We Włoszech było wczoraj 27 stopni na plusie

 

Wczoraj, tj. 3 lutego, nawiasem mówiąc w środku zimy, termometry we Włoszech pokazały + 27°C (miejscowość Torino, zachodnia część kraju), w południowej Szwajcarii było + 24°C, a w Hiszpanii + 28°C.

Jak podaje Severe Weather Europe, trzeci dzień ekstremalnego ciepła w południowej części Europy przyniósł wyjątkowo wysokie temperatury w Hiszpanii, południowej Francji i północno-zachodnich Włoszech.

Włoski związek rolniczy, Coldiretti, w związku z ponadprzeciętną falą temperatur, która dotyka Włochy po wyjątkowo łagodnym styczniu, charakteryzującym się niskimi opadami deszczu, uruchamia alarm. 2019 rok był najcieplejszym rokiem we Włoszech od 1800 roku. „Fałszywa wiosna” – podkreśla Coldiretti – oszukała uprawy, odpowiadając za „przebudzenie”, które czyni je szczególnie podatnymi w razie pojawienia się chłodów, co z kolei może za sobą nieść nieobliczalne szkody dla produkcji.

We włoskim regionie Basilicata, który znajduje się samym południowym krańcu kraju, od tygodni nie padało, a pogoda nie ma nic wspólnego z zimą. W ciągu dnia temperatury osiągają 18-20 stopni i nie oczekuje się znaczących zmian. Pomimo tego, że mówimy o innej szerokość geograficznej i klimacie. To nadal jest wegetacja jest znacznie przyspieszona. Sadownicy są zaniepokojeni rozkwitem drzew pestkowych.

W niektórych rejonach prowincji kwitną już drzewa pestkowe. Morele i brzoskwinie. Miejscowi doradcy sadowniczy mówią, że jesteśmy świadkami anormalnej zimy. Zwracają także uwagę na to, że ewentualny powrót chłodnej aury może być dla drzew niezwykle szkodliwy. To co widać obecnie na drzewach, powinno mieć miejsce pod koniec lutego lub na początku marca.

 

Źródło: SevereWeatherEurope, Coldiretti

Powiązane artykuły

Czy Twoja gleba ma już paszport?

Czy czeka nas parchowy rok?

Po co przechowywać jabłka po gradzie?

X