i nawet nie uzupełniać. Używa się do tego tańszych drzewek (7-miesięcznych). To nie jest może dużo tańsze, ale łatwiejsze i wygodniejsze.
Podzielam też drugą część opinii Romana - to sposób szkółkarzy na wyssanie pieniędzy od sadowników. to samo z bi-baum. pozdrawiam
Cytować
+3 #4 Paweł 2019-02-09 19:10
Jak to potem ciąć a ile razy to dziadostwo trzeba będzie przywiązywać ilość roboczogodzin dyskfalifikuje ten system uprawy na starcie .
Cytować
+4 #3 Roman 2019-02-08 06:06
UFO czereśniowe...

Cały czas kombinują jak wyciągnąć kasę z kieszeni sadowników...ciekawe kto po tym sezonie będzie ją mial
Cytować
+8 #2 Artur 2019-02-07 19:35
To moim zdaniem eksperyment bez praktycznego znaczenia...
Cytować
+9 #1 Stefan 2019-02-07 18:21
Nie jestem przekonany... Jabłoń to nie pnącze, przez pierwsze 3-4 lata może to dawać jakieś efekty ale co później? Jak w winnicy ucinać co dwa lata przewodnik i wyprowadzać nowe "łozy"?
Cytować

Powiązane artykuły

Jesienne cięcie korzeni

X