Ukradł kilkanaście drzewek czereśni. Grozi mu 5 lat więzienia

Mogielniccy policjanci, podczas nocnego patrolu zatrzymali 31-letniego mężczyznę, który wyrwał i ukradł 18 drzewek czereśni. Złodziej miał pecha, w nocy mundurowi zauważyli samochód w sadzie i sprawdzili co w nim się znajduje.

31-letni mężczyzna podróżujący w nocy ze środy na czwartek drogą wojewódzką nr 728 zrobił sobie postój w Kozietułach. Wysiadł z samochodu, wykopał rosnące drzewka owocowe czereśni i zabrał je do swojego samochodu. Mieszkaniec powiatu opoczyńskiego, zatrzymał się następnie w kolejnym sadzie pod Mogielnicą.

31-latek miał pecha, ponieważ jego autem zainteresowali się policjanci. Widząc samochód w sadzie postanowili go sprawdzić, w jego wnętrzu ujawnili 18 drzewek czereśni. Właściciel samochodu przyznał się i wskazał miejsce kradzieży. Jeszcze w nocy funkcjonariusze ustalili do kogo należą skradzione drzewka i zwrócili je mieszkańcowi Kozietuł.

Zatrzymany nie uniknie odpowiedzialności za swój czyn, już usłyszał zarzuty. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

źródło: mazowiecka.policja.gov.pl

Komentarze  

+3 #2 Guest 2022-06-07 07:42
Tak powinno być, po co go karmić, opierać w więzieniu? Najlepsza resocjalizacją jest praca. I to najlepiej u rolnika, którego okradł.
Cytować
+2 #1 Sadownik 2 2022-06-06 20:34
Wiadomo , że siedzieć nie pójdzie , pewnie dostanie zawiasy i tyle
A wiemy jak uciążliwe dla nas są takie kradzieże , w całej Europie na nawet w Stanach są wymierzane kary w postaci pracy , za wiele przestępstw to świetne rozwiązanie ... niestety nie u nas , a szkoda.
Cytować

Powiązane artykuły

X