Francja: Katastrofalne skutki przymrozków

Ujemne temperatury, które odnotowali w ostatnich dniach sadownicy we Francji mogą mieć katastrofalne skutki dla upraw owoców. Miejscami temperatura spadła nawet do -12 stopni Celsjusza. Francuscy sadownicy i winiarze twierdzą, że w zaledwie kilka godzin stracili całe tegoroczne plony.

W ostatnich dniach Francję nawiedziły silne mrozy, odnotowano rekordowe spadki temperatury. Podjęte przez producentów wysiłki mające na celu ograniczenie szkód spowodowanych mrozem często były daremne. Pomimo świec umieszczonych w winoroślach i zastosowania zraszania nadkoronowego w sadach, plony zostały poważnie dotknięte w kilku regionach Francji, a niektórzy rolnicy twierdzą, że w zaledwie kilka godzin stracili całe tegoroczne plony.

– Zastosowane środki nie wystarczyły. Przeżyliśmy epizod wyjątkowo silnego mrozu, mówimy o tzw. czarnym mrozie, wielkiej fali zimnego powietrza bardzo wcześnie w nocy. To 100% utrata plonów, sytuacja jest tragiczna i trudno mi sobie wyobrazić, że w tym roku nie będę zbierał owoców. – powiedział stacji BFMTV Anthony Oboussier, sadownik z Drôme.

Mężczyzna oszacował swoje straty na około milion euro.

 „Ostatnie noce naznaczone historycznym spadkiem temperatur i niszczycielskimi mrozami właśnie położyły kres kwitnieniu i stanowią poważne zagrożenie dla kilku sektorów produkcji rolnej we Francji” – powiedział przedstawiciel Związku Rolniczego FNSEA.

Komentarze  

+1 #8 Bart 2021-04-13 16:18
Cytuję Roman:
Naprawdę trudno zrozumieć,że przy dzisiejszej skali produkcji im mniej tym lepiej???
Tylko w lata z klęskami urodzaju można zarobić jakieś pieniądze...
W kwitnienie potrzebny jest mróz a nie przymrozek bo inaczej powtórka z 2k18 gwarantowana

Chyba klęska nieurodzaju. Ale to szczegół.jestem tego samego zdania.lepiej 30 ton po 1.5 czy 2 niż 80 ton po 40gr
Cytować
+1 #7 Roman 2021-04-13 04:27
Naprawdę trudno zrozumieć,że przy dzisiejszej skali produkcji im mniej tym lepiej???
Tylko w lata z klęskami urodzaju można zarobić jakieś pieniądze...
W kwitnienie potrzebny jest mróz a nie przymrozek bo inaczej powtórka z 2k18 gwarantowana
Cytować
+5 #6 Roman 2021-04-11 15:40
Ja jestem ciekawy czy zapłacą jakieś kary za nadmierna emisję CO2...bo to strasznie nieekologiczne
Cytować
+3 #5 Roman 2021-04-11 15:39
Cytuję Michał:
Ehh Roman, Roman, Roman. A Ty chłopie dalej swoje.
W zeszłym roku pokazywano sady czereśniowe, jagodniki po mrozach.
Był ogrom sadów czereśniowych zupełnie bez owoców i miało to odzwierciedlenie w podaży na giełdzie i cenie! Jednak Ty pewno nadal uparcie będziesz zaprzeczał FAKTOM!
Truskawki deserowej i maliny również było mniej.
Jak piszą, że było nawet -12, niechby nawet - 6 to przecież to kładzie wszystkie kwitnące pestkowe!!!
Południowe Włochy podobnie i wiele państw europejskich.
Ty powtarzasz jakby na uciechę i propagandę dla skupczyków: spokojnie nic się nie stało, towaru nie braknie!


Kostka w broniszach wszystko urodzi..tam.nie zabraknie
Cytować
+4 #4 Sadownik2 2021-04-10 22:03
Gdy patrzę na te obrazki , jak i inne w innych miejscach sieci,to ciśnie mi się pytanie :czemu oni nie ubezpieczają swych upraw?Przecież wielu fachowców i tu na portalu,pisze peany na rzecz ubezpieczeń i jednocześnie krytykuje sadowników nie ubezpieczających swych upraw jako zacofanych...Ta przecie tam, system ubezpieczeń upraw działa znacznie dłużej , zapewne jest doskonale dopracowany ... a jednak...Odpowiedź jest banalnie prosta ,jak widać na załączonym obrazku -diabeł tkwi w szczegółach,gdyby ubezpieczenia dawały pewne zabezpieczenie strat,nikt we Francji i innych krajach UE nie bujałby się ze świeczką po mrożonym sadzie czy winnicy.
Cytować
-1 #3 Michał 2021-04-10 18:03
Ehh Roman, Roman, Roman. A Ty chłopie dalej swoje.
W zeszłym roku pokazywano sady czereśniowe, jagodniki po mrozach.
Był ogrom sadów czereśniowych zupełnie bez owoców i miało to odzwierciedlenie w podaży na giełdzie i cenie! Jednak Ty pewno nadal uparcie będziesz zaprzeczał FAKTOM!
Truskawki deserowej i maliny również było mniej.
Jak piszą, że było nawet -12, niechby nawet - 6 to przecież to kładzie wszystkie kwitnące pestkowe!!!
Południowe Włochy podobnie i wiele państw europejskich.
Ty powtarzasz jakby na uciechę i propagandę dla skupczyków: spokojnie nic się nie stało, towaru nie braknie!
Cytować
-3 #2 Bart 2021-04-09 17:53
Polacy nie mogą sprzedać bo nakladli chlamu do komór. To jedyny powód.gdyby wszelaki szans gradowy i mrozowy trafił na taśmę na jesieni jabłek w Polsce by już nie było pewnie.i cena by była inna.ale w sumie rozumiem tych co to zostawili.kazdy myślał że się powtórzy scenariusz z ubiegłego roku A tu klapa.tu zamarzło,tam zamarzło,nie wiadomo czy u nas nie znacznie ale jabłek i tak nie braknie.
Cytować
+14 #1 Roman 2021-04-09 15:24
Polscy sadownicy w zeszłym roku też stracili 100% plonów i do teraz nie mogą sprzedać jabłek tyle ich zalega w komorach...
Ostrożnie z tym lamentem
Cytować

Powiązane artykuły

X